Kategoria lokalna: 5
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel duży, wszędzie kolejki. Rodzina z dwójką dzieci zakwaterowana daleko, 2 pietro bez windy - codzienne wnoszenie wózka. W recepcji powiedziano, że w budynku głównym nie ma pokoi rodzinnych, co okazało się nieprawdą. Okna na sama scenę, gdzie do północy głośna muzyka. Nastawiony głównie na Rosjan. Wszędzie kolejki. Brak owoców. Ciągły hałas. Przez tydzień pościel nie zmieniona ani razu. Ręczniki ścieżek po 3 dniach po interwencji. Pokoje nie sprzatane-po zwróceniu uwagi usłyszeliśmy że wszyscy są bardzo zajęci. Śmieci sama spakowałam i wystawiłam (pieluchy dziecięce itd.).
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecam !!! Hotel na pewno wymaga remontu, szczególnie łazienki. Położenie słabe, plaża dramatycznie brzydka- kamienista i brudna a dojście do niej przez tunel pod ulicą bardzo niebezpieczny. Mnóstwo Rosjan !!!! 🙈 i to co mnie prześladowało przez cały pobyt to ,, zapach” stęchłych ręczników w hotelu. Nie polecam nikomu !!!!
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety hotel nie zasługuje na miano 5 gwiazdek, a co najwyżej 3. Jedzenie zimne nie zależnie od pory i monotonne. Największy zarzut mam do tego, że jest w ofercie a'la carte raz na pobyt, a chcąc się zapisać usłyszałam, że nie ma takiej możliwości, bo niby jest po sezonie - był to 16.09.2023 r. więc nie prawda, tym bardziej, że w umowie była ta restauracja zawarta w cenie. Kolejny zarzut to brak jakichkolwiek alkoholi importowanych, które też są w ofercie, pytałam o nie w każdym barze i na recepcji - wszyscy mówili że nie ma. Plaża też nie zachwyca, jest bardzo dużo leżaków naciśniętych jeden obok drugiego, tak że plaży prawie nie ma, jedynie morze było piękne. Obsługa, która w 80% nie mówi po angielsku, to jakiś dramat, ponieważ nie dało się czasami dogadać. Panie sprzątające wchodzące po jednym puknięciu w drzwi to jakiś żart + te sprzątanie daje wiele do życzenia, natomiast pokój sam w sobie bardzo ładny. Jedyną dużą zaletą były baseny, zjeżdżalnie i miejsce wokół nich, aczkolwiek 2 drabinki były wyrwane,a pozostałe były w takim stanie, że strach po nich wchodzić. Ogólnie nie polecam hotelu.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel niby jest pięciogwiazdkowy to niestety więcej niż trzy gwiazdki to bym nie dała. A ultra all inclusive to jedna wielka ściema. Przyjechaliśmy do hotelu ok. godz. 23:30 głodni, zmęczeni długą podróżą i jeszcze musieliśmy czekać godzinę na posiłek. A wybór jedzenia bardzo ubogi bo w barze nocnym była zupa pomidorowa, lasagne i bułki. Codziennie kolejki po jedzenie i brak stolików by usiąść i zjeść ciężko wystany posiłek. Kolejki po kawę i herbatę oraz kolejki po napoje alkoholowe. Sezonowych owoców w restauracji oprócz pomarańczy i jabłek nie było. Na lokalnym bazarze kupowaliśmy sobie świeże truskawki, banany, morele, bo w hotelu brak mimo iż ultra all inclusive. Obsługa nie wystarczająca do ilości gości. Przez cały tydzień nasz apartament był tylko raz sprzątany, a za papierem toaletowym trzeba było biegać za sprzątaczkami i prosić. Masakra. Byliśmy w maju i niestety żadnych animacji nie było o czym niestety biuro podróży nas nie poinformowało. W hotelu oznajmiono nam, że to nie sezon i nic się nie dzieje (wg hotelu sezon zaczyna się w czerwcu). Hotel ultra all inclusive wg biura podróży miał oferować między innymi markowe alkohole, których nie było. Alkohol tylko lokalny. Nawet mleka kokosowego do pinacolady nie mieli. Jednym plusem było WiFi w pokojach. Ogólnie hotel beznadziejny. Więcej tam nie pojadę i nie polecam.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ogólnie ładny i czysty,poza sprzataniem pokoi.Przez caly pobyt 8 dni pokój sprzątnięto powierzchownie tylko raz i to z tzw.