5.4/6 (118 opinii)
Kategoria lokalna 5
4.0/6
Zaczęły się wyczekane wakacje no i.... no właśnie. Najpierw zachwyt. Szybka miła obsługa na recepcji. Powitalny poczęstunek. Wszyscy mili, uśmiechnięci. Myślimy raj. Pokój na 6 piętrze z pięknym widokiem na basen i morze. Lodowka uzupełniana w wodę piwo, colę i fantę. I pierwszy szok - płatny sejf, pierwszy raz mi się zdaża w hotelu 5*. No dobra. Damy radę. Idziemy rozeznać teren. Kilka barów, plac zabaw, zjeżdżalnie, plaża. Wszystko ok. Kolejny szok to wyjscie na basen kolejnego dnia. Leżaki zajęte przez ręczniki - po obserwacji 2 tygodniowej co poniektórzy zajmowali leżaki juz o 6 :( i nie korzystali z nich wcale. Przy basenie zasad że do 8 nie można rezerwować leżaków. Generalnie w ciągu dnia dało się zająć leżak w słońcu, o leżaku z parasolem można pomarzyć. Jedzenie do wyboru do koloru. Nie rozumiem ludzi narzekających na mały wybór. Restauracje a'la carte polecam - odwiedziliśmy włoską, meksykańską, rybną i azjatycką. Przysługuje 1 kolacja na 1 tydzień ale jak ma się szczęście to można otrzymać dodatkową kolację bez opłat od obsługi hotelu. W czasie kolacji dosyć duży tłok. Czasami trudno znaleźć stolik, ale obsługa w tym pomaga. Napoje donoszone do stolika. Kelnerzy bardzo mili i starają się wszystko ogarnąć. Hotel w większości zajmowany przez osoby niemieckojęzyczne. Ręczniki na basen wymieniane bez problemu. Jest shower room z którego można skorzystać w dniu wyjazdu. Bagaże czekaja w luggage room. Bez problemu korzysta się z wszystkich atrakcji po zdaniu pokoju. Super grupa animacyjna. Cały czas coś się dzieje. Panie robiące gözleme podziwiam. Od 11 do 18 siedziały w zasadzie w jednej pozycji i robiły przekąski. Do wyboru na słodko, z ziemniakami lub z serem z dodatkami. W lodówkach dostępne wody i ayran. W hotelu parę sklepików z cenami konkurencyjnymi do pobliskiego bazaru. No i teraz minusy. Pomimo zakazu wnoszenia jedzenia na teren basenu często posiłki spożywane były na leżakach, a nawet w basenie. Za "drobną opłatą" barmani niestety wydawali drinki w szkle na basen co skutkowało występowaniem rozbitego szkła przy i w basenie. Basen nie był sprzątany - piasek na dnie. Brak ekip sprzątających - nie wytarte stoliki i poręcze leżaków, rozbite szkło leżało przy słupie przez 2 tygodnie. Brak ratowników na obiekcie. Nigdy nie spotkałam się z tym aby na basenie czy przy zjeżdżalniach nie bylo ratowników. Dzieci wchodziły "pod prąd" po zjeżdzalni gdy z góry ktoś mógl zjeżdżać. Brak kółek na zjeżdżalniach. Ludzie pływajacy przy wylocie ze zjeżdżalni ogólnie bardzo niebezpiecznie. Stan techniczny również pozostawiał wiele do życzenia. Ogólnie wyjazd udany. Hotel ma swoje uy i minusy, jednak na pewno tam nie wrócę. Jeżeli chodzi o organizatora Rainbow to sprawnie i bez problemu.
