Kategoria lokalna 4
3.5/6
Hotel średniej jakości, głośna muzyka do 24:00, niewielki basen, pokoje czyste, ale łazienka lata świetności ma za sobą, i niestety pokój z wanną. Kilka razy przerwy w dostawie energii (!?), klimatyzacja przestarzała, przy temp powyżej 40° ledwo dawała radę. Jedzenie w miarę, ale po kilku dniach wszystko smakuje tak samo. Na plaży bar - b słabo zaopatrzony (sprite, fanta, coca cola, z alko tylko piwo, którego często brakowało). Plaża piękna, ale trzeba dojść kilka minut z buta. Obsługa (servis) miła. Nie wrócę do hotelu Riviera na pewno.
AW - 31.07.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023
2/2 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Wrociliśmy zadowoleni tak w 80%,bardzo brakowało muzyki przy lobby barze,bar na plaży powinien otwierać swoje podwoje o 10 rano a o tej porze obsluga dopiero sie pojawiala,do picia bylo tylko piwo i napoje,a po wielkiej awanturze pojawil sie ekspres do kawy,po godz 12 były przekąski i owoce wydzielane przez kucharza i stało sie w długiej kolejce żeby na coś się załapac,animatorzy rownież pojawiali sie po 10 godzrozkładali kable żeby podłaczyć muzykę i potem ładnie tańczyli a wczasowicze się chętnie dołączali i w morzu i na piasku,no i o 12 godz już kable były składane i animatorzy przenosili się do głownego basenu przy hotelu.Przez cały dzień stawali na głowie żeby rozbawiać leniuchujące towarzystwo a wieczorami prowadzili show również we własnym wydaniu.Hotel oszczędzał i żadnych wieczornych atrakcji nie zapewniał.Wycieczka -rejs statkiem-straszny niewypał!!! Statek podpłynął kawałeczek i stał przy porcie a pasażerowie mieli okazje popływać,potem było coś w fornie obiadu,a atrakcją było łowienie rybek na żyłkę i pokaz fakira.Posiłki w miarę choć na obiad był bardzo mały wybór jedzenia i często puste pojemniki na jedzenie a za to kolacja przewyższała wszystko,choćby jak się człowiek starał to nie dało rady wszystkiego posmakować.Ludzie zresztą zachowują się gorzej jak zwierzęta i pakują na talerze tak wielkie ilości jedzenia że aż strach było patrzeć a potem 3/4 tego zostawało na talerzach-a przecież można nałożyć sobie trochę i jak smakuje dokładać nawet sto razy,ale po co ?Lepiej zostawić chlew!!!Reszta ok,i slonko dopisywało,a głównie o ciepło chodziło.
danka - 23.09.2019
4/4 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Ogólnie wyjazd oceniam pozytywnie. Rezydent na miejscu bardzo w porządku. Sam hotel jednak nie wygląda tak jak na zdjęciach. Restauracja główna domaga się remontu, jedzenie każdego dnia właściwie takie samo, drinki oczywiście bardzo słabe do momentu, gdy barman dostanie bakszysz. Wtedy nawet i limonka się znajdzie. Basen z daleka wygląda świetnie, z bliska widać jednak, że lata świetności ma za sobą. Leżaki i materace na basenie i plazy też zużyte. Bar na plaży serwuje jedynie piwo i kilka napojów bezalkoholowych. Natomiast obsługa wypada bardzo dobrze, kelnerzy przemili, zespół animatorów na basenie i plaży świetny. Barmani póki nie dostaną "dodatku" to tak właściwie niezbyt przykładają się do swoich obowiązków. Podczas pobytu w połowie sierpnia nie mieliśmy żadnego problemu z pokojem. Pokój, który dostaliśmy w porządku, ale również widać, że nie przeszedł remontu od jakiegoś czasu. Pobyt oceniam całkiem nieźle. W obiekcie było bardzo dużo Rosjan oraz Algierczyków, nie każdemu to będzie odpowiadać. Na miejscu działa kantor, ale tylko o wyznaczonych godzinach i to też nie zawsze, czasami nie mieli pieniędzy na wymianę.
