Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Algieria powitała nas totalnym brakiem turystów. Byliśmy tylko my. A zachwyciła urozmaiconym krajobrazem: morskim wybrzeżem, górami, kanionami, oazami i pustynią. Klimatycznymi miasteczkami mijanymi po drodze, w których życie płynie leniwie. Tu nikt się nie śpieszy. Czas ma tu inne znaczenie. W brew pozorom jest bardzo bezpiecznie (asysta policji nie przeszkadza, a czasami wręcz jest pomocna np. przy omijaniu korków). Ludzie są przyjaźnie nastawieni do turystów (może dlatego , że jest ich tam bardzo mało), nie zaczepiają. To jest typowa wycieczka objazdowa, czyli pokonuje się w ciągu dnia pod 200 do 500 km. Jechaliśmy nowym autobusem prowadzonym przez fajnego kierowcą. W autobusie zawsze była w lodówce woda dostępna dla wszystkich. Mniej więcej co dwie godziny były tak zwane przystanki techniczne na rozprostowanie nóg, jedzenie, kawę i na toaletę (zazwyczaj "na Małysza", warto mieć przy sobie papier toaletowy i chusteczki albo płyn do dezynfekcji rąk- toalety różne raz czyste i pachnące, a czasami niekoniecznie)- zazwyczaj płatne, dlatego warto mieć zawsze przy sobie drobne ok. 20-30 dinarów. My na wycieczkę wybraliśmy się we wrześniu, bo temperatura jest znośna ok. 26-29 stopni. Słonecznie, wietrznie. Wieczory chłodne. Upominki można kupić w Algierze albo w czasie zwiedzania kasby - starej części stolicy. W mijanych sklepikach można kupić np. zawieszki i inne ręcznie wykonane z mosiądzu wyroby rzemieślnicze, ale także torebki, kapcie, koszulki. Natomiast duży wybór magnesów był pod Pomnikiem Wolności. My kupiliśmy na targu po drodze 4 kg świeżych daktyli. Po powrocie porobiłam małe paczuszki i obdarowałam nimi rodzinę i znajomych. I to był strzał w dziesiątkę - wszyscy byli zachwyceni smakiem świeżych daktyli.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fantastyczny wyjazd, z przygodami, mnóstwem wrażeń i bardzo profesjonalnymi pilotami, polskim panem Maćkiem i miejscowym. To była cudowna przygoda w pięknej Algierii. Szkoda, że tak rzadko odwiedzaną. Wspomnienia zostaną na zawsze.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od początku wycieczki zastanawiamy się czemu Algieria nie jest w, co najmniej , pierwszej 10- ce najczęściej wybieranych kierunków zwiedzania. Wspaniałe zabytki, pięknie położone miasta, nie trzeba przedzierać się przez tłumy innych turystów, a do tego blisko i niedrogo. Wycieczka była dobrze zorganizowana. Wszystkie hotele na objeździe bardzo przyzwoite. A z naszych doświadczeń wynika, że na objazdach z hotelami, bywa różnie. W Algierii na prawdę nie było się do czego przyczepić. Bardzo dobre jedzenie - żadne tam "rogalik i kawa na śniadanie" - różnorodne i smaczne bufety. Polecam wszystkim ciekawym kultury Maghrebu i nie tylko . Osobne podziękowania dla Abdula naszego super zorganizowanego pilota. Podróżowaliśmy rodzinnie i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa wycieczka wyjątkowo sprawnie poprowadzona przez pilota Pana Marka, który wykazywał się wielką wiedzą i zawsze był pomocny. Ciekawy dopiero odkrywany kierunek, wiele bardzo ciekawych, godnych obejrzenia obiektów, dobre hotele. Same superlatywy. Jedynym dla niektórych minusem mogą być niejednokrotne długie przejazdy, ale pamiętajmy, że Algieria to największe państwo Afryki.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd dla globtroterów. Na pewno zadowoli tych, którzy zwiedzili trochę świata a nie jedynie 5 gwiazdkowe hotele w Europie - czy krajach 1 świata. In plus: Nietuzinkowy program, nieskażony masową turystyką kraj, WIFI w autokarze (chociaż polecam kupić sobie kartę SIM - koszt około 8 EUR). In minus: Długie dystane (niezależne od biura - geografii nie przeskoczysz), długie oczekiwanie na graniczy (2-3h standard, w naszym wypadku 13h z powodu awarii systemów imigracyjnych po stronie tunezyjskiej, stanęła cała granica). Program: Urozmaicony. Przyroda, coś dla miłośników antyku, duże miasta (bajeczna Konstantyna, kolonialny Algier). Potencjalnie do korekty: w przypadku przylotu z rana do Algierii o wiele lepszym rozwiązaniem byłoby od razu odebranie pasażerów i udanie się w stronę granicy z Algierią i tam nocleg, by kolejny dzień spożytkować bardziej na zwiedzanie niż dojazd. Zmiana hotelu w Tebessie w Algierii. Pozostałe hotele w Algierii przyzwoite, zdecydowanie przekroczyły nasze oczekiwanina.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
