Opinie klientów o Riviera

4.5 /6
214 
opinie
Atrakcje dla dzieci
4.8
Obsługa hotelowa
4.8
Plaża
5.2
Pokój
4.3
Położenie i okolica
5.1
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
4.8
Wyżywienie
4.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

1.5/6

Adam Mariusz, Gdańsk 07.09.2022

Nie polecam

Dwa dni stracone na znalezienie pokoju z działająca pseudo klimatyzacją,która i tak słabo działała,na stołówce bo tak można nazwać obrusy brudne i niezmieniane pp prostu strzepywane po poprzednikach pelne świeżych plam itp,jedzenie monotonne i za rzadko donoszone,serwis pokoi niewidoczny o.wszystko włącznie z papierem trzeba było prosić,jedyny plus to pani Agatą rezydentka ktora sprawnie interweniowała,generalnie nie polecam chociaż hotel prezentuje się okazale,nie mam dużych wymagań ślę pobyt uważam za nieudany

1.5/6

Sławomir, Małobądz 16.08.2022

Pobyt 14 - 24 lipca 2022 Hotel Riviera to katastrofa

HOTEL - o zgrozo!!! Nie ma klimatyzacji poza pokojami nawet w restauracji (jesz i się pocisz). Zajmowaliśmy pokój na wyższym piętrze z widokiem na morze (zaproponowanym w cenie w recepcji), najpierw pojawił się problem z nie posprzątanym pokojem (musiałam ścierać kurz z mebli, telewizora, bo nie dało się nic na nich położyć, podłoga przejechana byle jak szmatą i jakiś biały pył). Ale najgorszy był prysznic, który nie działał (słabe ciśnienie wody uniemożliwiało kąpiel, do tego zmienna temperatura wody i SZCZYT AROGANCJI - wmawiano nam, że to normalne!. Na pewno nie w XXIw. !), toaleta z osiadłym brązowym kamieniem, co przyprawiało nas o wymioty podczas korzystania (a ponoć hotel był remontowany?). Na balkonie na krzesłach i posadce pozostałości białej farby po malowaniu. Jeden papier toaletowy, więcej nie było dostarczane (dopiero po naszej wizycie w recepcji dostaliśmy papier - I TAK CODZIENNIE!). Ręczniki - to samo, jak chcieliśmy wymiany, to trzeba było prosić się w recepcji (a miała być wymiana w warunkach pokoi). Szok! Przyjeżdżamy na wakacje, by wypocząć, a nie walczyć o wszystko. W sprawie pokoju interweniowaliśmy u pani rezydent (zresztą dużo więcej było niezadowolonych turystów z tych samych powodów), ale w końcu sami poprosiliśmy o zmianę pokoju. Ta nastąpiła - tu jedynie prysznic działał poprawnie - reszta to samo). Na schodach i korytarzach rzadko sprzątane - tumany kurzu i brudu. Co zauważyłam - tunezyjczykom pracującym w tym hotelu nie chce się pracować i to było widać. Osobny rozdział to restauracja!!! Takiego syfu w restauracji i to w dobie koronawirusa jeszcze nie widziałam!!! Na stolikach podwójne obrusy, brudne, poplamione. A jak już były bardzo widoczne plamy, to kelnerzy obracali na drugą stronę i tak cały dzień. Uwierzcie państwo - nasz PRL. Sztućce kładzione na tych poplamionych obrusach, nie na serwetkach! Do tego jeśli np. było rozłożone 4 komplety sztućców, o osób jedzących przy stoliku 3, to po skończonym posiłku stolik nie był sprzątany ze wszystkich a tylko tych używanych. SZOK. Gdzie tu sanepid!!! kelnerzy przynosili napoje (jeśli dostawali od gości dinary, to przynosili je w miarę szybko; jeśli nie - można było czekać po kilkanaście minut. Żenada- tak można robić na mieście a nie w hotelu, kiedy już za to zapłaciliśmy). Oczywiście kelnerzy nie mieli rękawiczek. Na przykład makaron nakładany był rękami. Byłam świadkiem, jak jeden z kelnerów podniósł widelec z podłogi i włożył go do czystych sztućców na swój wózeczek. Innym razem widziałam kelnera, któremu pot lał się i kapał po twarzy - nawet go nie przetarł, tak podawał lody. Modliłam się, by nic nam się nie stało na zdrowiu i jakoś dotrwać do końca pobytu. A jedzenie - gorszego nigdzie, gdzie dotąd byliśmy nie jedliśmy - frytki, omlety i czasem mięso czy spaghetti i pieczywo było zjedliwe, reszta tak niesmaczna i monotonna (zamiast masła margaryna), że na stołówkę (bo do miana restauracji jej daleko) szliśmy z konieczności, a przecież chcieliśmy zasmakować kuchni tunezyjskiej, poznać nowe smaki. Jednego dnia (chyba po interwencji rezydentki lub podczas kontroli) wreszcie na stołach zobaczyliśmy papierowe tace jednorazowe. Restauracja a'la carte to pomyłka wszechczasów: do dyspozycji była kuchnia włoska lub tunezyjska dwa lub trzy razy w tygodniu. wybraliśmy się na taką kolację - na każde danie czekaliśmy po 20 minut a były to te same potrawy, które znajdowały się na głównej stołówce. w życiu w żadnej restauracji nie czułam się tak poniżona przez obsługę i jakość tych dań. To obrażanie klientów - jak i w jaki sposób można podawać dania! Ludzie wychodzili, bo nie mogli doczekać się na dania. Jakiś koszmar!!! Obsługa hotelowa sprawiała wrażenie być pomocną a jednocześnie nic nie robili (zauważyłam w jakim tempie pracują - wszystko robią tak wolno, że jajko można znieść, chyba najszybciej pracowała recepcja i animatorzy). Bar przy plaży - żenada (skojarzyło mi się z wózkiem z wodą sodową i sokiem w jakimś baraku dla bezdomnych (z całym szacunkiem dla ludzi wykluczonych społecznie). Pozytywny był widok na morze pod parasolami i ciepła w nim woda. Jeśli chodzi o baseny - to ok. Na uwagę zaś zasługują animatorzy - to oni powodowali, że czas spędzony w hotelu i na plaży można było fajnie spędzić - animacje dla dorosłych, dzieci, zajęcia sportowe - było widać pełnie zaangażowanie osób je organizujących i to było na poziomie, chodź w trakcie animacji była bardzo głośna muzyka, za głośna. Sam hotel jest obiektem ładnym można się przenieść w czasie, poczuć klimat arabski lat powiedzmy 50-tych, ale niestety mankamenty tak ważne jak wyżywienie, pokoje, obsługa przeszkadzają w udanym pobycie. Drogie Biuro Podróży RAINBOW - nie zapraszajcie na wakacje do tego hotelu gości albo zróbcie tam porządek jeśli chcecie mieć zadowolonych klientów i renomę. OKOLICA - bardzo fajne spacery po okolicy. Uwaga na przejście przez ulicę - oni nie respektują przejść dla pieszych - to dżungla. Można udać się do portu ok. 20 min. spacerkiem. Lub w drugą stronę od hotelu - są sklepiki, przy których zaczepiają tunezyjczycy. Są niestety nachalni i wciskają dosłownie wszystko. Trzeba jednak się targować, bo inaczej stracicie Państwo sporo dinarów niepotrzebnie. W porcie jest a'la supersam, gdzie ceny są takie jak na metkach czyli takie, do których my, Europejczycy jesteśmy przyzwyczajeni. Można taksówką za 10 - 12 dinarów pojechać do Sus na suk (bazar) arabski. I tu zaczepiają tunezyjczycy, którzy twierdzą, że pracują w naszym hotelu (co zdradza informacja choćby na opasce hotelowej na ręku) i chcą doprowadzić tam turystów oczywiście wyciągają po drodze różne od nas informacje, dinary a w efekcie doprowadzają do swoich wspólników i tam namawiają na różne przyprawy, podróby oliwy itd. nie dajcie się naciągnąć! jeśli chcecie kupić fajne pamiątki to polecamy (za radą naszej pani rezydent) Soula Center (przy suku) - wielopoziomowy sklep - niedrogi i świetnie zaopatrzony. Najmilszą częścią pobytu i wartą wszystkich pieniędzy według nas była dwudniowa wycieczka na Saharę. Niezapomniane przeżycia..., które na bardzo długo pozostaną w naszej pamięci (opis wycieczki w ofercie) i choć trochę zetrą ten niemiły pobyt w Riviera Hotel. Fajną wycieczką jest też Tunis. Na obu wycieczkach super jedzenie (choć napoje płatne), hotel na Saharze godny uznania w przeciwieństwie do naszego.

