Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy na wycieczce objazdowej Oto Ameryka w czerwcu 2024. Bezpośredni przelot z Warszawy do N.Y. Pogoda idealna. 3 dni zwiedzania Nowego Yorku pozwala poznać miasto, pozostawia czas wolny do samodzielnego zwiedzania. My byliśmy w Muzeum Moma polecamy. Wystarczyły 4 godziny żeby zapoznać się z najważniejszymi eksponatami. Dzieła Picasso, van Gogh. Zobaczyliśmy również musical Chicago. Dalsza podróż samolotem do Santluis a stamtąd do Las Vegas. Miasto to nie wywarło na nas większego wrażenia. Stanowiło punkt wypadowy do zawieszania Grand Kanion. Tu organizacyjna wpadka biura. Przy tej samej opłacie za oglądanie Wielkiego Kanionu część uczestników leciało nad Kanionem awionetką i nie bylo ładowania na dnie Canionu. Pozostała grupa leciała helikopterem i lądowali na dnie Canionu. Spowodowało to zgrzyt i poczucie niesprawiedliwości. Zgłaszanie uwagi pilotowi nie przyniosło rezultatu. Oglądanie Wielkiego Kanionu robi niesamowite wrażenie. Później poznaliśmy różne oblicza Ameryki. Przeurocze miasteczko Bishop. Park Narodowy Yosemite cud natury. San Francisco miasto w którym można się zakochać. Nocleg w chińskiej dzielnicy. Wieczorny spacer i serwowane miejscowe jedzenie Na koniec Los Angeles. Metropolia . Zwiedzanie Uniwersal Studio zabawa dla dużych i małych. My byliśmy z dziećmi. Bardzo się im podobało. Trzeba spędzić cały dzień. Do niektórych atrakcji czeka się ok godziny. Los bezpośredni do Warszawy znieslismy na wyraz dobrze. Wycieczka godna polecenia. Jajsłabszym elementem był przewodnik. Pan Jarek. Byliśmy na wielu objazdowkach nie tylko z biurem Rainbow i mamy porównanie. Nie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Przekazywał bardzo mało informacji o Stanach. Od przewodnika na takiej wycieczce oczekuje się dużo więcej. Ma być kopalnią wiedzy. Były dni że przemierzaliśmy dziennie ok 500 km. Mógł do woli przekazywać informacje. Nie robił tego. Ratowały nas przewodniku przywiezione z Polski. Czy oto chodzi? Za wycieczkę w tej kwocie oczekuję się znacznie więcej. Poza tym korzystał z systemie audio guaid tylko w Nowym Yorku. Potem praktycznie wcale. Zdarzały się sytuacje że robił nam na złość. Jedzenie znośne. Tylko śniadania. Głodni nie chodziliśmy. Wygodny autokar. 40 uczestników i tylko jedno wejście z przodu. Czasami podczas długich przejazdów były problemy według przewodnika że nie można było się zatrzymać na toaletę a mijaliśmy po drodze stacje benzynowe. Słyszałam rozmowy niektórzy uczestnicy specjalnie bardzo mało pili. Czy oto chodzi w cywilizowanym kraju jakim są USA. ? Moim zdaniem wynikało że że złej organizacji pracy którą wykonywał przewodnik. Niech nie zrazi Was druga część mojej opinii. Stany Zjednoczone są przepiękne. Warte zobaczenia. W tej wycieczce wschodnie i zachodnie wybrzeże. Super. Tylko koniecznie z innym przewodnikiem. Pozdrawiam
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zaplanowana.Mozna zwiedzic wielkiei słynne miasta a także podziwiać cuda natury tej części USA.Pozostają miłe wspomnienia i moc wrażeń.Bardzo doceniamy pana Andrzeja -naszego pilota.Jego wiedza,elegancja,dystans i umiejetność ogarnięcia grupy były imponujące.Dziękujemy Panie Andrzeju.Chciałybysmy spotkać Pana ponownie na trasie naszych przyszłych podróży. Minusem wycieczki był brak obiadokolacji Samodzielne szukanie posiłków po dniu wyczerpujacego zwiedzania to ogromne utrudnienie.Uważamy że wybór opcji bez obiadokolacji lub ich wykupienie powinni należeć do turysty. W przyszłości będziemy szukac ofert z taka opcja.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki ogólnie dobry. Jedynie wizyta w Uniwersal Studio powinna być fakultatywna , opis w programie mylący , wizyta w Universal studio to nie poznawanie jak powstaje film ale filmowy plac rozrywki dla dzieci i dorosłych. Brakowała choćby jednego dnia na wypoczynek w Los Angeles. Jedzenie w USA niezbyt dobre. Pilot beznadziejny. Pilot Bartek nie nadaje się do pracy z ludźmi. Jest arogancki wręcz chamski. Bardzo często kłamie . Często nie chce mu się nawet odpowiadać na zadane pytania . Na temat zachowania tego pana będę szczegółowo pisać w oficjalnej skardze.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program bogaty, dużo zwiedzania, dużo atrakcji, dużo miejsc wartych zobaczenia, hotele i motele poza dwoma miejscami raczej czyste i w dobrej lokalizacji. Pani Pilot raczej zdecydowanie do wymiany na kogoś bardziej kompetentnego i z pasją. Śniadanie raczej słabe, ale takie uroki kraju w którym byliśmy. Ogólne wrażenia pozytywne, poza kilkoma rzeczami na minus to wycieczka zdecydowanie godna polecenia!