4.0/6
Hotel okey.pokoj cudny.jedzenie smaczne .co do drinków to pierwszy raz spotkałam się ze za drinki gdzie zawsze w innych hoyelacj było w cenie to tu chcieli 8 euro. No i nasza rezydentka ,to jakaś porazka .wykupiłam wycieczkę na 8dni a byłam 6.hotel opuszczaliśmy o 2 w nocy wylot o 6 .20 bez jedzenia .hotel nam nie przygotowal.nic a pani rexydent nawet na zebraniu nie poinformowała że mamy sobie coś przygotować na drogę.poprostu skandal .zapłaciłam za cały dzień a dodyc że nam go zabrali to nawet prowiantu nie dali.poprostu skamdal
3.5/6
Hotel na 3,5 gwiazdki. Wady: - czystość nie jest mocną stroną hotelu - problem z odpływem wody w łazience. Była konieczna zmiana pokoju na inny - hotel zbyt duży, spore zamieszanie podczas posiłków - woda w basenie nie do końca czysta - piwo i drinki bardzo light Zalety: - fajne animacje - miła obsługa - jedzenie dobre chociaż monotonne (np. brak owoców morza) - lokalizacja super - wi-fi w całym hotelu chociaż w "godzinach szczytu" trochę wolne
3.0/6
Po tygodniowym pobycie w hotelu chciałabym się podzielić swoją opinią. Hotel jest bardzo duży, każdy znajdzie sobie w nim jakieś miejsce dla siebie, leżaki czy miejsce przy stoliku podczas posiłku. Jedzenia było bardzo dużo, śniadania praktycznie cały czas takie same, ale pozostałe posiłki były różnorodne. Na obiadach dodatkowo pojawiały się kąciki z różnymi stanowiskami typu hamburgery, kebaby, tacos, sushi, fish & chips, więc naprawdę było z czego wybierać. Trafiliśmy na jeden wieczór turecki w którym były dodatkowe słodkości, torty oraz dania kuchni tureckiej z muzyką na żywo, więc naprawdę nam się podobało. Alkohole również były różnorodne, w naszym wariancie były różne drinki i dając barmanom drobne napiwki można było poprosić praktycznie o wszystko. Pokoje niestety bardzo nas rozczarowały. W naszej łazience była rdza i pleśń w kabinie. Przy umywalce popękane resztki silikonu do których dostawała się woda. Kabina się nie domykała. W pokoju nie było zawieszki na drzwiach informującego o tym czy chcemy mieć posprzątany pokój czy nie. Na 6 wyjazdów all inclusive pierwszy raz czegoś takiego nie miałam, więc sprzątaczki wchodziły do nas kiedy chciały. Poziom sprzątania niestety bardzo niski. Ręczniki nie zostały wymienione ani razu przez cały pobyt. We wszystkich wersjach all in w jakich byłam miałam zawsze wymieniane ręczniki każdego dnia kiedy odbywało się sprzątanie. Tutaj Pani nawet za zostawienie napiwku nie ułożyła czegoś ładnego na łóżku, jak to miało miejsce w innych hotelach. Wiem że może to jakaś pierdoła, ale na coś się liczy jak się zostawia pieniądze z dobrej woli. Zaskoczyło mnie również to że nie otrzymaliśmy żadnego zestawu kosmetyków, jakieś małe szampony, żele itp. Też pierwszy raz się spotkałam z tym że nie było nic, a hotel podobno taki wypasiony. Balustrady balkonowe były strasznie brudne, aż strach coś na nich powiesić. Plusem pokoju była dobrze działająca klimatyzacja i barek w którym były darmowe napoje uzupełniane raz w tygodniu. Widok z pokoju był przepiękny, warty dopłaty. Co do ogólnego obsługi czyli pracowników hotelu mamy mieszane uczucia. Widać było, że nie lubią swojej pracy, albo wykonują ją “za karę”. Mało uśmiechających się ludzi, nie mówiąc już o tym ,że nawet nie witali się z gośćmi. Zawsze trafiałam na hotele, w których obsługa była przesympatyczna i nawet pan ogrodnik mówił dzień dobry i się uśmiechał. A tutaj same naburmuszone twarze. Było kilku, naprawdę kilku kelnerów, którzy się uśmiechali sami z siebie. Zewnętrzna część hotelu była ładna, zieleń zadbana. Niestety w basenie było bardzo dużo piasku i kamieni które wbijały się w stopy. Nawet w wietrznym Egipcie nie trafiłam na piasek w basenie, tutaj było go naprawdę sporo. Ręczniki plażowe były poplamione i dziurawe. Dużym plusem były animacje, które odbywały się codziennie po obiedzie. Każdego dnia coś innego, m.in. piana party, dzień dmuchańców dla dzieci, jakieś zawody w pokonywaniu toru wodnych. Bardzo fajnie to zorganizowali. Każdego wieczoru również odbywały się animacje dla dzieci i dorosłych więc to także warto pochwalić. Niestety 3 osoby z naszej paczki rozchorowały się na dwa dni przed końcem pobytu, biegunki, mdłości, dreszcze. Nie wiadomo czy to zatrucie jedzeniem czy jakiś wirus. Więc powrót był ciężki, bo ciągnęło się to aż do przylotu do Polski. Po powrocie do Polski rozchorowała się czwarta osoba. Niestety u mnie te nieprzyjemności trwały jeszcze przez tydzień odkąd wróciliśmy z Turcji. W naszej ocenie hotel zdecydowanie nie zasługuje na 5 gwiazdek, myślę że 4 jest bardziej sprawiedliwą oceną. Czy polecilibyśmy go naszym znajomym lub komuś innemu ? Nie. Byłam już kiedyś w Turcji i spodziewałam się równie dobrego wyjazdu, niestety tutaj wracam z rozczarowaniem. Cena jaką zapłaciliśmy za ten wyjazd nie była tego warta.