łapanki.Panie sprzątające wyłapane na korytarzu.Brak uzupełniania napoi,ale to akurat można było zaopatrzyć sie podczas posiłków w restauracji. Kawy,herbaty brak. Dyskryminacja gości,takie mamy odczucie.Wiekszosc gosci to Rosjanie i to oni są głównie postrzegani.Reszta gosci to tzw."dostawka". Jedzenie również dopasowane do gustow Rosjan.I jeszcze jedna przykra sprawa nas doświadczyła.Otoz z łazienki zginął mi perfum,a koleżance bransoletka(to mniejsza sprawa,bo za 2 euro,ale liczy sie fakt).Ręczniki wymieniane tylko pod wpływem domagania sie. Nie polecam.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel stanowczo nie zasługuje na miano 5 gwiazdkowego. Pobyt w tym hotelu rozpoczęliśmy przed północą. Po kilkunastu godzinach podróży myśleliśmy o szybkim drinku, śnie i zabawie od kolejnego dnia. Na wakacje udaliśmy się w 7 osób trzy pary ( jedna z 11 miesięcznym dzieckiem. Każdy z nas miał dostać pokój dwuosobowy. Pani w recepcji powiedziała, że nie może nam dać pokojów obok siebie, dlatego może zaproponować pokoje apartamenty o podwyższonej klasie i wówczas będziemy obok siebie, bez możliwości sprawdzenia pokojów. Zgodziliśmy się, bo przyjechaliśmy razem i razem też chcieliśmy spędzać czas. Dostaliśmy dwa apartamenty dwupokojowe. W nocy syn zauważył biegającego po podłodze karalucha. Gdy mnie o tym poinformował zabiłem jeszcze kilka sztuk. Obudziłem córkę, która stwierdziła, że w jej odrębnym apartamencie również biegają karaluchy. Poszedłem na recepcję poinformowałem o problemie, recepcjonista dał nam dwa nowe apartamenty. O zgrozo. W pierwszym śmierdziało, grzyb na ścianach, na fotelach krew, a pod łóżkami cała tablica Mendelejewa włącznie ze starymi kapciami i chusteczkami. Wybraliśmy drugi czyli już czwarty i spędziliśmyw nim w 7 osób. Pod łóżkami to samo co we wcześniejszym pokoju, grzyb w łazience, krew w umywalce. Poszedłem do recepcji ponownie informując o sytuacji. Pan nie chciał ze mną rozmawiać, nawet nie chciał mi dać druku reklamacji. Pomimo rozmowy w różnych językach (translator) w tym języku rosyjskim, który w tym hotelu króluje pan nie chciał rozmawiać, ponieważ obslugiwał turystów rosyjskojęzycznych. Czystą kartkę papieru dostałem od pracownika ochrony. Wróciłem do pokoju i zostaliśmy w nim do rana. Gdzieś trzeba było się przespać. Spaliśmy w ubraniach. Nie chcieliśmy już się szarpać i zaburzać snu dziecka. Noc w ciuchach w 7 osób w jednym apartamencie. Rano od razu udaliśmy się do recepcji. Zero rozmowy. Skierowali nas do Pani od relacji z gośćmi. Daliśmy skargę w języku angielskim w dwóch egzemplarzach, którego nam nie podbiła. Pokazaliśmy filmy i zdjęcia z karaluchami, oraz z zauważonym brudem. Pani oświadczyła, że takie pokoje wybraliśmy. No i tutaj mega minus dla Pani rezydent, która powiedziała że to nasza wina, że obsługa dała nam lepszy pokój i mamy się cieszyć. Zapytałem się czy apartamenty należą do innego hotelu, bo hotel ma 5 gwiazdek, a te apartamenty to poniżej "0". Powiedziałem, że zapłaciliśmy za pobyt w hotelu 5 gwiazdowym i takich warunków oczekujemy i gdyby hotel zaproponował pokój z jacuzzi to jest to podwyższony standard, a zakwaterowanie gości w czystych pokojach to norma. W końcu zmusili nas do podpisania, że nie mamy nic do nowych pokoi. Można powiedzieć kupiliśmy kota w worku. Pokoje w budynku drugiego lobby były ok, było czysto. W kolejnych dniach była ulewa :). Tak, w Turcji też pada. Pomimo zamkniętego okna balkonowego mieliśmy powódź no i wiało. No i znowu powiedziałem Pani od relacji z gośćmi, która miała wezwać techników nie przyszli. W dwóch z naszych trzech nowo przyznanych pokojach był problem z blokadą drzwi, halasem klimatyzacji ale po co zgłaszać jak i tak nikt by nie