Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel 4 * i na tyle oceniam. Czyste pokoje, sprzątanie ok. Wydawanie posiłków z przepisami Covidowymi bez sensu, przy daniach głównych obsługa,więc oczywiście kolejka bez dystansu, przy owocach i słodyczach bufet otwarty . Posiłki poprawne, dania europejskie, mało kuchni tureckiej poza słodyczami. Bardzo fajna plaża , zatoczka, piasek, ciepła woda, ale leżaki pozajmowane od wczesnego rana , przypuszczam że ręczniki pozostawione na noc. W hotelu Rosjanie, Ukraińcy, Turcy i Polacy. Wybrałam tą lokalizację, bo planowałam wycieczkę do Kapadocji - i to się udało. Było pięknie, polcecam lot balonem -niezapomniane wrażenia.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie co do hotelu ,to nie ma się do czego przyczepić,pokoje czyste,dziennie sprzątane,miła obsługa,czysty basen.Jedzenie mimo że jest go dużo, trochę mało urozmaicone,nigdy nie było ryb, owoców morza,ani bananów których to pełno uprawia się w okolicy .Prywatną plaża jest niestety od zachodniej strony ,pod wysokim wzgórzem na którym stoi hotel, więc na słońce trzeba czekać do popołudnia.Infrastruktura przy morzu też mogła by być odnowiona.Można ponurkować wokół skalistego cypla i podziwiać ryby w czystej wodzie.Dużo zieleni wokół hotelu.Obsluga nie bardzo zna polski,ale angielski,niemiecki,czy rosyjski,pozwala się dogadać.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie pobyt oceniam pozytywnie, chociaż pierwsze wrażenie było średnie. Mianowicie dojście do hotelu nie zrobiło dobrego wrażenia, widząc najpierw magazyn z hotelu obok i śmietnik, recepcja podstawowy starnard, stołówka taka sobie, stoliki bez przykrycia, pokój standard. Otoczenie hotelu od strony basenu i morza zrekompensowało zdecydowanie to średnie pierwsze wrażenie. Jest pięknie, dużo zieleni i kwiatów, piękne alejki, blisko piaszczysta plaża, pięknie wszystko oświetlone nocą. Dużo stolików na zewnątrz pośród kwiatów gdzie można wypić kawkę i ciastko.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel zlokalizowany w oddali od jakiegokolwiek miasta, w połowie drogi pomiędzy Alanya, a Antalya. W samym hotelu czysto i schludnie. Miła obsługa, która się nie narzuca ale ma problem z językiem (zna głównie rosyjski). 90% gości to Rosjanie ale nie są głośni. Basem przy hotelu czysty. Blisko plaża w skalnej zatoczce, a około 1,5 km od jest ogromna plaża publiczna. Alkohole podłe (tania whisky, niesmaczna wódka, i raki - jak ktoś lubi). A teraz trochę tego co się nie podobało: animacje praktycznie nie istnieją, ani dla dzieci ani dla dorosłych. Wszystkie próby ich zorganizowana są mega słabe a obsługa nie radzi sobie z nimi. Nie jest to miejsce dla osób, które lubią wieczorem zatańczyć, a w dzień choć na chwilkę przekazać dzieci pod opiekę hotelową. Po 2 - 3 dniach zaczyna się tam po prostu nudzić bo nic tam się nie dzieje... Jak lubisz leniwe wakacje gdzie codziennie robisz to samo to będziesz zadowolony.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w dniach 12-19.09.21 r., dwie osoby. Na wstępie chce od razu zaznaczyć, że sam pobyt mial wiele plusów, ale raczej wiecej minusów. Drugi raz zdecydowanie bym go nie wybrała. Plusy: ładne pokoje, w miarę czysto, piękne morze, można korzystać z leżaków na plaży jak i 'promenadzie', piękne i zadbane ogrody. Minusy: NIKT nie mówi po angielsku, obsługa mowi tylko po turceku i rosyjsku, animacje tylko po rosyjsku, w hotelu 80% to Rosjanie, jedzenie monotonne, all inclusive to nieporozumienie (do wyboru wyłącznie piwo, wódka, gin, whisky i do tego cola, sprite, fanta, w 'beach barze' tylko piwo - reszta alkoholu tylko za opłatą). Raczej nie polecam.