Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super wycieczka fakultatywna,mnóstwo atrakcji, bardzo ciekawy program, każdy znajdzie coś dla siebie, mi ogólnie podobało się wszystko, począwszy od Koloseum kończąc na Meczecie. Górska Oaza zapiera dech w piersiach, niesamowite wrażenia i widoki, pobyt u ludzi mieszkających w grotach niesamowity, przejażdżka quadami po pustyni super, oglądanie zachodu słońca z grzbietu wielbłąda nie do opisania. Oglądanie wschodu słońca z brzegu słonego jeziora zapira dech w piersiach, ogród botaniczny przepiękny. Jazda samochodem terenowym super,muasteczko Gwiezdnych Wojen też super, szkoda tylko że nie ma tam pokazu w strojach z filmu (osobiście usunął bym z tamtąd sprzedawców poza miasteczko, trochę przeszkadzają w zwiedzaniu)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tunezja ciekawa, różnorodna , warta zobaczenia. Ludzie przyjaźni i otwarci . Na sukach wiadomo, że sprzedawcy bywają nachalni ale taki klimat i wystarczy odrobina wprawy w zniechęcającym spojrzeniu i ma się spokój. W programie ujęto chyba wszystko co warte zobaczenia. Najfajniejsze były dwa dni w głębi kraju - pustynia i góry są zjawiskowe. Do tego wielbłądy, Quady, terenówki.... super. Wrażenie robi też coloseum w El Jem. Pomimo tego, że sam program nie jest jakoś przeładowany to długie przejazdy i codzienne wstawanie o 4:300 czy 5:30 rano i przyjazd do hotelu bardzo późnym popołudniem a nawet wieczorem (18:00_20:00) sprawiają ze wycieczka jednak jest męcząca. Pilot pół Polak pół Tunezyjczyk Ahmed - ogólnie w porządku, sympatyczny i raczej zorganizowany, dużo opowiedział o historii i obecnym życiu w Tunezji. Jeśli jednak chcecie dowiedzieć się gdzie i co zjeść, co i gdzie kupić a nawet taki banał jak co oferuje hotel w którym śpimy ( na Djerbie spaliśmy w fajnym hotelu nad samym morzem, z basenem, spa i wodami termalnymi i klubem nocnym ale te informacje musieliśmy zdobywać sami a teren był tak rozległy, że niektórzy wycieczkowicze mieli problem ze znalezieniem swojego pokoju a co dopiero reszty!) to musicie dopytać sami. Pan Azis jest jeszcze tak młody (21 lat!), że niestety widać czasem jak bardzo brak mu doświadczenia. Nie polecam dodatkowych lunchy - bardzo słabe, z wyjątkiem tego w dniu w którym króluje pustynia i tematyka gwiezdnych wojen- do wyboru baranina lub kozina , kuskus , warzywa.. Niestety nie ma ani czasu ani możliwości aby samodzielnie posmakować prawdziwej tunezyjskiej kuchni. Wielki minus za zakwaterowanie w hotelu Dreams Beach w Souss - opinia osobna pod hotelem. Pozostałe hotele i jedzenie bardzo w porządku.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program umożliwia zetknięcie się z pustynią, górami, oazami wyspą Dżerbą w przekroju przyrody, klimatu, ludzi, architektury, kuchni. Widzimy takie krajobrazy jak morze (wyspa Dżerba) poprzez region Matmata (sceny dla sagi "Gwiezdne Wojny", domy troglodytów), poprzez pustynię i góry (Chebika, Chennini). Wycieczka wymaga dość wczesnego wstawania (wyjazdy 6 - 8 rano) do godziny około kolacyjnej (19 - 20). Noclegi odbywały się następujących hotelach: Djerba Castille, Hotel Pansy Ksar Ghilane (pod namiotami - w nocy było zimno); Hôtel Ras El Ain Tozeur. Przewodnik był rodowitym Tunezyjczykiem, przekazał bogaty obraz specyfiki Tunezji. Jednocześnie miał smykałkę do biznesu i umiał skłonić do zakupu wszystkich wycieczek fakultatywnych, daktyli czy waluty u siebie, co czasami nie sprawdzało się.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Myślę, że byliśmy szczególną wycieczką, ponieważ przywieźliśmy z Polski to , na co Tunezyjczycy czekali ponad trzy lata czyli deszcz. Tym bardziej nasz wyjazd był wielobarwny nie tylko z powodu niesamowitych miejsc, niezwykłych ludzi pełnych uśmiechu, serdeczności, zaskakująco dużo znających wiele polskich słów, poznających nas na każdym kroku( wszystko dzięki Lewandowskiemu), ale również dzięki dobrej logistyce naszego pilota Mahmeda i kierowcy. Dzięki nim mogliśmy swobodnie wymienić pieniążki na denary oraz zakupić wodę w autobusie. Pilot doskonale rozumiał potrzeby zatrzymania się w wieku ciekawych miejscach po drodze, aby zrobić sobie ciekawe zdjęcie z fajnym widokiem. Ilość przekazywanych informacji była wystarczająca i podana w sposób przystępny. Hotele w różnych stylach , na wysokim poziomie. Jedzenie urozmaicone i na pewno nikt głodny nie był. Polecam wszystko: Rainbow, Tunezję, pilota Mahmeda, kierowcę, wspaniałe miejsca, jedzenie i ludzi , których tu poznałam zarówno Polaków jak i tubylców.