przyszedł. Kolejny problem to winda. Dostaliśmy pokoje na 5 piętrze. Poczatkowo windy wyłączały się na kilka sekund z gośćmi w środku. Sam doświadczyłem tego 3 razy, aż w końcu nastąpiła awaria jednej windy (awaria trwała około 3 dni), ale następnie druga i ostatnia winda ( awaria pół dnia). Mam tylko nadzieję, że nikt nie był w środku. To chyba tyle jeśli chodzi o pokoje. Choć nie. Jak pływaliśmy w basenie to widzialiśmy, że w naszych wcześniejszych brudnych pokojach oraz w tych z karaluchami byli już klienci. Suszyły się majtki i ręczniki, więc hotel wiedząc, że na pewno w 2 z 6 apartamentów były karaluchy umieścili tam gości. Na pewno nie zdążyliby z dezynfekcją i przewietrzeniem pokoi, bo goście byli już w niedzielę w dzien kiedy my je opuściliśmy. Dalej z minusów to plaża, byliśmy raz i nawet nie pomoczyłem nóg. Jakby wysypali czarnoziem. Kolejne minusy to animacje. Panie, które zajmowały się animacjami nie trzymały się harmonogramu. Od 10 miały być aerobik i gimnastyka, a od 15 piłka wodna, dart. Na piłkę szukaly chętnych o 10:30-11 i raz zagrałem, a aerobik był po 12. Czepki do gry mogliby raz na jakiś czas wyprać i suszyć w normalnych warunkach, bo jechały grzybem. Nie rozmawiały z gośćmi, większość nie wiedziała, że będą animacje oraz o wieczorne show time. Jeden show time był w środę wieczorem w lobby budynku 2, bo padało. O kolejnych już ostatnich dniach i show time dowiedzieliśmy się siedząc w lobby o 21:45, gdzie Panie krzyczały "show time" i "lets go". Nie zauważyłem, żeby Panie angażowały się w zabawie z dziećmi. Kolejna kwestia aquapark, przy ładnej pogodzie (rozpogodzeniu) po porze deszczowej nie otworzyli zjeżdżalni choć była godzina ich otwarcia. Cały pobyt czy było ładnie czy brzydko wisiała czerwona flaga. Nikt jej nie zmieniał. Jedzenie powtarzalne, ale ok. Wyjazd z hotelu o 6:30. Pomimo opłaceniu wycieczki pobytu włącznie z dniem wyjazdu nie otrzymaliśmy food box, nie otrzymaliśmy posiłku. Teraz coś pozytywnego hotel ładny, baseny zewnetrzne ok, ale wymagało by wymienić kilka płytek popękane, gdzie można było się skaleczyć. Tyle z plusów, znowu minusy. Restauracja a'la karte nie można było już zrobić rezerwacji, zamknięta. Sauna po dokonaniu rezerwacji brak terminów podczas pobytu, na płatny masaż i spa było miejsce. Nie polecam nikomu tego hotelu. Powiem tak, 5 gwiazdek to naprawdę spora przesada, słabe 3 gwiazdki
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
JESTEM BARDZO ZAWIEDZIONA POBYTEM W TYM HOTELU. OBSŁUGA HOTELU NASTAWIONA WYŁĄCZNIE NA ROSJAN. BARMAN KAZAŁ NAM MÓWIĆ PO ROSYJSKU BO ON NIE ROZUMIE PO ANGIELSKU. OBSŁUGA HOTELU NIE MIŁA JAK BY BYLI TAM ZA KARĘ. CIĘŻKO SIĘ DOGADAĆ NA RECEPCJI MÓWIĄ ŻE NIE ROZUMUJĄ PO ANGIELSKU I KAŻĄ PRZYJŚĆ PÓŹNIEJ , ODDAJĄC RĘCZNIKI NAGABUJĄ CIĘ NA SPA W BARDZO AGRESYWNY SPOSÓB, KIEPSKIE ANIMACJE , JEDZENIE ZIMNE. W UMOWIE BYŁ ZAPIS, ŻE MOŻNA SKORZYSTAĆ Z RESTAURACJI RAZ NA TYDZIEŃ NIESTETY ŻADNA RESTAURACJA LA CARTA NIE BYŁA OTWARTA W CZASOOKRESIE POBYTU. JESTEM ZAWIEDZIONA, NIE POLECAM , HOTEL TYPU STARY PRL I NAWET TAK PACHNIE , PLAŻA TRAGICZNA , JEDYNY PLUS ŻE BLISKO DO ALANYA
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecam ww Hotelu. Spędziliśmy w tym hotelu koszmarne 7 nocy! Pokoje zagrzybione, wystarczy odchylić kawałek tapety! Łazienka obskurna, armatura luźna i stara… Ręczniki poplamione, winda bez klimatyzacji z pobitym lustrem, brak aktywności dla dzieci, lody serwowane 1 raz dziennie od godz 14:00 do 15:30 Śniadanie bardzo kiepskie mały wybór… Jedyny Plus to kolacja lecz kolejki ogromne do bufetu. Przy basenie przekąski nuggetsy które tylko wyglądem je przypominają, frytki zimne i burgery przez 7 dni to samo! W basenie luźne drabinki które zagrażają bezpieczeństwu!