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Malowniczo położony hotel, z ładnymi, sprzątanymi codziennie pokojami i przepięknym, zadbanym ogrodem oddzielającym ośrodek od nabrzeża. Spacer przez ten ogród zawsze powodował u nas radość. Świetne rozlokowanie i pachnące kwiaty - zdecydowanie najsilniejsza strona kurortu na równi z usytuowaniem kompleksu na skale, przy samym nabrzeżu. W ciągu dnia przemykały nam między nogami jaszczurki różnych gatunków. Oczywiście niegroźne, bojące się człowieka. Pierwsze wrażenie rewelacyjne. Dalej już było tylko gorzej: obsługa chodząca z wiecznie posępnymi minami, widzieliśmy jak kilka razy w sposób bardzo otwarty obgadywała gości hotelowych. Prawdziwym hitem było zgaszenie świateł w restauracji na 10 minut przed planowanym końcem pory obiadowej i przyglądanie się z wyrzutem talerzom osób, które jeszcze jadły. Zdarzyło się to, co prawda raz ale poczułem się, jakbym nie był na wakacjach tylko na służbie zasadniczej. Uczciwie trzeba zaznaczyć że na tym tle wyróżniały się 3-4 osoby. Samo jedzenie też bardzo słabe - śniadania moim zdaniem nie najgorsze ale poza subtelnymi różnicami codziennie takie same. Obiady były zawsze niedobre - niedoprawione lub o tym samym smaku. Owszem, pojemników na jedzenie było sporo, ale w większości znajdowały się dodatki jak makaron, ryż, czy sałatki. Zupy raczej słabe, z pojedynczymi wyjątkami. Tu również ciekawy przykład - w ciągu jednego dnia zupa, makaron i mięso (oddzielne dania) miały dokładnie ten sam smak kiepskiego przecieru pomidorowego. Smak ten zresztą towarzyszył nam w serwowanych daniach przez cały pobyt. Sytuację ratowały desery - bez cudów ale były dobre i kolacja, kiedy w końcu można było zjeść coś lokalnego - hummus, całkiem niezły, ponadto serwowano dania z grilla - codziennie grillowane papryczki i jakieś mięso, czy ryba. To również nie było jakieś wybitne ale można było ze smakiem zjeść. Obok hotelu standardowy basen i brodzik dla dzieci - z nimi wszystko OK, ale prawdziwą atrakcją była bliskość morza, z którego nie chciało się wychodzić. Plaża piaszczysta, choć mała i w dodatku podzielona między dwa hotele. Mimo to nie było ścisku, wszyscy się pomieścili - przestrzeń została wykorzystana tak, że chyba lepiej się nie da. Słabe jednak było to, że bar plażowy był zamykany o 16:00, więc jeśli ktoś chciał się napić piwka wieczorem, musiał dreptać w górę, do baru przy basenie. Niby nie daleko ale denerwowało trochę. Również toalety przy plaży były dosłownie obmywane z węża ogrodowego - sposób nienajelpszy na utrzymanie czystości. Efekt: przez parę dni jedna toaleta zatkana, nie zawsze też był ręcznik papierowy. Całe szczęście był płyn do dezyfekcji rąk. Podobnie bardzo nieprzyjemne zapachy unosiły się wokół baru przy basenie do pewnego czasu. Mniej więcej w połowie pobytu zauważyliśmy wzmożoną aktywność kadry kierowniczej hotelu, często gestami dyrygującymi pracownikami na oczach gości. To też nie powinno tak wyglądać, ale stoliki stały się czystsze a z baru przestało intensywnie zalatywać. Chociaż coś. Trzeba brać poprawkę na to, że większość gości ośrodka to Rosjanie - na nich jest hotel ukierunkowany. Wielu pracowników mówi całkiem dobrze w tym języku. Mi to osobiście w niczym nie przeszkadza, szkoda jednak że większość obsługi (w tym również na recepcji!) nie znało w najmniejszym stopniu języka angielskiego. Podsumowując: wielka szkoda. Może to pokłosie pandemii, może zmienił się właściciel, może dyrekcja ucięła wypłaty i pozwalniała personel, może po prostu hotel znajduje się w dołku finansowym. Finał jest jednak taki, że naprawdę ładny kurort z dużym potencjałem jest prowadzony w sposób nieudolny, zasługujący maksymalnie na 3 gwiazdki. W obecnym stanie, jest to hotel, którego nikomu z czystym sercem nie polecę. Lepiej dopłacić 300-400zł więcej i wybrać hotel, może nie tak ładnie usytuowany ale porządnie prowadzony.