Opinie o Andriake Beach Club Hotel
Kategoria lokalna 4+
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miłe wakacje
Michalina, Krzyszkowo 26.10.2023 | Termin pobytu: październik 2023Wycieczkę zakupiliśmy w bardzo okazyjnej cenie na last minute, gdybym zapłaciła pełną cenę była bym raczej niezadowolona z oferty. Z plusów: bardzo duże i ładne pokoje, widać, że mają swoje lata, ale nadal wglądają porządnie. Zasłony całkowicie zaciemniające. Ogromny basen, w październiku, gdy byliśmy praktycznie pusty. Brak wali o leżaki nad basenem. Zadaszone leżaki na plaży, plaża sama w sobie wspaniała - długa, piaszczysta z łagodnym zejściem. 2 minuty od hotelu kolejna piękna, kamienista plaża z ładnym deptakiem do spacerowania. Bardzo smaczne drinki, bardzo miła obsługa hotelu. Bardzo duży plac zbaw dla dzieci i sala zabaw w hotelu dostępna dla wszystkich. Z minusów: godziny otwarcia posiłków podane przez rezydenta na kartkach nie pokrywały się na naszą niekorzyść z tymi, które były w hotelu (np. lunch miał być do 16.30, był do 14.00 itp.). Jedzenie bardzo monotonne, codziennie to samo, dość mały wybór. Ściany w pokojach bardzo cienkie, a drzwi na korytarz nieszczelne - bardzo słychać hałasy. Strasznie głośne animacje, przy zamkniętych drzwiach o 23 w pokoju od morza ledwo dało się rozmawiać z drugą osobą, a co dopiero spać. Bardzo głośna muzyka nad basenem w ciągu dnia. Warto wspomnieć, że jak to w Turcji wszędzie mnóstwo kotów i psów - na leżakach, kanapach itp. Mi osobiście nie przeszkadza, ale warto być świadomym jeśli jest się np. alergikiem.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Turcja all inn, ale czy naprawdę?
Małgorzata, Gdańsk 03.11.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024To był nasz pierwszy wyjazd do Turcji i na wiele lat ostatni... Z założenia wybieraliśmy kraj z ciepłym morzem, słońcem i odpoczynek ze zwiedzaniem... Pierwsze dwa zrealizowane w 100%, zwiedzanie ciut mniej ( z braku chętnych 1 wycieczka nie doszła do skutku - więc niedosyt balonów w Kapadocji - pozostał).. Sam hotel - wg mnie na max 4* , z obsługa ciężko dogadać się po angielsku, niby na pierwszy rzut oka czysto, ale np wózki obsługi ze stołówki pozostawiały dużo do życzenia.. Pokoje naprawdę duże sprzątane na bieżąco, nawet zdarzały się układane ozdobne łabędzie z ręczników,. Jedzenie smaczne z dużym wyborem- i vege i męsożercy znajdą coś dla siebie. Drinki - bieda, często brakowało składników do podstawowych drinków i zastępowane były "gotowymi dosmaczanymi sokami", piwo - mąż mówił ze spoko. Przy basenie nigdy nie brakowało leżaków, podobnie na piaszczystej plaży.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cena adekwatna do jakości, niekoniecznie do liczby "gwiazdek"
Krzysztof, Warszawa 26.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024Plusy: - Smaczne i różnorodne jedzenie. - Duży basen. - Zjeżdżalnie na basenie. - Lecznicze Masaże w Spa. - Piaszczysta i szeroka plaża z darmowymi leżakami. - Łagodny spadek do morza. - Serwis szybko zabierający brudne naczynia ze stołu. - Miła obsługa. - Korty tenisowe. - Tradycyjne naleśniki robione w namiocie. - Opieka rezydentów w hotelu i na wycieczkach. - Duże, przestronne pokoje i duże balkony. - Dobrze działająca klimatyzacja. Minusy (dotyczące głównie Baru głównego): - W barze wieczorami brakuje alkoholu typu whisky, rum, wódka. Czy tak mało go zamawiają? - Zdarza się, że brakuje coli zero. - Leją małe drinki - raz w dużych, raz w małych kubkach/szklankach i napełniają je w 3/4. - Chamskie drinki podawane najczęściej w plastiku, zamiast w szkle. Drinki klubowe, podawane jak 20 lat temu. Używane są do tego najtańsze składniki przez co są niepijalne, najczęściej w smaku to sam cukier. Szczególnie Siwy barman przy głównym barze leje kiepskie drinki. W ogóle nie przykłada się do tego z czego powinien składać się drink i leje "aby szybciej". A alkoholu jest w samym drinku bardzo mało. Jeden z barmanów tylko przykłada się do tego co podaje i ratuje sytuacje. - Szklanki w restauracji nie tyle brudne, co po prostu szare - zużyte, porysowane albo za dużo soli w zmywarce. - Wbrew opisowi bar zamykają równo o północy, czasami minutę wcześniej, więc nie ma możliwości zamówienia (nawet płatnego drinka) po północy. - W nawiązaniu do opisu na stronie nie wiem skąd są importowane "wybrane alkohole", ale nie są to na pewno znane marki, chyba, że w jakieś Kambodży. Na oko wszystkie alkohole były najtańsze. - Według harmonogramu w ciągu dnia powinny być różne animacje i "bogaty program" , a tak naprawdę są sporadycznie. Przez cały tydzień był tylko jeden wieczorny event - gra w Bingo płatna z nagrodami. Wieczorny show time wyłącznie w języku rosyjskim. Przez resztę wieczorów w "klubie" puszczana głównie rosyjska muzyka. - Animator mówił tylko po rosyjsku. - Łysy Menedżer restauracji, który przegania koty i psy (których jest pełno, ale są sympatyczne), czasami je kopiąc. - Nudna i powtarzająca się playlista na basenie w ciągu dnia. Mają na każdy dzień około 10 piosenek, które puszczają na okrągło. - Nudna playlista przy głównym barze wieczorem. Muzyka "windowa" typu "Titanic" i "Ave Maria". Chyba tylko po to, żeby uspać turystów. - Recepcja mówiąca słabo po angielsku. - Lodówki w pokojach praktycznie nie chłodzą. - Psy sikające na meble w holu. Ogólnie patrząc na stosunkowo niską cenę za pobyt same warunki są dobre jednak trzeba wziąć duży margines błędu na cudowne opisy marketingowe.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przereklamowany
mateusz, pyskowice 27.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024Nasze wrażenia są słabe. Po przyjeździe rano o 7 pani z recepcji mówi że pokój będzie o 14 ok. Więc dali nam zastępczy co prawda poniżej krytyki ale ok muszą ogarnąć są goście itp. Przychodzimy o 14 na recepcję i jeszcze kilka rodzin z PL po czym pani z recepcji nie potrafi po angielsku mówić i pisze na translatorze że nie ma dla nas pokoju. Manager hotelu pijany uciekał przed Polakami jak robili awanturę. ( zdjęcia do wglądu) Następnego dnia dostaliśmy dopiero pokój docelowy. Hotel bierze obłożenie 115% i przeciąga gości o jedną noc w słabych warunkach. Jedzenie monotonne jedynie kolację tematyczne codziennie coś innego w miarę spoko. Rezydent jest na miejscu ogólnie fajny gość pan Mateusz, ale tylko się uśmiecha. Windy działają nie wszystkie. Rano na barze przy basenie jest Mohito wieczorem nie bo nie chce im się robić ;) ogólnie hotel fajny na uboczu można odpocząć, ale po za hotelem nic nie ma. Pokoje docelowe fajne duże przestronne.
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!