5.3/6 (416 opinii)
5.5/6
Turcja Licyjska – wycieczka objazdowa bez pośpiechu, krótkie przejazdy, czas na kąpiele w morzu. Wyjazdy z hoteli o godz. 8.00 (jeden raz o godz. 6.00). Pierwszy i ostatni dzień w Antalya spaliśmy w hotelu Mevre Hotel. Mieliśmy szczęście, że byliśmy w hotelu koło 11-tej więc była możliwość zwiedzenia portu i starego miasta (m.in. Bramę Hadriana). Polecam tutaj też wymienić walutę. Drugi dzień zaczyna się od wycieczki fakultatywnej i wyjazdu na górę Tahtali (2365 m n.p.m.). Polecam wykupić ten fakultet bo można podziwiać przepiękne widoki na okolicę. Następie starożytne miasto Phaselis (można schłodzić się w morzu), ognie Chimery – dosyć wymagające wejście pod górę, starożytne miasto Olympos (można schłodzić się w morzu). 2 noclegi w Demre w Wenecity Hotel (możliwość kąpieli w basenie, do plaży ok. 1.5 km). Trzeci dzień to wycieczka fakultatywna Rejs na wyspę Kekova (1.30h rejsu z kąpielą, my nie skorzystaliśmy z tej wycieczki i zwiedziliśmy miasteczko,), zwiedzanie Andriake, starożytnego miasta Myra oraz kościóła św. Mikołaja. Czwarty dzień to starożytna Patara i Xanthos a następnie Wąwóz Saklikent w górach Taurus. Konieczne są buty do wody i najlepiej krótkie spodenki, bo woda miejscami sięga do powyżej kolana :-) dla nas było trochę za mało czasu żeby spokojnie przejść wąwóz i zjeść obiad. Na koniec dnia starożytny Tlos. Przejazd do Verde Port Otel w Fethiye (2 noclegi). Możliwość plażowania (10 min od hotelu jest plaża) i wieczornego wyjścia na deptak z knajpami, straganami. Polecam zjeść tradycyjne lody w cukierni MADO. Piąty dzień to plażowanie lub Rejs rzeką Dalyan (bardzo polecam ten fakultet) i kąpiele błotne, piękna piaszczysta plaża Iztuzu i żółwie Carretta. Szósty dzień to plażowanie w Oludeniz, czysta krystaliczna woda a nad głowami latające paralotnie. Następnie opuszczone miasteczko 2 tys. domów Kayakoy i port w Fethiye (można też zobaczyć w porcie żółwie, warto zabrać trochę chleba żeby je karmić). W porcie wizyta w sklepie z biżuterią (małe srebrne kolczyki z sułtańskim kamieniem Zultanite po negocjacji to koszt ok. 70 EUR). Po południu przejazd w kierunku Pamukkale, po drodze postój w sklepie ze słodyczami (dużo droższe niż w sklepach). Nocleg w Herakles Termal Otel. Możliwość kąpieli w basenie termalnym w hotelu, trzeba wziąć czepek kąpielowy albo koić na miejscu. Po kolacji warto podejść do centrum i na straganach kupić słodycze, ręczniki, sok z granatów, zjeść tradycyjne lody (najlepsze ceny podczas wycieczki). Siódmy dzień to zwiedzanie Bawełnianej Twierdzy Pamukkale i Hierapolis, dla chętnych lot balonem (uczestnicy byli bardzo zadowoleni), warto zwiedzić starożytny teatr, Plutonium i muzeum oraz wykąpać się w basenie Kleopatry. Następnie zwiedzanie Afrodyzji. Po drodze wizyta :-) w sklepie ze skórami – ceny z kosmosu tzn. ok. 1700 EUR za kurtę, po rabacie ok. 350-400 EUR. Ostatni nocleg w hotelu Mevre Hotel w Antalya.
5.5/6
Wycieczka udana. Program dobrze opracowany i zrealizowany przez miłą i posiadającą dużo wiedzy o Turcji p. Monike.
5.5/6
Warto zobaczyć wybrzeże Likijskie bo zawdzięcza swą sławę przede wszystkim cudownym plażom i całą gamą oferowanych atrakcji. Ta słoneczna kraina łączy w sobie piękno dzikiej przyrody ( o którą niestety mieszkańcy nie dbają) , wspaniałe krajobrazy i niesamowite zabytki. Pamukkale niestety mnie rozczarowało, masa turystów i jedna ścieżka spacerowa.
5.5/6
Wycieczkę wybrałem po zapoznaniu się z programem i opiniami uczestników wycieczki.Wyjazd zafundowałem żonie z okazji okrągłej rocznicy ślubu.Dla nas obojga był to pierwszy wyjazd za granicę oraz pierwszy lot samolotem.Turcja Licyjska urzekła nas swoim pięknem.Czasami wydawało się że tych bram,łażni,teatrów,grobowców,kolumn i innych zabytków zwiedzamy zbyt wiele,to świadomość,że te rzeczymają po kilka tysięcy lat niwelowała to wrażenie.Niezbyt napięty program,dużo wolnego czasu na plażowanie i kąpiele w cieplutkim Morzu Śródziemnym i hotelowych basenach oraz na samodzielne zwiedzanie uroczych tureckich miasteczek,przyzwoite hotele na objeżdzie,dość dobre jedzenie,wygodny klimatyzowany autobus,przepiękne krajobrazy i wspaniała pilotka pani Małgosia pozostawiły w naszej pamięci wspaniały obraz cudownej Licji.Dużym plusem były ciekawe wycieczki fakultatywne,możliwość wykupienia wody u kierowcy autokaru oraz dla chętnych obiady zamawiane przez telefon w małych restauracjach podczas przejazdów.Jak dla mnie wycieczka była bardzo interesująca i udana. Nawet te krytykowane w niektórych opiniach zakupy były ciekawe,w końcu nikt nikogo do niczego nie zmuszał.Ja kupiłem trochę słodyczy i dla żony drobiazg z tureckiego złota.Jak na niecałe osiem dni dla mnie"bomba"! Polecamy!Olek z Jolą.