4.8/6 (130 opinii)
Kategoria lokalna 5
4.0/6
Trochę nie rozumiem zachwytów moich przedmówców. Nie jesteśmy jakoś szczególnie wymagającymi klientami ale.....Jedno jest pewne i to sobie trzeba szczerze powiedzieć. Ten hotel nie zasługuje na 5*. Tak naprawdę obiektywnie zasługuje na 3-3,5*. W Polsce hotele 3 *oferują lepszą jakość. Zachęcam biuro podróży do pisania prawdy na temat jakości jaką się naprawdę kupuje. Pokoje jak i łazienki wymagają już interwencji, kłopot z cieknącą klimatyzacją. Pokoje sprzątane na życzenie bez problemowa wymiana ręczników. W pokoju darmowy sejf , klimatyzacja, czajnik elektryczny z kawą 2 w 1 lub 3 w1, herbata oraz wi-fi. Co do jedzenia to nikt głodny nie będzie chodził ale mało lokalnych potraw i menu bardzo powtarzalne. Szczególnie mało urozmaicone śniadania. Hotel nie prowadzi żadnych animacji, żadnych! Po interwencji rezydenta Pani Kasi Laszczak (Rainbow powinien się cieszyć, że ma w zespole taką osobę) na drugi dzień pojawiła się muzyka w restauracji do posiłków oraz przy basenie ze zjeżdżalniami (w godzinach 11-17). Woda w zjeżdżalniach wyłączana o 17.00 więc po 17 dzieci nie mają w tym hotelu co robić. Zdecydowanie nie polecam hotelu dla rodzin z dziećmi. I niech mi tu RAINBOW nie wypisuje w ofercie, że hotel prowadzi animację w wersji soft bo niczego takiego tam nie ma .Zakrywają się pandemia ale jakoś w innych hotelach wszystko działa jak należy i animacje są. W hotelu są 3 bary. Do 18 działał bar w lobby (słabo wyposażony jak na All Inclusive, jak miało się ochotę na kawę po turecku w TURCJI to trzeba było zapłacić 10 lirów ;)) oraz bar przy basenie. Po 18 działa bar LEON usytuowany na zewnątrz hotelu przy ruchliwej ulicy. Bar z przekąskami cały tydzień serwuje hamburgery podgrzewane w mikrofali i frytki, brak lodów w ofercie dla dzieci. Z hotelu relatywnie blisko do miasta oraz do plaży ( jakieś 15 minut spacerem od hotelu, do głównej drogi dojście nie ma chodnika, a ruch jak w Paryżu. Docieramy na plażę miejską żwirowo-kamienistą. Serwis plażowy prowadzą restauratorzy. Dostajesz leżak ale mile widziane, że za to dokonasz zakupu napojów czy jedzenia. Proszę uważać na część plaży obsługiwaną przez WHITE HOUSE. Jak zobaczą turystę to do rachunku masz jak w banku doliczone dodatkowe koszty za wynajem leżaków. Na plaży sporo biegających bezpańskich psów od Rotwailera po kundle. Czasami dochodzi między nimi do walki pomiędzy leżakami. Sami tego doświadczyliśmy. Pierwszy raz widziałem coś takiego w turystycznym mieście. W hotelu sporo Rosjan oraz Turków mówiących po niemiecku :). Na plus zapisać należy obsługę (naprawdę ciężko pracujący ludzie) oraz baseny i otaczającą je zieleń. Piękny widok. Szkoda tylko ( i tego też nie mogę pojąć), że baseny nie są wieczorem podświetlane żeby podkreślić ten letni klimat i uatrakcyjnić ogólny obraz ogrodu , w którym te baseny są posadowione. Cisza jak w DPS-ie . Nie działa jacuzzi w basenie jakby oszczędzali na prądzie. Generalnie hotel ma potencjał ale wygląda to tak jakby nikt nie był zainteresowany pokazaniem tego co najlepsze w nim jest . Reasumując Mandarin to hotel dla kogoś kto nie oczekuje od hotelu zbyt wiele, a wieczory spędza raczej w klubach nocnych lub w knajpach na mieście. Jeżeli szukasz hotelu dla rodziny z dziećmi to omijaj szeroko bo po godzinie 17 dzieciaki się zanudzą a ciebie rodzicu zamęczą. A ty się załamiesz jak wieczorem po drinka czy napój będziesz musiał iść na zewnątrz hotelu. My do tego hotelu już nie wrócimy i mamy nauczkę, że hotel musi być przy plaży z odpowiednimi animacjami dla dzieci.
4.0/6
było tak...weszliśmy do pokoju w którym było jak w piekarniku i dopiero po interwencji dostaliśmy pilota do klimatyzacji...poszliśmy obejrzeć plażę która miała być niedaleko a okazało się że plaży brak-pas nadmorski wysypany drobnym kamieniem zajęty przez stoliki i leżaki restauratorów a dla turysty pozostał pas o szer.1 metra....wejście do wody nawet w butach niemożliwe bo po 3 krokach robi się głęboko i kamieniście...coś brudnego co ma być plażą jest 1 km od hotelu...cały pobyt nad basenem-bardzo ładny ale tylko basen...nasz pokój był czysty ale znajome miały w pierwszy dzień zmieniany pokój 3 razy bo karaluch były nawet na firanach....jedzenie normalne -można wybrać ale bez szału...po tygodniu z chęcią wracałam do domu...
4.0/6
Plusem jest bardzo dobre jedzenie i bardzo miła obsługa. Minusem brak animacji w hotelu, dyskoteki oraz zamknięcia się baru o godz 23:00 Po tej godzinie hotel umiera i nie ma co robic
4.0/6
Sam hotele i jego otoczenie na plus, dużo zieleni, dzięki czemu było tam bardzo przyjemnie. Na terenie hotelu 2 baseny, na minus to iż tylko do jednego było zejście po schodkach co było fajne dla małych dzieci. Natomiast do drugiego, gdzie były 2 zjeżdżalnie od razu wchodziło sie na 120cm. Pokoje ok, przestronne, choć sprzątanie w czasie pobytu na minus, przetarta podłoga tylko w widocznych miejscach, ręczniki rzucone na łóżko. Za cały tydzień ani raz nie umyta toaleta, wieczny brak papieru toaletowego. Kilka razy brak w dostawie prądu w ciągu nocy, przez co wyłączała się klimatyzacja i w pokoju nie było czym oddychać. Jedzenia dużo, smaczne, było w czym wybierać. Trochę mało miejsca w środku w restauracji, gdzie każdy uciekał bo była tam klimatyzacja. Na dziedzińcu przyjemnie siedziało się wieczorem przy kolacji. Brak animacji dla dzieci. W ciągu całego tygodniowego pobytu tylko jeden wieczór turecki w trakcie kolacji.