Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka super. Zobaczyliśmy wszystko zgodnie z programem. Hotele bardzo dobre, śniadania amerykańskie, co może być i plusem i minusem dla niektórych. Większość odwiedzonych miejsc była rewelacyjna, nieliczne, można by sobie podarować (np. chińska dzielnica w NY). Pilotka dobrze prowadziła grupę opowiedziała o najważniejszych punktach podróży, i zorganizowała dobrze postoje tak aby nikt nie narzekał na brak toalety, więc z tym nie było problemów podczas jazdy autokarem. Jedzenie, poza śniadaniami, we własnym zakresie, różnorodność wyboru w stanach sprawia, że każdy znajdzie coś dobrego. W Nowym Jorku bardzo dużo chodziliśmy, na zachodzie głównie jeździliśmy autokarem plus krótkie spacery przy atrakcjach/punktach widokowych.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To była nasza najlepsza wycieczka. Z Rainbow Tours zwiedzaliśmy Australię i Japonię .Program jest dobrze ułożony. Największym atutem wycieczki był PILOT - ANDRZEJ . Był profesjonalny pod każdym względem .
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie od dziś wiadomo, że osoby z którymi podróżujesz tworzą klimat. Ta wycieczka była po prostu cudowna, przypadkowo zebrana grupa ludzi okazała się wspaniałą ekipą. Niezapomniane przygody i taniec poloneza w hotelowym korytarzu na długo zapadną w pamięci. NYC, LA, VEGAS zawsze się obronią. Pogoda dopisała, atrakcje doskonałe. Lot nad kanionem cudowny, warto wykupić tą opcję. Śniadania typowe... Głodni nie byliśmy, obiadokolacje na mieście zawsze można zjeść w rozsądnej cenie. Warto zabrać cieplejsze ubrania, bo w czasie przejazdów i noclegów w górzystych terenach Nevady mogą się przydać, wygodne buty. Nie ma co brać za dużo ubrań, bo sklepy typu Tkmax, Marshall, Less to prawdziwa kopalnia ciuchów za 10 dolców. Na powrocie walizki dopchane na maxa. Zakupy najlepiej robić na końcu... Nie w NYC.. Bo tam tak naprawdę nie wiadomo co kupić.. Wszystko będzie jeszcze w innych miejscowościach.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Brawa dla pilotki Nike Lekler. Bardzo komunikatywna, otwarta na ludzi i opowiadająca w ciekawy sposób. Bardzo dobra organizacja, wszystko dopięte na ostatni guzik. Zdecydowanie bardzo dobrze ułożona trasa, najważniejsze miejsca zostały odwiedzone. Jedyny mały minus za motel w Bishop (mrówki w pokoju). Duży plus za dokładny opis i plan wycieczki. Wszystko co zostało opisane, było zrealizowane, włącznie z charakterystyką posiłków i miejsc noclegowych. Jeżeli ktoś chce zobaczyć Amerykę, polecam tę wycieczkę z czystym sumieniem. Natomiast nie jest to wyprawa dla dzieci poniżej 15 roku z uwagi na jej intensywność.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd bardzo udany, organizacja na bardzo wysokim poziomie. Wiedza przewodnika Bartka nieprzeciętna. Zobaczyliśmy i dowiedzieliśmy się więcej, niż się spodziewaliśmy. Grupa 31 osób w przedziale wiekowym od 12 do 60+, hotele na objeździe - jedne lepsze, drugie słabsze, ale wszędzie czysto. Polecam z czystym sumieniem.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciężko podsumować coś takiego, wakacje marzeń w moim przypadku. Wycieczka bardzo intensywna, trzeba mieć sporo szczęścia bo podstawa to dobry pilot, jeśli on ogarnia miasto, korki, kolejki, dostęp do atrakcji itp. to jest OK, u Nas było SUPER OK!!!, Pan Andrzej to pasjonat, człowiek orkiestra, wszędzie go było pełno, słychać go i widać wszędzie, ale z przyjemnością dosłownie czasami biega się za nim, narzuca tempo aby w tym bądź co bądź krótkim czasie zobaczyć jak najwięcej, ale i uzyskać jak najwięcej czasu wolnego. Dla mnie dzień w którym program został wypełniony o 14:30 był najlepszym co mogło być bo do późnych godzin nocnych poznawałem uroki NY na