1.5/6

Mariusz, --- 17.09.2023
Termin pobytu: sierpień 2023

Katastrofa

Hotel z zewnątrz oraz wystrój recepcji super. A dalej coraz gorzej. Pokój 2+1 nieduży, jako dostawka rozkładane łóżko polowe. W łazience i toalecie czarne fugi, cieknące krany i spłuczki. Psującą się co drugi dzień winda. Sam wybór jedzenia do zaakceptowania, ale wszechobecne kolejki powodowały, że wybór potraw był ograniczony. Byliśmy z Wnukiem, w opisie hotelu jest plac zabaw, mini klub, animacje. Plac zabaw to ogrodzone klepisko z dwoma rozlatującymi się huśtawkami i zardzewiałym domkiem z drabinkami. Mini klub to 3 ciemne nory z jakimiś resztkami farb, gier itp. Plaża: brud, pety, 80 procent połamanych leżaków, które należało przykryć brudnymi, lepiącymi się materacami. Na plus : minidisco dla dzieci wieczorem, ciepłe morze, baseny, kilka czynnych 3 godziny dziennie zjeżdżalni. I tak wygląda 4* hotel w Tunezji za przeszło 7500 złotych poza sezonem. Zastanawiam się czy Firma Rainbow chociaż raz do roku weryfikuje standard swoich ofert.

1.0/6

Gabriela, Wrocław 07.08.2022

Riwiera Tunezja

Moja opinia jest prawdziwa Hotel Rivera nie powinien mieć 4 gwiazdek,pokoje i korytarze bardzo brudne, brak ręczników komielowych oraz plażowych, kłopoty z wymianą ręczników brudne obrusy na stołówce tylko trzy posiłki na all inclusive. Braki napojów do drinków brak coca coli lub sprite.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem