Opinie o Turcja Egejska - Sułtańskie Rarytasy

5.5/6

Turcja na wyciągnięcie ręki

Na objeździe byłam w drugiej połowie lipca. Zebrała się ładna grupa- 42 osoby. Całość oceniam na 6 z małym minusem. Hotele na objeździe dobre z wyjątkiem hotelu w Milas (pierwszy i ostatni nocleg). Po za tym bez zarzutu. Wszędzie ręczniki, coś do mycia, suszarka, klimatyzacja, gniazdka pasujące do naszych wtyczek. Jedzenie ok, chociaż może trochę monotonne ale nikt głodny nie chodził. Podczas wycieczki jest możliwość zjedzenia prawdziwego tureckiego kebaba :) Koszt dodatkowych obiadów w miejscach organizowanych przez biuro to 7 euro. Jeśli ktoś nie miał ochoty na obiad, mógł zamówić sobie coś do picia i odpocząć. W Stambule było trochę czasu wolnego i każdy mógł zjeść tam gdzie chciał. Za poleceniem pilota większość poszła do knajpki z kebabem, gdzie kiedyś jadł były prezydent USA. Co do wycieczek fakultatywnych... Ja wzięłam wszystkie i nie żałuję. Gdybym jechała drugi raz to wiem, że części już bym nie wzięła. Polecam na pewno łaźnię turecką- ciekawe przeżycie :) W autobusie można było wykupić pakiet wody. Kosztowało to 6 euro i można było brać wodę w 0,5 litrowych butelkach ile się chciało. Całość tzn obowiązkowy pakiet, wszystkie dodatkowe wycieczki plus woda kosztuje 439 euro. Podczas wycieczki zabrali nas też min do sklepu z tureckimi słodyczami (duży wybór chałw i lokalnych słodkości ale podobno drogo. Kilka dni później w sklepie na trasie podczas postoju było taniej...), do sklepu z kurtkami, torebkami ze skóry (robią pokaz mody, w którym można wziąć udział) i do sklepu z biżuterią. Część z nas zrobiło zakupy a część pooglądała ładne rzeczy. Był też wieczór turecki dla chętnych. Fajna impreza. Jest alkohol i przekąski typowe dla tureckiego wesela tzn, orzeszki, sery, owoce itd.. Nie ma np. ciepłych dań. Można też potańczyć. Koło północy jest powrót do hotelu. Całość trwa około 2,5-3 godzin. Jeśli weźmiecie wszystkie dodatkowe wycieczki to będziecie mieć mało czasu na odpoczynek ale to tylko tydzień :) Pobudki albo koło 3-4 rano albo koło 6.. Zależy ile w danym dniu jest do przejechania. Jednego dnia była trasa 710km a innego 800km. Jednak bardzo szybko leci czas autobusie. Drogi mają dobre więc nie czujecie, że jedziecie. Czasu wolnego za dużo nie było ale na spokojnie każdy kupił pamiątki czy porobił zdjęcia. Po przyjeździe do hoteli była obiadokolacja i czas wolny. Można było wyskoczyć "w miasto" i zobaczyć jak się żyje wieczorami z Turcji. Jechałam sama- jeśli ktoś się zastanawia czy w Turcji jest bezpiecznie i boi się jechać sam/a, to niech te obawy schowa do kieszeni. ;)