5.0/6
Spodziewałam się innego obrazu Katmandu,tymczasem zobaczyłam chaotycznie zabudowane zakurzone miasto.Pył który pokrywa praktycznie wszystko-nawet zieleń roślin nie jest zielona wynika w porze suchej z braku opadów i wilgoci w powietrzu,jak również z powodu trzęsienia ziemi 2 lata temu,jak również z rozkopania ulic z powodu układania nowych rur.Dużo jest ulic z nieutwardzoną powierzchnią,korki niesamowite co przestaje dziwić jak zobaczy się jakie pojazdy i w jakim stanie tam jeżdżą,brak sygnalizacji świetlnej-teoretycznie ją widać jednak nie działa i ruchem kieruje policja niekoniecznie skutecznie. Po trzęsieniu ziemi 2 lata temu widać jeszcze wiele zniszczeń,zabytkowe przepiękne budowle są popodpierane belkami i widać ,że firmy zagraczniczne odbudowują je starając się wykorzystywać do tego oryginalne materiały,cegły,dachówki.Można powiedzieć,że Katmandu ma swój specyficzny klimat .Nepalczycy są bardzo przyjaźnie nastawieni do turystów,dzielnie walczą ze skutkami trzęsienia ziemi.Nepal jest absolutnie jedyny w swoim rodzaju i bardzo polecam odwiedzenie tego kraju z całą jego specyfiką.
Elzbieta - 07.02.2018 | Termin pobytu: styczeń 2018
72/78 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Przed podjęciem decyzji o wyjaździe do Nepalu przeczytaliśmy prawie wszystkie dostępne opinie osób , ktore podrożowały z REINBOW jak i turystów indywidualnych . Co prawda był one z okresu przed trzęsieniem ziemi i były pełne sugestii co do mnóstwa niedogodności . Niepomni tym uwagom pojechaliśmy i .. . Naprawdę warto. Hotele na bardzo dobrym poziomie , do wyżywienia brak jakichkolwiel zastrzeń , w każdym hotelu dostępna i szybka sieć internetowa, pełna dostepność do telefoni komorkowej . Drogi i transport w dość kiepskim stanie, ale jak na naprawde biedny kraj po zniszczeniach trzesienia ziemi i po okresie monsunu to i tak do przeżycia . Nepalczycy zawsze serdeczni i uśmiechnięci ,bez natarczywości znanej z innych stron Azjji. Masywy Himalajskie mieliśmy widokowo na całej trasie / pogoda nam podobno wyjatkowo dopisała /. Zabytki w Katmandu a zwłaszcza w Bhaktapur i w Patan pięknie zachowane ,częściowo po i w trakcie restaurowania. Tak głośno opisywanych i nagłaśnianych zniszczeń po trzęsieniu raczej nie widać .Owszem śą ,bo były , ale w niczym to nie przeszkadza w odbiorze tego piekna .
Mariusz Eugeniusz, Będzin - 04.01.2017 | Termin pobytu: listopad 2016
24/27 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka ciekawa, ale mocno uzależniona od pogody. Program nie jest wymagający, dostosowany do każdego wieku. Jak już wiele osób wspominało warto zabrać cukierki, maskotki, kredki, długopisy, jakies drobne kosmetyki - radość dzieci bezcenna,
Marcin Mariusz, Brzesko - 08.03.2020
14/22 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Nepal to rzeczywiście kraj trzeciego świata, co da się zaobserwować właściwie na każdym kroku, zwłaszcza w sferze szeroko rozumianej infrastruktury. Tym bardziej należy docenić starania biura, aby goście z Polski mieli zagwarantowany minimalny standard typowy dla przybysza z Europy. Dość dobre hotele, bardzo przyzwoite wyżywienie, nepalski rzecz jasna, ale czysty i porządnie klimatyzowany autokar, opieka miejscowego kontrahenta Rainbow, starannie przemyślany, nieprzeładowany program, uwzględniający nawet (w niektóre dni) poobiednie sjesty, a przede wszystkim - creme de la creme dla miłośników gór: szansa na bliski kontakt z Annapurną w jej Sanktuarium, czy przelot w pobliżu głównego łańcucha Himalajów Wysokich z Jego Wysokością Mt. Everestem na czele. To tylko niektóre, choć zarazem najważniejsze, atrakcje tej podróży. No i wspaniała, delikatna choć energiczna, pomocna i pracowita pilotka - Karolina. Za jej pracę ogromy plus dla biura! Wycieczka naprawdę godna polecenia!
Jarosław, KIELCE - 06.04.2025 | Termin pobytu: marzec 2025
4/4 uznało opinię za pomocną