5.4/6 (526 opinii)
6.0/6
Wyjazd zorganizowany bardzo dobrze, wszystkie najważniejsze punkty zaliczone dzięki wspaniałemu przewodnikowi Marcinowi S. Wykorzystał nasz czas do maximum, przez co mogliśmy zobaczyć nawet więcej niż w programie. Hotele są w porządku, ale standard nie jest za wysoki. Zawsze koło hotelu znajdował się sklep spożywczy czy restauracja lub fast food, więc po zwiedzaniu można było na spokojnie sobie zjeść, czy zrobić zakupy. Naprawdę polecam, bo w krótkim czasie można poznać dużą część Stanów Zjednoczonych.
6.0/6
Wycieczka spełniła nasze oczekiwania - ciekawy program, profesjonalna przewodniczka - pani Gosia, miła atmosfera.
6.0/6
Polecam wszystkim tym, którzy chcą „ poczuć USA” . Wyjazd intensywny , bardzo ciekawy i różnorodny: duże aglomeracje miejskie: Nowy Jork, Los Angeles, (Hollywood) San Francisco i oczywiście cudowne Las Vegas oraz piękna niepowtarzalna przyroda : Wielki Kanion , Park Narodowy Yosemite. Dodatkowo rzeczy mniej znane ale bardzo interesujące : Biblioteka Ronalda Regana, duńska osada Solany i wiele innych. Wszystkie wybrane atrakcje warte zobaczenia ! Wyjazd organizacyjnie bardzo dobrze i precyzyjnie zaplanowany . Należy być przygotowanym na codzienne poranne wstawanie i mocne trzymanie się dyscypliny czasowej …ale coś za coś :) . Hotele jak na warunki USA dobre lub wręcz bardzo dobre , pozytywnie nas zaskoczyły ( hotel w Nowym Jorku jedna przecznice od Time Square ! - idealne miejsce ) Oczywiście śniadania amerykańskie … i tutaj nie należy spodziewać się za wiele….zresztą dieta amerykańska po kilkunastu dniach pobytu powoduje że do fast foodow na pewno szybko nie zajrzymy….. Osobne duże uznanie i podziękowania za profesjonalną opiekę przez cały wyjazd p. Ani . Bez przekazywanej przez nią wiedzy ( jesteśmy pod ogromnym wrażeniem ) nie tylko o odwiedzanych miejscach ale całej historii i współczesności Stanów wyjazd był by niepełny i bardzo powierzchowny. Bardzo dziękujemy ! Kasia i Michał
6.0/6
Wycieczka była bardzo udana. Świetny przewodnik. Pasjonat. Doskonale zorganizowany- Andy. Tempo duże, ale przyznam, że koniecznie, żeby wszędzie zdążyć i wszystko ,chociaż pobieżnie zobaczyć. Zrealizowaliśmy wszystko, co było w programie- plus na koniec dodatkowo plaże w Santa Monica oraz Venice. Nie powiem, że było łatwo wytrzymać tempo, zwłaszcza przy gorączce jaka nas zastała. W Dolinie Śmierci było 47 stopni. Sama czasami marudziłam. Ale Andy potrafił to wszystko „spiąć” i trzymać nas w tempie, dając jednak odpocząć-kiedy można było. Kierowca Zygmunt(Ziggy z Las Vegas) przeszedł samego siebie w Górach Sierra Nevada. Wycieczka życia, bardzo polecam. Jola z Julią