5.3/6 (180 opinii)
4.0/6
Hej, za długa trasa, bardzo męcząca. Ankara zupełnie niepotrzebna. Przewodniczka wspaniała. Organizacja bardzo dobra.
3.5/6
Wycieczka ciekawa ale wyczerpującą.Duzo do zwiedzenia.Pani Kasia z bardzo duża wiedzą. Bardzo pomocna w różnych sytuacjach.Jedyne zastrzeżenie dotyczy organizacji po wycieczce.Pierwszej nocy dostaliśmy pokoje lecz nie nocowaliśmy bo nie bylo na to czasu.Ostatniego dnia lot był za 15 godz. i tr,eba było się gdzieś pr,etulac albo zapłacić za pokój.
3.5/6
Wyjazd miał być wycieczką objazdową z wypoczynkiem- którego zabrakło. Pierwszego dnia tuż po przybycie dostaliśmy pokój oraz niecałą godzinę aby odświeżyć się po podróży i od razu w drogę. Dla prysznica i krótkiej chwili dla siebie wykorzystaliśmy pierwszą dobę hotelową. Zgodnie z programem udaliśmy się w objazd po Turcji. W samych miejscach turystycznych byliśmy bardzo krótko. Po kilkuminutowym wykładzie o danym miejscu było 30-60 minut wolnego czasu. Zdecydowanie za mało, żeby nacieszyć się widokami lub żeby obejrzeć cokolwiek wolnego. Dla kontrastu- w sklepach, do których zostaliśmy przyprowadzeni limitu czasowego nie było. Takie elementy, jak sklep z galanterią, degustacja w sklepie-zupełnie zbędne, totalne naciąganie turysty. Pokoje hotelowe bardzo skromne z jeszcze skromniejszymi posiłkami. Obiady, które były dodatkowo płatne również były w restauracjach do których byliśmy przywożeni. W ogóle nie było możliwości (poza Stambułem), aby pójść do wybranej, dobrej restauracji. Autobus był ok, czysty i dość komfortowy. Ostatniego dnia- w niedzielę, przyjechaliśmy do miejscowości Ortaca. W niedzielę do południa należało się wymeldować. Lot powrotny był we wtorek. czyli na ostatnie 14 godzin pokoju hotelowego nie było- był za dopłatą. Przewodniczka nie mówiła po polsku, w ogóle bardzo mało mówiła. Po angielsku również. Jej obecność była odczuwalna tylko w sklepach. Gdy się pojawiała, sprzedawcy przestawali się targować. Pilotka momentami bardzo nieprzyjemna. Potrafiła krzyczeć na uczestników, nie udzielała praktycznych informacji np. w zakresie cen na zwyczajne produkty czy porad w zakresie komunikacji miejskiej w poszczególnych miastach. Mieliśmy poczucie, że traktuje swoich turystów jako nieobytych, nieświadomych ludzi bez internetu. Myślałam, że program będzie intensywniejszy. Żadnych trekkingów, spacerów. Bardziej nastawiony na osoby starsze 60+. Traktowanie ludzi jak ludzi, lepsze hotele, odpuścić ustawione sklepy i restauracje i będzie DUŻO lepiej.
3.0/6
Jesli chcecie wstawac kilka razy o 3 rano czasu polskiego po to by zjesc kolacje o godzinie 18 czasu polskiego to prosze bardzo. Jesli nie przeszkadzaja wam lunche w motelach przy szosie gdzie ci co nie korzystaja moga sobie posiedziec 40 minut na krawezniku (zamiast np przedluzyc zwiedzanie muzeum), jesli wystarczy wam 15 minutowa zajawka pilota a potem ", no to sobie sami zobaczcie", jezeli nie przeszkadza wam ze 2 osoby z 40 osobowej grupy beda robic zakupy skorzane i bizuterie a reszta czeka - to prosze bardzo. Jezeli nie przeszkadza wam brak wolnego czasu w Efezie na np wejscie do domow z mozaikami, jezeli zaliczycie widok na jezioro ze stacji benzynowej poprzez krzaki i tory kolejowe jako punkt programu zwiedzania - nie ma sprawy, jesli "cudowna wioska" Sirince z ciagiem starganiarsko - knajpianym oraz sklepem ze sprzedaza owocowych win pod tytulem "degustacja" win wam nie przeszkadza - to jak najbardziej polecam. Jak dla mnie byla to najgorsza wycieczka po Turcji mimo interesujacego programu.