ciekawa wycieczka rzadko odwiedzana przez turystów, program dobry, dość intensywny program atmosfera wycieczki świetna
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobrze zorganizowana wycieczka. Wszystkie punkty wycieczki zostały zrealizowane w 100%. Bardzo sprawne przekraczanie granicy (ok. 2 godzin). Hotele w Algierii Bardzo dobre. Miejscowi nastawieni przyjaźnie. Algieria to piękny kraj z dużą ilością zabytków które można podziwiać bez tłumów turystów.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Algieria to kraj bez turystów /jedynie Rainbow Tours organizuje objazd\Wbrew pozorom czuliśmy się tam bezpiecznie, przez całą drogę jeżdziliśmy i chodziliśmy w eskorcie żołnierzy i policji co było ekscytujące i nawet miłe.Ludzie mili, otwarci. Niezapomniane wrażenia od Annaby, Konstantyny z przepaściami,stolicy Algieru z Pomnikiem Wolności/projekt M.Konieczny/ i Bazyliką po balkony Roufiego.Mnie zauroczyła Konstantyna jej usytuowanie,mosty, kolejka Teleferic,i pozostałości po francuzach.Pilotka pani Ania miła kompetentna z duża wiedzą zawsze pomocna.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam, Wybralem sie na wycieczke do Algierii we wrzesniu 2024, glownie dlatego, ze samemu byloby ciezko zorganizowac wyjazd do tego kraju. Nie bardzo rozumiem, czemu wycieczka nosi nazwe "Roza pustyni" skoro na zadnej pustyni nie bylismy :D Kraj ciekawy, nie ruszony przez turystow, mieszkancy tez sympatyczni. Jezeli chodzi o sam objazd to faktycznie bardzo dlugie przeloty autokarem, jazda od rana do wieczora, a z atrakcji to glownie ruiny. Algier, wawoz i Konstantyna na plus. Bardzo malo czasu wolnego na jakies zakupy i inne rzeczy. Przeprawy graniczne tez dlugie ale tak tam to dziala. Jak dla mnie natomiast najwiekszym minusem byla pani pilot/przewodnik Anna (o ile dobrze pamietam imie), ktora podczas jazdy autokarem ciagle cos mowila wiec mozna bylo zapomniec o spaniu czy odpoczynku. Moze i niektore rzeczy byly ciekawe ale niestety Pani nie potrafila sklecic jednego pelnego/plynnego zdania bo co jedno/drugie slowo bylo "mmmm", "yyyyy" co doprawadzalo mnie do szalu. Snilo mi sie to po nocach. Masakra. :) Rowniez spacer po Algierze bardzo powolny. Nie trzeba brac duzo pieniedzy bo i tak nie ma gdzie ich wydac, tyle to co ta oplata pilotowi na poczatku plus jakis sklep/pamiatki na szybko. Fajnie, ze zapewniali wode w autokarze i kierowca tez spoko cisnal. Hotele przyzwoite ale internet raczej za zeta i rzadko dobrze dzialal. Pozdrawiam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ma ciekawy program, choć przydały by się dwa dni więcej, ze względu na długość przejazdów. Ważny jest sympatyczny i kompetentny przewodnik, a taki nam się trafił, podobnie jak uczynni przewodnicy lokalni. Algieria jest ciekawa i warto zobaczyć wiele miejsc. Gdybym rozszerzał program to o rzeczy lokalne, folklor, a nie ruiny rzymskie, bo ich jest dość. Nie mniej jedne z najładniejszych mozaik jakie udało mi się w życiu widzieć. Algier i Annaba są nad morzem, ale nie przewidziano nawet chwili na plaży - musiałem to sobie sam organizować, nie bez oporu przewodników. Problemem tej wycieczki jest przylot - biuro wciska uczestników na siłę do charteru tunezyjskiego. Hotel Cesars Palace jest pod każdym względem okropny - nawet na takie przenocowanie po przyjeździe i przed powrotem. Wylot do Warszawy zorganizowany beznadziejnie - bez śniadania, z możliwością 2-2,5 godziny snu, a dodatkowo wyjazd na lotnisko bez sensu 4 godziny przed odlotem. Grupa, która wróciła o 23 jest zrywana, aby przez godzinę zbierać po hotelach innych ludzi. Potem trzy bezsensowne godziny na pustym lotnisku. Za organizację - zero!!!! W sumie dałem 5, choć powinienem odebrać jeszcze punkt za te przyloty i odloty. Algierię polecam.