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie pobyt w tym hotelu był w miarę dobry. Codziennie sprzątane, czysta pościel, ale najgorsze były posiłki w gorącej "atmosferze".
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo się zawiedliśmy na hotelu. Czytaliśmy różne opinie, nie jesteśmy bardzo wymagający, więc nie zniechęciły nas opisywane minusy. Mimo wszystko tego było too much. Przyjechaliśmy o północy, dostaliśmy pokój na jedną noc i informację, że następnego dnia o 9 zmienią nam pokój. Niestety bariera językowa uniemożliwiła wyjaśnienie powodu tej sytuacji. Jak się okazało, nie tylko my mieliśmy taką niespodziankę po przyjeździe. Docelowy pokój nieduży, po rozłożeniu dwóch walizek na podłodze było bardzo mało miejsca. Klimatyzacja działała bez zarzutów, pokój był codziennie sprzątany, łóżko bardzo wygodne. Telewizor nie działał, lodówka sprawna. W hotelu są dwie windy, jeździły sprawnie. W recepcji tylko jeden pan umiał mówić po angielsku, reszta null. To samo kelnerzy. Jeśli chodzi o jedzenie- oczywiście były smaczne potrawy, natomiast wybór był bardzo niewielki, codziennie to samo. Serio, codziennie. Rozczarowaliśmy się bardzo jeśli chodzi o desery. Baklawa była tylko raz (być może przez święto odzyskania niepodległości przez Turcję 30.08). Reszta same ulepy, na jedno kopyto, okropne sztuczne kolory. Miedzy 11 a 12 w barze przy płazy były serwowane frytki oraz burgery i to było smaczne. Alkohole- wino, whiskey, gin, wódka, piwo. Do tego cola, fanta, sprite, tonic. Mix dowolny i jest drink… Reszta płatna. Napoje niesmaczne, soki jak z koncentratów. Plus za nieograniczony dostęp do butelkowanej wody 330/500ml. Basen- duży, czysty, od rana muzyka. Niestety słońce dopiero od 10. Do 15 na 1/3 basenu, od 15 na innej 1/3. A pozostała 1/3 bez słońca przez cały dzień. O 10 już wszystkie leżaki zajęte (dodatkowo jest ich mało). Tak więc aby się odpalić trzeba podążać za słońcem. Plaża- bardzo niewielka, leżaki jeden na drugim, słońce przez niewielką cześć dnia. Zejście do morza i piach bardzo przyjemne, widoki też. Dodatkowo były miejsca na takim „cyplu”, naokoło plaży, oraz od drugiej strony wybrzeża na kamiennych „spotach” (było tam zejście po schodkach bezpośrednio do wody bez gruntu- piękne podwodne widoki, warto zajrzeć ;) oraz słońce cały dzień). Animacje- słabiutkie. O 15:30 water polo- animator ustawiał bramki, dawał piłkę i sobie grajcie… Strzelanie z wiatrówki też kiepskie. Disco było raz, trwało z 15 min, bo tańczenie miedzy stolikami to taka sobie zabawa. Do Alanyi można pojechać na trzy sposoby- taxi (15-20€ 25min), bus (1,5€/os 40min) lub taxi hotelowa. Na miejscu wielki bazar (koło sklepu DeFacto), dużo knajp, barów. Na pewno wieczorami się tam dzieje. Podsumowując było sporo minusów, ponownie nie wybrałabym tego hotelu, ale mimo wszystko wypoczęliśmy i poznaliśmy kawałek Turcji.