4.8/6 (191 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
To był nasz trzeci pobyt w Tunezji, ale nie był niestety najbardziej udany. Należy mieć na uwadze, że najtańszy pokój to pokój o stosunkowo niskim standardzie (pokój w suterenach z meblami typu jak z Prl). Na pewno nie jest to pokój jaki Rainbow przedstawia w ofercie "dla przykładu" jako najtańszy pokój pokazując elegancki pokój wyposażony w jasne meble). W pokoju brak lodówki - trzeba dodatkowo opłacić kilka złotych dziennie to lodówkę przyniosą. Jeśli chodzi o jedzenie to niestety, ale nie było zbyt dużego wyboru, dość monotonne jednym słowem nie zachwyciło nas. Sama restauracja dość ciemna, na tarasie stoliki często brudne. Wiemy, że to Afryka i nie oczekujemy nie wiadomo jakich udogodnień, ale jeśli hotel uchodzi za 4* to uważamy, że powinni się nieco bardziej postarać. Lokalizacja też nie zachwyca - w pobliżu same hotele. Obsługa w miarę miła. Jeśli chodzi o animacje to raczej oceniamy je słabo. Codziennie po kolacji dzieci tańczą do tych samych piosenek. Następnie puszczają kilka lokalnych hitów, do których tańczą dorośli "gotowe układy" i właściwie na tym "zabawa" się kończyła dla wielu. Zachowanie animatorów pozostawiało wiele do życzenia (słaba komunikacja, brak informacji z ich strony na temat organizowanych zajęć - jeśli jakieś się odbywały to my o tym nie wiemy:) ). Dla animatorów najważniejsze, żeby wieczorem leciała muzyka, do której oni mogą się pobawić i pokazać "wygibasy" na scenie tak, aby dziewczęta ich oklaskiwały. Nieważne, że nikt inny do takich kawałków nie miał ochoty się bawić. Jeśli chodzi o mocne strony hotelu to niewątpliwie należy do nich: piękna plaża z czystą i krystaliczną wodą (choć należy tu dodać, że nie jest w 100% plażą prywatną) oraz basen (faktycznie duży i piękny tak jak na zdjęciach - a przy tym bardzo komfortowy) oraz plus za muzykę przy basenie. Dostęp do leżaków też bez większych problemów. Ratownicy uprzejmi i mili bez problemów dostarczali materace. Nasza ogólna ocena: niestety nie polecimy tego hotelu znajomym!
3.0/6
Jedzenie dosyć monotonne, mało przyprawione, mało smacznych rzeczy. Coca cola non stop odgazowana, drinki głównie kwaśne. Łazienki w złym stanie, pokoje ok. Na stołówce śmierdzialo. Basen spoko, animatorzy też w porządku. Barmani i kelnerzy jakby pracowali tam za karę.
3.0/6
Pokój zgodny z opisem. Łazienka z popsutą spłuczką - codziennie wymagała naprawy. Kosmetyki (szampon i żel - 4 szt.) raz na pobyt 11-dniowy. Ręczniki zmieniane co drugi dzień. Zabierane rano i dostarczane czyste do pokoju wieczorem - w ilości 2 duże i czasami dodatkowo 1 mały - dla 2 osób. Na balkonie 1 połamane krzesło i brudny stoliczek. Sprzątanie pokoju sprowadzało się tylko do wyrzucenia z koszy śmieci i przetarcia podłogi. Jedynie uzupełniano papier toaletowy :) Pościel wymieniona 1 raz na pobyt. W hotelu 4 * brak lodówki. Organizacja pracy obsługi beznadziejna. Rano wchodzą po ręczniki, po kilku godzinach mycie podłogi tzn. przetarcie mokrą szmatką, potem przynoszą, albo trzeba się prosić o zwrot czystych ręczników. Na korytarzu brudna, poplamiona i gdzieniegdzie mokra wykładzina. Jedzenie smaczne, w dużych ilościach - każdy coś dla siebie znajdzie - ale bez szaleństw. Napoje to woda, herbata, piwo, wino, regionalny alkohol i strasznie słodkie nektary z dystrybutora - niestety czasami brakowało i tego. Kawa niezależnie od nazwy to zawsze to samo z mlekiem lub bez. Opcja all tylko z nazwy - pomiędzy posiłkami resztki ze śniadania. Uwaga na hotelowy kantor - bardzo duża prowizja. Wymiana pieniędzy w ciemno. Brak informacji o kursie, a po godzinie 17:00 odmawiają wymiany. Personel miły i uśmiechnięty, ale oczekuje za każdą przysługę dodatkowego dinara. Namolni Panowie proponujący wycieczki, masaże, tatuaże i owoce, orzeszki. Do plaży przejście przez ulicę i betonową, zaśmieconą alejkę. Plaża piaszczysta, ale brudna. Morze ciepłe, czasami meduzy. Bar na plaży oferuje tylko wodę oraz piwo i to nie zawsze. Parasole i leżaki w miarę dostępne dla hotelowych gości, ale nie czyszczone, więc nie polecam kłaść się na materacu bez ręcznika. Ręczniki do pobrania za kaucją (kąpielowe, nie plażowe). Basen przy hotelu ok, ale konieczna poranna rezerwacja leżaków. Do najbliższego sklepiku z pamiątkami ok. 500 m. W hotelu również jeden sklepik, ale ceny nie na wszystkich towarach. Hotel położony pomiędzy dwoma większymi miastami, więc okolica cicha i spokojna (animacje do 23:00). Trochę natrętni dorożkarze i taksówkarze. Pani rezydent miła i sympatyczna. Pojawia się w hotelu przede wszystkim, by sprzedać wycieczki. Polecam wycieczkę na Saharę - drogo, ale warto. Przy zakupie wycieczki lub czekając na wylot nie ma co liczyć na śniadanie, czy lunch box - pomimo zapewnień rezydent, w przeciwieństwie do innych biur podroży, tego nie załatwił. Rozrywka - na plaży odpłatne atrakcje, w hotelu animacje dla dzieci i dorosłych - praktycznie codziennie to samo. Podsumowując: jak za te pieniądze nie warto. Przy takiej organizacji 11 - dniowy pobyt staje się 9 - dniowym. Kraj niestety brudny, a ludzie oczekujący za wszystko dodatkowej opłaty. Jak ktoś potrafi się targować, to niech próbuje ;) Warto zakupić coś z ceramiki, wyrobów skórzanych, kosmetycznych (kremy, olejki z jaśminu) i spożywczych (harissa, daktyle, chałwa). Myślę, że Tunezję już pominiemy w planowaniu kolejnych wakacji, a biurem podróży Rainbow jesteśmy rozczarowani.
2.5/6
Jeżeli chcesz wypocząć i o nic się nie martwić to nie polecam tego resortu. Począwszy od przydzielenia pokoju i później wymuszenia jego zmiany na czysty i z działająca klimą, nic tam nie było czyste, łazienki przy basenie, talerze na stołówce, przestrzeń wokół basenu, ekspresy do kawy w lobby i na stołówce brudne. Sprzątanie pokoju polegało na poscieleniu łóżka bez wymiany prześcieradeł, ręczniki niedoprane z dziurami, wanna żółta z nalotem i odpadajacymy silikonem wokół, toaleta przy spłukiwaniu przeciekała woda, deska pęknięta. Hotel ogólnie porażka, dałabym im max 2 gwiazdki.