Adam, Łódź - 15.11.2018 | Termin pobytu: sierpień 2018
4/4 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Polozenie i okolica: Najblizsza okolica hotelu wrazenia nie robi, w zasadzie hotel znajduje sie zaraz przy glownej drodze, po przeciwnej stronie sa pola golfowe, pare sklepow, taksowki zatrzymuja sie zaraz obok hotelu, zawsze sa dostepne. Hotel polozony jest calkiem niedaleko slynnego portu El Kantaui, pol godziny spacerem po plazy. W porcie znajduja sie liczne restauracje, sklepy z "mydlem i powidlem", pamiatkami. Z portu mozna wybrac sie rowniez na rejs statkiem pirackim, i lodzia, z ktorej podziwiac mozna dno morza. Do Sousse mozna dojechac taksowka w 20-25 minut, koszt zalezy od umiejetnosci negocjacji. Nasze umiejetnosci oceniam na srednie, a zaplacilismy 12 Dinarow za kurs. Basen przy hotelu bardzo przyjemny, czysty, jest czesc dla dzieci i zjezdzalnie. Poza tym duzo lezakow i bar niedaleko, gdzie serwowany jest takze lekki obiad (pare wybranych dan), nie trzeba zatem isc do sali glownej. Pokoje sa skromnie urzadzone, ale my akurat luksusow nie oczekiwalismy. Lozka byly duze i wygodne, byla mala lodowka, codziennie duza butelka wody, wymiana recznikow. Podloga nie byla myta codziennie. Bylo czysto. Kazdy pokoj ma balkon. UWAGA! Hotel sasiaduje z dyskoteka, ktora czesto byla otwarta do 3-4 nad ranem. Bylo tak glosno, ze pierwsze 3 noce nie moglismy spac. Nie tylko przez muzyke, ale tez wrzaski DJ-a. Nawet przy zamknietych drzwiach balkonowych bylo po prostu niezmiernie glosno, nie dalo sie wypoczac. Z kolei w pokoju bylo tak nieznosnie goraco, ze nie bylo mowy zeby spac przy zakmnietych drzwiach. Trzeba pamietac ze klimatyzacja juz jest w tym okresie wylaczona (po 15tym wrzesnia). Udalo nam sie zmienic pokoj na nieco bardziej oddalony od dyskoteki i bylo znacznie lepiej. Plaza: Plaza nie znajduje sie zaraz przy hotelu, ale prowadzi do niej prywatna drozka pomiedzy murami dwoch sasiednich hoteli, od slonca ochraniaja nieco kwiaty, wiec ten krotki spacer jest calkiem przyjemny. Nam plaza bardzo sie podobala, nie byla nigdy zatloczona. Bar na plazy niby mial byc zamkniety 1 pazdziernika, ale na szczescie byl otwarty przez caly pobyt, nie bardzo wyobrazam sobie zeby po napoje chodzic kilka razy dziennie do baru przy basenie. Na plazy jest rowniez toaleta. Lagodne zejscie do morza, lezaki/materace/parasole dostepne caly czas, zatem zadnych walk i „rezerwacji” miejsc na cale szczescie nie bylo. W tym okresie byl spokoj, wzgledna cisza (nie liczac muzyki z baru oraz tej puszczanej turystow, ktorzy mysla ze na plazy sa sami i wszyscy maja ochote sluchac ich muzyki). Po plazy spaceruja lokalni sprzedawcy z recznikami, sukienkami plazowymi, papierosami, owocami, kapeluszami, itp. U nich mozna wynegocjowac naprawde dobra cene. Animacje/rozrywka: - kort tenisowy: dostepny bez dodatkowej oplaty, sprzet mozna wziac za darmo od animatorow - grupa animatorow zdecydowanie najslabsza z jakas sie spotkalismy, moze to kwestia zmeczenia po sezonie, ale czesto nie bylo ich w ogole widac, nie wydawali sie zbyt aktywni w ciagu dnia, czasem walesali sie wsrod gosci nieumiejetnie zaczynajac rozmowe. Malo charyzmatczni, a wieczorne show ponizej krytyki niestety. - Na miejscu mozna jest maly sklepik z pamiatkami, mozliwosc wykonania tatuazu z henny, masaze (ceny jak w Polsce), wycieczki (nurkowanie, quady). Obsluga: Tu chyba najwiekszy minus hotelu. Obsluga niemila i rozleniwiona. W restauracji codziennie musielismy dopraszac sie o wszystko, poczawszy od sztuccy, po szklanki, sol, nie wspominajac juz o napojach. Na caly nasz pobyt (15 dni) ktos podszedl do nas i zapytal o napoje 2 razy. Jesli kelnerzy nie dostali w lapke to mozna bylo zapomniec o byciu obsluzonym. Za to „placacy” klienci moga spodziewac sie platkow kwiatow na stole, pelnej zastawy i usmiechnietego kelnera pedzacego do nich z napojami. Jedzienie/napoje: Jedzenie bylo calkiem smaczne, chociaz zupelnie bez soli. Sporo opcji, zawsze dalo sie cos wybrac. Slaby punkt to salatki, tu wybor maly i jakos nie zachecaly do konsumpcji, brakowalo tez owocow morza, raz na pobyt zdarzyly sie kraby. Za to ryba byla codziennie. Na sniadanie zestaw byl zawsze ten sam, pani przy grillu robila jajka na rozne sposoby. Wieczorem byly zawsze swiezo robione makarony i pizza, oraz mieso/ryba z grilla, oprocz innych dan uprzednio przygotowanych (ziemniaki, ryz, makarony, miesa w sosie, dania warzywne, nuggesty, zupy, salatki, desery). Byly tez lokalne potrawy, nie cieszyly sie jednak zbyt duza popularnoscia. Z napojami bywaly problemy. Najtansze napoje slodzone, gazowane, "soki", jakosciowa bardzo slabo. Dodatkowo, czesto sie konczyly lub byly cieple. Piwo z puszce 0,25 l czesto bylo cieple. Wino niesmaczne. Alkohole rozwodnione i podawane w bardzo malych ilosciach. Bardzo ograniczony wybor (np byl gin, ale toniku juz nie bylo).
Klaudia B - 19.11.2023 | Termin pobytu: wrzesień 2023
7/8 uznało opinię za pomocną