Opinie o Sami Beach

6.0/6

Sami Beach - wspaniałe miejsce na wypoczynek

Pobyt w hotelu Sami Beach będziemy wspominać bardzo dobrze. Lokalizacja hotelu super, łatwy dojazd do centrum Bodrum dolmuszem, przystanek zaraz przy hotelu. Dzielnica Gümbet także bardzo fajna, liczne sklepy i dyskoteki dookoła. Wejście do hotelu daje wrażenie, że hotel jest mały, jednak recepcja znajduje się na drugim piętrze, a całe życie hotelowe odbywa się na dole. Na parterze znajduje się restauracja, gdzie można zjeść wewnątrz budynku lub na zewnątrz, z jednej strony widok na ogród, a z drugiej można cieszyć się posiłkiem podziwiając morze. W restauracji młoda, ale zgrana i bardzo dobrze działająca ekipa. Jedzenie pyszne, zwłaszcza jak weźmie się pod uwagę, że to tylko trzy gwiazdkowy hotel. Na śniadanie na świeżo są robione naleśniki oraz omlety, na lunch i kolacje zawsze mięso z grilla. Jeżeli chodzi o jedzenie to wybór bardzo szeroki, przez mięsa, ryby, zupy, ziemniaki w różnej formie, duży wybór owoców i warzyw (świeże, pieczone, grillowane), a także różne rodzaje pieczywa. Obok restauracji bar hotelowy, działający w godzinach 11-23. Obsługa baru genialna, nie ma problemu z żadnym zamówieniem, a do tego stoliki sprzątane na bieżąco. W barze prawie przez cały dzień grała muzyka, można było pograć w rzutki albo bilard. Na terenie hotelu znajduje się także basen, może nie jest jakiś bardzo duży, ale na potrzeby relaksu i ochłodzenia się wystarczający. Plaża to, miejsce które bardzo pozytywnie nas zaskoczyło. Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak blisko, wystarczyło przejść przez "promenadę" (szerokości ok.5m). Na plaży przy hotelu możliwość skorzystania z licznych (dodatkowo płatnych) wodnych atrakcji. Nad basenem oraz na plaży leżaki z materacami oraz parasole i stoliki - bezpłatne. Pokoje ok, nie za wielkie, ale da się w nich pomieścić, w naszym pokoju brakowało jakiejś półki albo stoliczka w łazience, żeby rozłożyć kosmetyki. Każdy pokój z balkonem. Pokoje na parterze z wyjściem na basen lub ogród, a pokoje na pierwszym i drugim piętrze z widokiem na morze. W ogrodzie bardzo ładna roślinność, a także grupa hotelowych żółwi (my naliczyliśmy siedem, od naprawdę sporych okazów po maluszki mniejsze od dłoni). W trakcie pobytu mieliśmy zmieniony pokój z parteru na drugie piętro, ale jak ktoś nie chciał tyle chodzić po schodach to mógł skorzystać z windy przy recepcji. Hotel raz w tygodniu organizował wieczór turecki, w restauracji serwowano lokalne przysmaki, a później w barze odbywał się pokaz tańca. Bardzo polecamy.