własną rękę, po przejściu ponad 20km :D dziękowałem internetowi za możliwość zamówienia UBERa, bo nogi odmówiły posłuszeństwa. Pilot pasjonat z ogromną wiedzą, którą dzielił się na każdym kroku na mieście i podczas podróży autokarem. W ramach możliwości dorzucał wedle zapotrzebowania i pytań ciekawostki i punkty nie zawarte w programie, dzięki temu przerzedzając przez Las Vegas miałem możliwość zobaczyć słynny Lombard znany z programów TV. Świetne jest to, że wie gdzie i kiedy uderzyć aby uniknąć korków, aby urwać choćby godzinę kolejną trafiając na mniejsze kolejki do atrakcji. Wycieczka w kwietniu ma jedną wadę, z powodu zamkniętej zaśnieżonej (tak zaśnieżonej) drogi, która jest oczyszczana po intensywnej w górach zimie uniemożliwia odwiedzenie parku Yosemite, w miejsce tego jest Sacramento, które z przy NY, San Francisco czy LA wypada blado, aczkolwiek jest to kolejny punkt na świecie zaliczony, można zjeść, można kupić kolejny magnes na lodówkę , ale na każdym korku czuć, że Sacramento wciskane jest na siłę, coś za coś bo wycieczka w kwietniu gwarantuje lekką pogodę, oczywiście jeśli ktoś lubi upały po 35C to niech jedzie w wakacje, chcący na luźno biegać i zwiedzać niech się trzyma "kwietniowych zimowych terminów" dla mnie 19C w NY było wręcz idealne .Impreza wypełniona jest taką ilością atrakcji, że osoby pytające mnie co było NAJ NAJ, niestety odpowiedzi nie uzyskują, NY jest piękny, central park pochłania czas nawet samym siedzeniem na ławkach, ulice szokują rozmachem i klimatem amerykańskich filmów i seriali. Wielki Kanion jest WIELKI, chyba jak już to tutaj mógłbym postawić krzyżyk co było NAJ, ale z drugiej strony chwilę potem widziałem Dolinę Śmierci, Golden Gate i piękne Beverly Hills, także nie ma na to odpowiedzi konkretnej. Hotel w NY rewelacyjny, 200m od WTC w dzielnicy finansowej, idealne miejsce, pozwalające na samotne zwiedzanie i zerowy problem z późniejszym powrotem, sam z wycieczki (28 osób) tuż po przyjeździe po 12 w nocy wybrałem się na spacer bo wiedziałem, że do rana nie wyczekam, podobne udogodnienie było w Las Vegas, gdzie hotel/kasyno było zaledwie 4km od największych kasyn jak Bellagio i Ceaser Palace (które można bez problemu odwiedzać i grać do ostatniego dolara ;). Tutaj także dzięki bliskości hotelu, po wypełnieniu programu zostałem na mieście aby samodzielnie zwiedzać kasyna, zobaczyć tańczącą w nocy fontannę pod Bellagio, a nastepnie wygrać milion w kasynie (niestety była awaria i miliona nie dało). Wycieczka warta każdego dolara, śniadania amerykańskie na słodko :( masakryczne, zagryzanie słodkiego gofra, muffinką i popijanie na prawdę paskudną kawą (jak nazwał to pilot francuska caffe delura), trzeba się przygotować na podjadanie na mieście, świetna sprawa to dostęp do zimnej butelkowanej wody po dolarze w autokarze, zawsze pod ręką i cena idealna, na mieście potrafiłobyć i 4 razy drożej. Ode mnie 5 na 5 dla wycieczki, dla pilot 6 na 5 bo podciągnął genialną wycieczkę na poziom wyżej. Pozdrawiam Krzysztof Kozłowski
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka całkowicie spełniła moje oczekiwania! Wszystkie punkty programu udało sią zrealizować w 100%. Pogodę mieliśmy jak na zamówienie - wszędzie piękne widoki i przejrzyste niebo. Nowy Jork robi ogromne wrażenie, jest niesamowity, piękny i intuicyjny - bardzo łatwo się po nim porusza metrem, San Francisco - piękne budynki i ukształtowanie terenu, fantastyczne widoki prawie wszędzie. Najbardziej rozczarowuje Los Angeles, ale i tak warto przekonać się na własne oczy i wyrobić sobie swoją opinię. Nie zgadzam się z opiniami, że Universal Studios Hollywood to starta czasu i nie pokazuje jak kręcone są filmy. Dzięki naszemu przewodnikowi (pozdrawiam serdecznie Luizę:) wiedzieliśmy