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
ok tyko Pilot :(
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Minus na początek - zrozumiałe jest, że przy dłuższych przelotach lotniczych, część osób , np. ze względów zdrowotnych chce (musi) mieć wyższy standard lotu. Dlatego ponad miesiąc wcześniej (przy rezerwacji) uzgadniałem możliwość apgrade do klasy Premium na przeloty LOT-em do NY i z LA. Stwierdzono, że taka możliwość pojawi się z chwilą rezerwacji biletów lotniczych przez Biuro (około 10 dni przed terminem wycieczki). Niestety mimo kilkukrotnych rozmów telefonicznych i kontaktów mail’owych z centralą Rainbow otrzymywałem wciąż negatywną odpowiedź co do możliwości podania mnie numeru rezerwacji lotu dla dokonania samodzielnie apgrade lub zrobienia tego przez Biuro dla żony i dla mnie. Działanie to było i jest nadal niezrozumiałe dla mnie, jak również pracowników LOT-u , z którymi się kontaktowałem. Wydaje mnie się, że czas żeby pracownicy Biura byli bardziej elastyczni w działaniach oraz żeby wprowadzić jako standard możliwość wyboru klasy przelotu (przy dłuższych lotach) już na etapie rezerwacji imprezy. Plusy - ciekawa trasa pokazująca (w jakimś stopniu) róznorodność Stanów Zjednocznonych. Bogaty program, sympatyczna grupa i do tego bardzo dobry pilot - przewodnik.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mam żal, że biuro wiedząc co najmniej na 2 tygodnie przed wylotem, że Yosemite Park jest zamknięty ( sprawdziłam, że takie komunikaty były na stronie Parku w Internecie ) nie poinformowało uczestników, którzy dokonywali zakupu w ostatnim terminie. Adnotacja w programie, że gdyby park był zamknięty to zaproponuje się Sacramento - jest nieuczciwym posunięciem i nie usprawiedliwia Państwa biura, bowiem wielu osobom zależało na zwiedzeniu parku, gdyby przy zakupie była informacja, że na dzień sprzedaży oferty park jest zamknięty możliwe, że kilka osób by w tym czasie nie nabyło wycieczki ( w tym ja). Z uwagi na nieprzemyślenie przez pilotkę p. Luizę wycieczki - duńskie miasteczko odwiedziliśmy gdy jego mieszkańcy smacznie jeszcze spali i wszystkie sklepy były zamknięte za wyjątkiem jednego! Zaplanowano poranny wyjazd do Doliny Krzemowej wiedząc, że ośrodek Google-Apple będzie udostępniony do zwiedzania po godzinie 11ej. Przypadek sprawił, że wyjechaliśmy z hotelu o 1,5 godziny pózniej i dzięki temu mogliśmy zerknąć do wnętrza budynku. W Nowym Jorku zachowanie p. Luizy jako przewodnika-pilota też wzbudziło zdziwienie, oświadczyła, że może z nami udać się wieczorem o 19 godzinie na nocny Manhattan, ale wracamy sobie sami. Na pytanie merytoryczne uczestnika wycieczki co widzimy lub co to jest lubiła odpowiadać a po co to Tobie ! Nie wiem czy biuro Rainbow obniżyło swoje standardy czy tylko ta impreza nie spełniła tych standardów.