4.8/6 (266 opinii)
1.5/6
ogólnie miejsciwość ładna można poplażować, i coś pozwiedzać pomiędzy. duże rozczarowanie że jest brudno i to wszędzie:na plaży, w parkach w pokojach hotelowych. jak na miejscowość typowo turystyczną to powinni o to dbać.
1.5/6
Hotel Melissa ma 3*. Cena, którą zapłaciliśmy była jedną z najtańszych, dlatego cudów sie nie spodziewalismy (chodzilo o odpoczynek i zwiedzanie). Może zacznijmy od plusów: 1. Lokalizacja - Hotel znajduje sie tuz przy Plaży Kleopatry (piękna plaża. 2.5km od centrum i portu. Można wybierać sie na spacery po pięknej okolicy. To na wielki plus. 2. Sprzątanie - Jeśli w pokoju zaznaczy sie sprzątanie (na panelu) zawsze panie posprzątają , a nawet jeśli sie zapomni to grzecznie zapukają i spytają czy może posprzątać. Takze + 3. Pokój - jak za taką cene jest okej, duże łózko, przestrzeń, łazienka (troche stara ale jeszcze ujdzie) i taras z widokami. Zalezy co sie trafi, ale nie ma co narzekać. 4. Podsumowując hotel Melissa jest idealny jako miejsce do wypadów - spędzic noc, uciec na cały dzień i wrócic na noc. 5. Obsługa - miła, pomocna, bez zarzutów Minusy: Minusów bedzie więcej. 1. Zacznijmy od błahostki. Internet za jeden dzień 3 euro (sa opcje 3 dni - 8 euro, 7 dni 15 euro itp) Troche drogo, ale no taka cena. Tylko jeśli włączysz go wieczorem to działa tylko do północy wiec najlepiej rano wpisać kod. Druga sprawa to darmowe wi-fi tylko w Lobby, działa tak jak działa, 30 osób na jednym to można sie domyslec ze w wiekszosci nie działa (mniej wiecej tyle osób zawsze mozna w Lobby spotkac). 2. Czystosc - Hotel pozostawia wiele jesli chodzi o czystosc. Ale to nie aż tak wina hotelu jak ludzi tam przebywających (z plaży w piasku przychodzą na basen albo jedna nie miła sytuacja gdy pewien pan po prostu załatwił sie w lobby - coś nieprawdopodobnego a jednak) 3. Leżaki i część basenowa - Basen mały. Ma urok ale i wady. Malo miejsca. Jest moze 15 leżaków, ale zeby jakis dostac to chyba trzeba wstać o 6. (wyjasnie w nastepnym minusie). Sprzatany raz dziennie. Przydaloby sie znacznie wiecej leżaków. 4. GOŚCIE. - Tutaj największy dramat. Hotel jest oblegany przez STARSZE TOWARZYSTWO (+40). Mają oni swój swiat. Panie punkt 6:00 rezerwuja sobie leżaki ręcznikami (no tak bo przeciez ktos nam zabierze go do domu), potem znikają na pół dnia (lezaka nadal nie mozna uzywac) wychylą sie po poludniu polezec na nim z 1h-2h i idą dalej zostawiając nadal recznik. Wiec nie dosc ze malo leżaków to jeszcze wiekszosci nie mozna uzywac. Najlepsze co widziałem to jak Panie bojąc sie o swoj LEZACZEK idąc na miasto , spinaczami go spinały aby tylko nikt nie schował ich recznika hahaha bo przecież leżak nalezy do nich caly dzien. 5. Jedzienie. Śniadania - nie ma co liczyć na cokolwiek. 4 rodzaje wedlin, 4 sera, troche warzyw, mleko, platki, jakies ciasto i dzemy/czekolada, pieczywo + resztki z obiadu dnia wczorajszego. Codziennie to samo - monotonnia Obiady - różne. Do wyboru 5 pozycji (zupa, kasza, makaron, 2 rodzaje mies, ryba) do tego rozne ciasta, salatki i na drugiej czesci zwroty (a raczej co sie nie zjadlo) z dnia wczorajszego. Kolacje: Znowu bieda. Nic ciekawego zupelnie. Zawsze to samo, co zostalo z wczoraj lub obiadu. 6. Atrakcje - a raczej ich brak. Przez cały urlop nie działo sie nic. Zupelnie nic. Jedyna atrakcją byl wieczór turecki (tak to nazwalem) czyli przygotowanie jedzenia na dworze na jedną z kolacji. Oprócz tego czegoś nie działo sie zupelnie nic. Zero totalnie muzyki czy czegokolwiek. 7. Ostatni minus, który przychodzi do głowy - Idąc na basen spotkaliśmy kumpla Karalucha. Ogólnie robaków i takich stworzeń w hotelu jest naprawdę sporo. Nie polecam. Podsumowanie: Mimo kilku plusów, niskiej ceny, dobrej lokalizacji Hotelu Melissa nie mogę polecic. Dałbym mu 3/10 i taką tez mu daje. Jedyną opcja jest na baze wypadowa, czyli przespać sie i wyjechac rano a wrocic w nocy. Jesli planujemy wakacje w hotelu i odpoczynek trzeba wybrac inna opcje. Jest to hotel stary, wymagajacy remontu, z różnymi problemami i z bardzo trudnymi gośćmi (stare pokolenie). Ogólnie wyjazd sie udal, bo spedzilem malo czasu w Hotelu ale nie jest to coś co moge polecic innym. Uważajcie na siebie!
1.0/6
Już napisałem opinię do biura RAINBOW, zaraz po przyjeździe z objazdówki i zakwaterowaniu. Jesteśmy z żoną bardzo zawiedzeni, ten hotel nie powinien być w ofercie. Odbyłem kilkanaście/kilkadziesiąt wycieczek objazdowych, również z Waszą firmą, bywało różnie, szczególnie na objeździe, gdzieś w Indiach, Hiszpanii, pod Paryżem ale na wypoczynku zawsze były hotele gwarantujące dobry wypoczynek./wypoczywałem w Kusadasi/ Melisa to do bardzo zła propozycja wypoczynku, to powód do denerwowania się, sala jadalna bardzo mała, w porach posiłków z talerzem w ręce wyszukiwało się wolnego stolika, czasem trochę to trwało, z tego też powodu utrzymanie czystości sprawiało duże kłopoty. Oczywiście brudne, niedomyte talerze, sztućce, stoliki /obsługa nie była w stanie zapewnić czystości/ Kolejki po kawę, herbatę i piwo, kolejki po filiżanki, ewentualnie kubki z miękkiego tworzywa. Oferta owoców, oczywiście, był arbuz, były jabłka, tak na zmianę ale pomidory przemysłowe, niedojrzałe, sałatki, różnie raz bardziej świeże innym razem mniej. Z obiadów plusem były zupy, wprawdzie nie wiedziałem jak się nazywają ale były smaczne, a, jadalny był również ryż i to by było na tyle. Żeby była jasność, głodni nie byliśmy, był chleb, jakieś sery topione, białe też ale było różnie, miód, wystana kawa w kolejce. Oczywiście, forma podwieczorku, kawa lub herbata i ciastka z marketu, n.p. paluszki z sezamem.
1.0/6
Po przyjeżdzie ,pokój niby posprzątany ale piach na podłodze , brak ręczników trzeba było się prosić o nie, stare papierki za szafką, Łóżko bardzo twarde, poduczki twarde jak kamienie - nie do spania. Łazienka bardzo mała, śmierdzi kanalizacją. Dają tylko jeden kluczna pokój.!!!!!! Obsługa starszej Pani w recepcji fatalna. Jedyny atut tego hotelu to położenie. Plaż pod nosem. Niedaleko do centrum miasta. Plaża jest po drugiej stronie ulicy przed hotelem. Leżaki płatne 6 euro za dzień. Dużo mikroplastiku w wodzie /. Ładna okolica. Polecam lot z Gór na paralotni i lądowanie na plaży.