co warto zobaczyć i gdzie się udać, jak unikać dużych kolejek - na wstępie z całą grupą poszła na przejażdżkę pociągiem po Studio, na której naprawdę można było zobaczyć jak wyglądają scenografie i efekty specjalne - na mnie to zrobiło niesamowite wrażenie, no i Harry Potter...to trzeba samemu przeżyć - super przygoda i zabawa. Las Vegas...spodziewałam się skansenu, a tam naprawdę kasyna pełne i ludzie grają; pełno wszędzie kiczu, ale tak to właśnie sobie wyobrażałam i tak tam jest. No i przyroda - wszystkie trzy parki, które zwiedziliśmy warte zobaczenia! Piękne, spektakularne! Trochę opadła kurtyna i zobaczyliśmy Stany takie, jakie są - nieidealne, borykające się z brudem na ulicach, bezdomnością (w San Francisco i Los Angeles bezdomni są wszędzie obecni i dosłownie śpią w centrum miasta na ulicach - taki widok nie raził by w Indiach, ale w Stanach nie spodziewałam się tego) - strach wychodzić wieczorem na miasto) narkomanią, problemami z usługami. Do naszego McDonalda powinni przyjeżdżać na przeszkolenie pracownicy z USA - mają problem z wydaniem nawet kawy dla grupy osób, nie mówiąc już o ubogim menu w porównaniu z tym u nas. Kawa prawie wszędzie w sieciówkach okropna, kwaśna. Wielokrotnie spotkaliśmy się z niemiłą obsługą ze strony Afroamerykanów, którzy zdecydowanie faworyzowali czarnoskórych, a dla nas byli opryskliwi i niemili (zwłaszcza na lotnisku). Zdziwiło mnie to, bo w mediach głośno o dyskryminowaniu w Stanach czarnoskórych, a ja odniosłam odwrotne wrażenie. Oczywiście nie wszędzie i nie wszyscy, jednak kilka razy przez 2 tygodnie to i tak sporo. Śniadania ok - po przeczytanych wcześniej opiniach spodziewałam się najgorszego, a było do przeżycia. Z jedzeniem w ciągu dnia problem, bo czas napięty, ale zwykle wieczorem można było coś przekąsić. Można znaleźć naprawdę fajne knajpki, tylko trzeba się nastawić, że jest drogo - ok. 35-40$ za obiad to minimum i to bez szaleństw - coś na ząb i jakiś napój (14$ za butelkę piwa w barze to normalna cena). Trzeba pamiętać, że w Stanach obowiązkowe są napiwki - od 10 do nawet 30%, a ceny są bez podatku, więc żeby wiedzieć ile zapłacimy, do ceny zawsze musimy sobie dodać podatek i napiwek. Hotele jak na objazdówkę naprawdę dobre - najsłabszy w San Francisco, ale fajnie położony - dosłownie naprzeciwko mała knajpka z dobrymi burgerami (z wyglądu nie zachęca, taki bar z kilkoma miejscami do siedzenia, natomiast jedzonko dobre). W Los Angeles sam hotel ok, ale wszędzie daleko - w pobliżu jedynie tajska knajpka (zupa tom yum tylko z nazwy, krewetki ok; generalnie szału nie ma) i McDonald. Ewentualnie można zjeść w hotelu. Z knajpek polecam "stekownię" w Bishop (obok kręgielni) - bardzo dobre steki w dobrej cenie i knajpki meksykańskie w Kalifornii - np. w Modesto niedaleko hotelu.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rainbow traktuje solidnie swoje zobowiązania i jest poważnym partnerem który gwarantuje wysoki poziom swoich wycieczek. Gratulacje: posiadacie b. wykwalifikowanych przewodników. Posiadają oni b. wysoką wiedzę, wykazują profesjonalne podejście do wypełnianych przez siebie obowiązków.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka spełniła nasze oczekiwania, jesteśmy bardzo zadowoleni z organizacji a przede wszystkim z pilotki P. Anetki ; polecam. Odejmuje pół gwiazdki za hotele i śniadania w hotelach ale to jakby standard Ameryki :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Długość wyjazdu wystarczająca, program ciekawy. Jak dla mnie "Stany w pigułce". Wszystkie lokalizacje o jakich marzyłam odwiedziłam za pierwszym pobytem w USA. Jeżeli chodzi o amerykańską kuchnie... żadnych pyszności nie było, ale widoki rekompensują. To na pewno nie mój ostatni wyjazd z Rainbow. Polecam. :)