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie mogę wydać pozytywnej opinii o tym hotelu. Jestem rozczarowana pobytem w tym hotelu. Pobyt wykupiłam w lutym 2025r. z dużym wyprzedzeniem. Zapłaciłam nie mało. W ubiegłym roku również byłam w Turcji, więc wiem o czym piszę. Aydinbey Gold Dreams rozczarował już w pierwszym momencie po opuszczeniu autokaru. Nie prezentuje się jak hotel z 5*. Dalej było już tylko gorzej. Pokój zbyt maleńki jak dla rodziny 2+2. Posiadał 1 łóżko małżeńskie, 1 normalne łóżko z materacem i uwaga POLÓWKĘ (serio hotel 5*)- to miał być wypoczynek i relaks??? Nie było wygodnie! Za tą cenę to istna żenada. Nie było miejsca na szafkę nocną, telefon stał na podłodze gdzieś pomiędzy łóżkami. Łazienka- śmierdząca, woda podciekała przy korzystaniu z umywalki, łatana w wielu miejscach. Papier toaletowy ku naszemu zaskoczeniu należało wrzucać do koszy na śmieci. Spotkaliśmy się z tym będąc na wyspach, ale nie w Turcji. Tłumaczyli to dbaniem o środowisko, ale wg mnie mają po prostu problem ze starymi rurami. Restauracja koszmar. Jedzenie zimne, dzieci w większości pobytu jadły suche pieczywo, które również było słabej jakości- bułka paryska, kajzerki pszenne, grahamki i tyle. Hamburgery sucha bułka ( nie upieczona), zimny kotlet, oczywiście warzywa . Frytki zimne. Przez cały pobyt nie trafiłam na ciepły posiłek. Stoły bez nakrycia, leżały na nich papierowe podkładki pod talerz. Obrusy tylko podczas kolacji. Sztućce wydzielane, często trzeba było o nie prosić i tłumaczyć się, że rzeczywiście się ich potrzebuje; pilnowane przez kelnerów jak oczko w głowie. W trakcie posiłków talerze zabierane, nawet jeśli jeszcze nie skończyło się jeść. Basen- drabinki niestabilne, chwiejące się, nawet w basenie przeznaczonym dla dzieci. W barze przy basenie napoje podawane w papierowych kubkach. Animacje w języku rosyjskim. Bardzo ubogie. W poprzednim hotelu prawie cały czas coś się działo. Plaża, wiedzieliśmy że kamienista, ale woda zmulona i zwyczajnie czarna. Byliśmy tam tylko raz. Wykupiłam wycieczkę fakultatywną do czarciego wąwozu i antycznego miasta Selge z małą Kapadocją. Wycieczka całodniowa, w większości w autobusie. We wspomnianych miejscach byliśmy góra 15min. Ciągle w pośpiechu. Przewodnik polskojęzyczny. Spodziewaliśmy się i oczekiwaliśmy, że opowie coś więcej o zwiedzanych miejscach, niestety. Owszem zagadnięta odpowiadała na pytania, ale czy tak to powinno wyglądać? Relaks, odpoczynek po ciężkim roku pracy i nauki- na pewno nie w tym hotelu i zdecydowanie nie za taką cenę! Hotel zdecydowanie nie należy do 5*. Biuro podróży powinno zweryfikować jeszcze raz ten hotel i uwzględnić uwagi klientów. Daję gwiazdkę za piękną pogodę i tylko za to!
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cały hotel pełen Rosjan. Jedzenie monotonne, obsługa niemiła, wszystko robią z wielką łaską. Plaża hotelowa mała i kamienista. Słabe animacje. Ten hotel na pewno nie zasługuje na 5 gwiazdek, tym bardziej na ultra all inclusive.