Opinie o USA - California Dreams

5.5/6 (277 opinii)
5.5/6
277 opinii
Intensywność programu
5.5
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.6
Transport
5.5
Wyżywienie
3.9
Zakwaterowanie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 6.0/6

    Intensywna, ale piękna wycieczka

    Baaardzo udana wycieczka! Nie jestem fanem objazdów, lecz ze względu na sytuacje z transportem w USA (konieczność wynajęcia auta), postanowiliśmy zrobić wyjątek. Okazało się, że to bardzo dobra decyzja. Naprawdę ciężko byłoby zobaczyć tak wiele w tak krótkim czasie jadąc samemu. Trafiła nam się super grupa, fajny pilot (Grzegorz), najlepszy kierowca Luis - można powiedzieć, że był członkiem naszej grupy oraz idealna pogoda (luty-marzec). Program jest niesamowicie różnorodny, odwiedzamy wielkie metropolie, a chwilę później przejeżdżamy przez totalne odludzia, pustynie i góry. Zaliczyliśmy też 4 pory roku - przyjemne 20 stopni w Los Angeles, 30 stopni w Dolinie Śmierci, po śnieg i ujemne temperatury w górach. Bardzo polecam te miesiące na wyjazd, pogoda nie męczy, a turystów jest mało, w Universal Studios wchodziliśmy praktycznie wszędzie bez kolejki. Najwięcej wspomnień pozostawił przelot śmigłowcem nad Wielkim Kanionem wraz z rejsem po rzece (zdecydowanie warto!), widoki, które mijaliśmy po drodze, zwłaszcza te po wizycie w Dolinie Śmierci, urokliwe miasteczko pośrodku gór - Bishop (dość nieoczekiwanie), przepiękne Lake Tahoe i zachód słońca na Venice Beach (totalnie powinno się to znaleźć w programie!). Nie skorzystaliśmy z oferty wieczornej wycieczki po Las Vegas, położenie hotelu umożliwia łatwe i szybkie przemieszczanie się autobusem miejskim po Stripie, według własnych upodobań. Organizacyjnie wszystko wyszło dobrze. Długi lot z przesiadką w Amsterdamie, powrót przez Paryż - do przeżycia, przejście przez granicę USA bezproblemowe. Na minus drobny zgrzyt pod koniec, gdy do hotelu w Los Angeles zjechały się dwie grupy na raz, a pilot był tylko jeden i dodatkowo na śniadaniu stworzył się spory tłok, ale to sytuacja awaryjna, więc jestem w stanie wybaczyć. Fajnie rozplanowany czas wolny i postoje, raczej nie było problemu, żeby zjeść obiad i kolację we własnym zakresie o standardowej porze, podobnie z toaletą (w autokarze zamknięta). Zatrzymywaliśmy się też na zakupy. To prawda, że w autokarze spędza się duużo czasu, ale widoki za oknem sprawiają, że mija on szybko. Sam pojazd całkiem wygodny, mieliśmy małą grupę, więc było sporo miejsca na swobodne rozłożenie się i przechowywanie rzeczy pod ręką. Wyjazdy z hotelu ok. 8 rano, powroty zazwyczaj 19-20, z wyjątkiem Bishop, gdzie przyjechaliśmy ok. 17, co pozwoliło nam na dłuższy spacer po miasteczku (zdecydowanie polecam). Z nudniejszych rzeczy w programie, to nie za bardzo widziałem sens przejazdu pod siedzibę Apple, która i tak była schowana za drzewami, a mogliśmy się przejść tylko obok małego i zamkniętego sklepu dla odwiedzających, mocno średnia była też restauracja bufetowa w Las Vegas, którą zalecał pilot (podjechaliśmy autokarem i nie za bardzo był wybór). Hotele w standardach amerykańskich, trzeba się przyzwyczaić do pewnych drobnostek, ale w większości było całkiem przyjemnie i czysto. W pokojach duże łóżka, niezbędne kosmetyki, suszarki i duże lodówki (za wyjątkiem Circus Circus, gdzie nie było do końca czysto, brakowało lodówki, a z kosmetyków było jedynie mydło w kostce). Nocowaliśmy w Best Western South Bay - Lawndale (pierwsza i ostatnia noc), Circus Circus - Las Vegas (2 noce), Quality Inn Bishop, Fairfield Inn Vacaville, Sam Wong Hotel - San Francisco, Inn at Highway 1 - Lompoc. Najbardziej przypadł mi do gustu motel w Bishop oraz Fairfield. Do zmiany według mnie jedynie Circus Circus. Nie jest może tak tragicznie jak niektórzy piszą, ale hotel i kasyno mają już swoje lata, są sprzątane i remontowane tylko pobieżnie. Wiadomo, lokalizacja jest dobra, ale osobiście byłbym w stanie dopłacić minimalnie więcej i nocować w lepszym hotelu na Stripie lub kawałek poza nim, bo wiem że jest to możliwe. Śniadania jak to w Stanach - po powrocie, przez kilka tygodni będziecie patrzeć na jajecznicę z obrzydzeniem, ale ogólnie poza brakiem różnorodności to idzie się tym najeść i głodnym się nie chodzi. Jedynie w Circus Circus było coś na kształt bufetu w europejskim hotelu, ale i tak dosyć marnej jakości. Na minus śmiesznie małe sale śniadaniowe w hotelach. Ogólnie bardzo polecam, wrażenia są niezapomniane, mamy apetyt na więcej podróży po Stanach.