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na lotnisku w Turcji spotkała nas niemiła niespodzianka. Dowiedzieliśmy się, że nasz hotel Miarosa Incekum West Resort jest zamknięty i biuro kieruje nas do innego hotelu w pobliżu - FUN&SUN SMART Miarosa İncekum. Niby zamiana na lepsze, bo hotel5-gwaidkowy i z ultra all. Na miejscu okazało się, że w hotelu są inni Polacy tak jak my przesiedleni z Westa. Ponieważ byli od tygodnia mam żal do biura, że nas nie poinformowało o zamianie wcześniej. Z pewnością wybrałbym inny hotel. W związku z powyższym opinia dotyczy pobytu w hotelu FUN&SUN SMART Miarosa İncekum. Hotel niestety położony przy głównej ulicy łączącej Alanyę z Antalyą - ruch duży i przez całą dobę. Dało to się odczuć przy barze, na basenie i w pokojach. Pokój mieliśmy wykupiony z widokiem na morze i taki w zasadzie otrzymaliśmy w nowym hotelu, tylko zamiast pięknych widoków z Westa mieliśmy widok najpierw na ulicę, a dopiero za nią wyłaniało się morze. Przejście z hotelu na plażę tunelem pod drogą. Byliśmy w połowie czerwca i na początku obłożenie w hotelu wynosiło około 20%, później stopniowo hotel zapełniał się. Miało to swoje plusy i minusy. Bar na plaży otwarto dopiero po kilku dniach naszego pobytu i do końca nie było w nim przekąsek (tylko piwo, woda, soki i napoje). Bar piwny przy recepcji, gdzie było kilka kranów z różnymi rodzajami piwa serwował tylko dwa gatunki (Tuborg i Carlsberg), W barze przy basenie stały dwie lodówki z wodą (każdy mógł brać ile chce). Napoje standard z nalewaka, do tego soki z dystrybutora, kawa, herbata, wino i piwo. Alkohol tylko krajowy (nam najbardziej podeszła brandy). Była karta drinków i w zasadzie robili wszystko co się chce, tylko każdy z barmanów robił po swojemu, dzięki czemu za każdym razem ten sam drink inaczej wyglądał i smakował. Bar czynny 24 godziny. Jedzenie nakładane przez kucharzy (pod koniec pobytu przy większej ilości gości tworzyły się kolejki). Jedzenie ogólnie monotonne - z pewnością nie na 5 gwiazdek. Głodny nikt nie będzie chodził. Na plus kawa i lody w cukierence na poziomie recepcji. Plaża bardzo ładna, piaszczysta, łagodne wejście do morza. W trakcie naszego pobytu były dość duże fale, także ratownicy pilnowali aby nikt za daleko nie wchodził (Turcy słabo pływają i mieli naprawdę sporo pracy przy ich wyciąganiu ). Buty do wody niepotrzebne. Amatorów snurkowania muszę rozczarować - fale nie dają spokojnie popływać. Pokoje ogólnie duże i ładne - gdyby nie ten hałas słyszalny nawet przy zamkniętych oknach byłoby ok. Dziewczyny były bardzo zadowolone z hamamu oferowanego przez rezydenta.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam, jestem bardzo zniesmaczony i zawiedzionay oferta wycieczki jaka Państwo mi sprzedaliście. Jestem bardzo zawiedziony z przebiegu tego wyjazdu natomiast najbardziej z warunków hotelu niby 4 gwiazdkowego którego wcisneliscie mi w waszym biurze (a byłem w 4 biurach i w każdym powtarzał się ten sam hotel) Po mimo zachwalania hotelu przez państwa pracowników oraz zapewnień że jest to hotel po remoncie to było zupełnie innaczej widać było, że to zupełnie nie jest standard hotelu 4 gwiazdkowego. Zostaliśmy dodatkowo wprowadzeni w błąd ponieważ zupełnie inne zdjęcia hotelu są zamieszone na stornie, a zupełnie inaczej wygląda w rzeczywistości. Co najobrzydliwsze ręczniki które były codzinnie dawane przez hotel były brudne lub posiadały brazowe i czwerwone plamy. Na dodatek Z Nikim z obsługi hotelu nie dało się skomunikować ponieważ nikt nie był w stanie porozumieć się w żadnym języku po za Rosyjskim co przysporzyło nam wiele problemów oraz trudności w załatwieniu wielu spraw.