5.3/6 (275 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Polecam wszystkim którzy chcą odpocząć w ciszy i spokoju, jest specjalne miejsce do takigo wypoczynku w strefie relaksu. Również polecam dla rodzin z dziećmi bardzo fajny aquapark dzieci mogą się tam wyszaleć.
6.0/6
Cały pobyt oceniam bardzo pozytywnie. Organizacja począwszy od odbioru z lotniska na piątkę. Nawet jeśli ktoś nie zna języka myślę, że nie miałby problemu z odnalezieniem się. Co do samego wypoczynku: nie jestem typem plażowicza więc moje wakacje to bardziej zwiedzanie niż leżenie nad basenem a, że region, w którym byłam obfituje w piękne miejsca to zwiedzić udało mi się całkiem sporo jak na tak krótki pobyt. Oczywiście trzeba mieć na względzie dojazdy bo nie wszystko jest w zasięgu spaceru :) Ale jest na tyle dużo biur organizujących wycieczki z przewodnikiem, że można wybierać wśród mnogości ofert i nie przejmować się dojazdem a przy okazji dowiedzieć się ciekawostek o danym miejscu i nie tylko. Śmiało mogę stwierdzić, że Turcja jest dla każdego :) Dla fanów opalania i kąpieli w morzu jak i dla tych bardziej aktywnych. Do tego pogoda cudowna a ludzie sympatyczni :) Co do hotelu: mimo, iż sam budynek ma swoje lata to teren wokół zachwyca :) Mnóstwo zieleni, alejek, cichych zakątków... Jest na prawdę przyjemnie. No i ma bezpośrednie dojście do plaży. A dla tych, którzy chcą zażyć kąpieli w basenie bez krzyku dzieci jest do dyspozycji basen 16+. W Turcji byłam pierwszy raz ale na pewno do niej wrócę :)
6.0/6
Wakacje spędzone z rodziną w uroczym hotelu Club Turtas oceniam 10/10.Zacznę od tego, że informacje od biura podróży przekazywane były na bieżąco, nie mam co do tego żadnych zastrzeżeń. Hotel przywitał nas uśmiechem i zameldowaniem w jednym z pokoi. Pokój co prawda nie należał do najnowszych, ale był czysciutki, przestronny z wyjściem praktycznie od razu na basen. Pokoje były sprzątane codziennie przez uroczą panią. Klimatyzacja sprawną. Wszystko ok. Teren hotelu to chyba jeden z większych atutów. Mnóstwo zieleni, kwiatów, miejsc zacienionych w razie gdyby ktoś czuł potrzebę żeby odpocząć w chłodzie. Były tam hamaki leżaki. Jeden główny basen, duży z wieloma atrakcjami dla starszych i młodszych. Strefa relaksu 16+przypadnie do gustu tym, którzy chcą w ciszy się zrelaksować. Basen ze zjeżdżalniami dla nas był atrakcją nr1. Moje dzieci uwielbiają zjeżdżać na zjeżdżalniach. Porządku pilnował tam przemiły ratownik, który o dziwo nawet mnie przekonał do zjeżdżania 🤣Zjeżdżalnie otwarte były dwa razy dziennie w określonych godzinach. Prosto z hotelu wyjście na prywatną plaże. Przez cały pobyt nie zdarzyło nam się żeby zabrakło leżaków mimo tego, że nie biegałam od rana z ręcznikami żeby je zarezerwować. Plaża szeroka piaszczysto kamienista. Tu jeden minus jest taki, że w wodzie znajdowały się duże głazy, trzeba uważać żeby nie zrobić sobie krzywdy. Wejście do morza raczej łagodne. Również bezpieczeństwa pilnują ratownicy. Na plaży bar z licznymi przekąskami na ciepło i zimno plus napoje. Hotel serwuje bardzo smaczne i zróżnicowane posiłki, jest tego tak dużo że obiady pomijaliśmy, jedliśmy coś na plaży i dopiero obiadokolacje. Dania różnorodne, grillowane zapiekane sałatki, ciasta nie sposób wymienić wszystkiego. Obsługa na sali przemiła, sprzątała na bieżąco. Dodatkowo bardzo pomocna. Wieczorne animacje były naprawdę ciekawe, min. magik, tańce, pokazy laserowe, ogniowe. Super. Na terenie hotelu znajdują się sklepy, fotograf, fryzjer. Jest też mini klub, z którego moje dziecko akurat nie korzystało. Lokalizacja również bardzo dobra, spod samego hotelu można dojechać za 1 euro do Alanyi. Zwiedzić i odpocząć np. na plaży Kleopatry. Ogólnie polecam hotel z czystym sumieniem szczególnie rodzinom z dziećmi.
6.0/6
Wczasy bardzo udane. W planie był głównie wypoczynek z możliwie małym zaangażowaniem. Hotel to wszystko zapewnia. Gama posiłków i przekąsek nie pozwalała poczuć się głodnym ani spragniony. Napoje były dostępne na okrągło, również alkoholowe. Nie było problemów z miejscem na plaży ani przy basenie. Kawa, herbata, soki w lobby 24h na dobę. Gdyby jednak ktoś zapragnął aktywności animatorzy nie pozwolili przegapić gier basenowych czy pożarowych. Wieczorne przedstawienia wamfitetrze zapewniały relaks i śmiech przy niższej temperaturze. Wojtek TWOROWSKI