    Wojciech - 16.03.2025  | Termin pobytu: luty 2025

    10/11 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Polecam. bardzo dobrze zorganizowany wyjazd

    Wycieczkę California Dreams z biurem Rainbow oceniam bardzo pozytywnie, w sumie w krótkim czasie zobaczyliśmy bardzo dużo, hotele mimo objazdówki bardzo czysta, a pokoje przestronne, małe pokoje były tylko w San Francisco, ale jakoś specjalnie to nie przeszkadzało w wypoczynku pomiędzy kolejnymi miejscami do zwiedzania. Wbrew innym opiniom śniadania jak na amerykańskie warunki były przyzwoite. Dużym atutem był bardzo dobrze przygotowany przewodnik Kuba

    Jarek - 16.09.2022

    3/4 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    California Dreams

    Polecam, dobrze zorganizowana wycieczka, w ciągu 8 dni można zobaczyć Wielki Kanion, i wielkie miasta LA, San Francisco i wiele innych atrakcyjnych miejsc, zanocować w typowych amerykańskich zajazdach, motelach, zobaczyć 10 pasmowe drogi i przeżyć niezapomniane chwile w Universal Studio. Warto❣️ ❣️⛱️

    Dorota - 24.06.2023  | Termin pobytu: maj 2023

    3/3 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    My American Dream

    Długo oczekiwane, ale w pełni spełnione marzenie. Wszystko "poszło" zgodnie z planem Rainbow i naszymi oczekiwaniami. Nie było słabych punktów. Loty bezpośrednie Dreamliner-em bez obaw i "niespodzianek". Odprawa w LAX z przyjemnością i płynna. Odbiór przez pilota Ok. Pani Aneta od początku do końca wycieczki okazywała wysoki poziom profesjonalizmu. Kierowca "gigant" ze swoją furą. Wszyscy uczestnicy cool. Program w pełni zrealizowany. Satysfakcja. Wiele niezapomnianych chwil na lata wspomnień. Do "Was" piszę - to trzeba przeżyć na własnej skórze - pakujcie manele i w drogę. Jet lag w cenie, ale jak smakuje. A po powrocie: no wiesz ... właśnie wróciłem z Kalifornii, Nevady, Arizony. Fajnie było w LA, Beverly Hills, San Francisco, Las Vegas, Monterey, Santa Monica. Przeżyłem Death Valley, zauroczyłem się Yosemite Park, oszołomił mnie Grand Canyon, rozbroiła 17-Mile Drive, odleciałem w Universal Studio i poczułem znowu na każdym kroku zapach kojącego zioła. A jak smakuje na miejscu kalifornijski szampan i zupa z kalmarów w chlebie na zakwasie. Delicious. Aha, koniecznie steki z farmy w Bishop plus piwo z browaru lokalnego. Szkoda tylko, że tak krótko. Bywajcie. Polecam ten dream.

    Waldek - 19.09.2022

    19/19 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem