5.1/6 (267 opinii)
Kategoria lokalna 5
5.5/6
Polecam ten hotel w 100%. Razem z narzeczonym byliśmy w bloku B i jak dla mnie było to najlepsze rozwiązanie, bo była cisza. W bloku głównym odbywały się wieczorne imprezy i był ciągle chaos że względu na liczne bary. Jedzenie bardzo dobre, codziennie coś innego. Duży wybór drinków i napoi. Obsługa bardzo miła głównie Pani w SPA. Pokoje czyste, ręczniki wymieniane co 2 dni. Jedyny minus to okolica nic ciekawego w pobliżu nie znajdziecie.
5.5/6
Hotel bardzo ładny, pokoje czyste, przestronne. Miałam pokój w budynku C. Do głównego budynku z restauracją idzie się ok. 3 min, ale za to wieczorem jest cisza, kiedy nad basenem przy głównym budynku są imprezy. Do plaży prowadzi podziemny tunel. Leżaki były zawsze bez problemu po południu, a byłam w lipcu. Plaża nie jest najpiękniejsza, trochę kamieni na plaży i śmieci. Konieczne buty do wody, w wodzie trzeba też uważać na wielkie kamienie, których nie widać a można się uderzyć. Kilka restauracji, jedzenie jak na all inclusive całkiem ciekawe i smaczne.
5.5/6
Wszystko było w jak najlepszym porządku hotel piękny,jedzenie przepyszne,obsługa bardzo miła.Minusem jest plaża która jest żwirowa i kamienie w wodzie można się skaleczyć.Pobyt zaliczam do udanych.
5.5/6
Po spontanicznym zakupie oferty last minute i sprawdzeniu opinii na booking.com hotelu grand Kolibri Prestige and Spa bylem sceptycznie nastawiony czy ten wyjazd bede traktowal w kategorii udany. Jednak jestem baaardzo pozytywnie zaskoczony wspaniala kuchnia, czystoscia, mila obsluga, spa, jakoscia masazy. Jednak kuchnia i kucharz zasluguja na najwyzsza note. Dwie kolacje tematyczne. Pierwsza to owoce morza a druga regionalna Turecka kuchnia. Obie kolacje traktowac mozna jako wydarzenie top w calym wyjezdzie. Dla kulinarnych łasuchów nie do przejedzenia. Jakosc produktow wysoka. Krewetki, ostrygi, kraby, omułki, ryby cos wspanialego. Bylem w wielu hotelach 5* jednak tak smaczne jedzenie zdarza sie bardzo rzadko. Polecam. Rodzina zachwycona. Bylismy 9 osobowa ekipa i każdy przywiozł nadbagarz 😉