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka naprawdę dobrze zorganizowana, niestety ogromną wadą – dość istotną – była nasza Pilotka, Pani Marta, która jest osobą wypaloną zawodowo i nie powinna już pracować jako pilot. Głównie skupię się na niej (ku przestrodze dla czytelników), aby inni klienci, którzy zdecydują się na wybór tej wycieczki byli w stanie dopytać się na infolinii czy czasami nie spotkają tej pilotki na swojej drodze (albo będą musieli liczyć się z tym, że spotkają). Zachęcam do przeczytania do końca, ale do rzeczy: Pani Marta czytała wszystko ze swoich kartek. Nie była osobą, która zaciekawia podróżujących opowieściami o USA – raczej nas zniechęcała. Była zblazowana, znudzona, powtarzała tylko jak jej gorąco i że jest zmęczona. Za to chwaliła Chorwację i Wenezuelę(!) Upominała nas jak uczniów na wycieczce szkolnej, podaję konkretny przykład: Zawsze była cisza w autokarze gdy Pani Marta opowiadała nam, wtedy w tym przypadku było jakieś poruszenie, emocje, zdjęcia – Pani Marta nagle przerwała, powiedziała, że skoro jej nie słuchamy to nie będzie nam nic mówić, obraziła się i wyłączyła mikrofon. Byliśmy w szoku. W San Francisco zatrzymaliśmy się, ona wyszła bez słowa, my za nią, okazało się, że idziemy na 15 minutowy spacer po Alamo Square. Gdy wróciliśmy do autokaru, okazało się, że nie ma 4 osób, bo się zgubiły, musieliśmy im pinezkę wysłać. To miała być kara? Ludzie tutaj przyjechali wypocząć, zapłacili za to niemałe pieniądze, a momentami było bardzo stresująco. Kolejny temat to nasz kierowca Ron. Pani Marta przedstawiła nam go w dość dziwny sposób, zawsze mieliśmy być przed czasem, bo Ron się denerwuje, "a jak będziemy się dobrze zachowywać, to nas zawiezie do jakiegoś fajnego miejsca" (mówiła jak pani nauczycielka w stosunku do uczniów), bo inaczej kierowca będzie zły. Jak już coś zapakowaliśmy do walizek, to nie ma otwierania ich w czasie drogi. Nie można jeść w autobusie kabanosów. Nie ma korzystania z łazienki w autokarze przez 3 godziny „bo tak”. Innych abstrakcyjnych rzeczy mogłabym mnóstwo przytoczyć. W przedostatni dzień mieliśmy jechać do obserwatorium, skąd wg Pani Marty najlepiej widać napis Hollywood. Wiedziałam, że z tego miejsca nie będzie dobrze widoczny i jak się okazało tak właśnie było. Z grupą osób byliśmy zainteresowani żeby na własną rękę jechać bliżej pod ten napis, powiedzieliśmy, że się odłączamy. Pani Marta „z fochem” rzuciła do nas: "no czekam aż się ktoś zapyta o której jutro zbiórka." Zero podpowiedzi jaką trasą najlepiej jechać, czym – czy autobusem czy uberem. Jak się zapytaliśmy na jakiej ulicy będziemy przy dworcu w Los Angeles – nie wiedziała. Nie wiedziała też co to jest revolut…Nie mówiła żadnych „smaczków” ciekawostek, jak się ludziom żyje, nic, niestety. Odnośnie hoteli: Sheraton w NY pierwsza klasa, nawet szynka była na śniadanie, ukłony dla Rainbow 😊reszta hoteli tez niczego sobie, klimatyczne, oprócz hotelu Circus Circus w Las Vegas. Ten hotel to dosłownie istny cyrk – jedzenie tragedia, a jeżeli chodzi o pokój – było tak głośno, ze nie mogłam spać 2 noce pomimo zatyczek. Przeloty bezpośrednie dreamlinerem i airbusem z LOTu jak i wewnętrzne przeloty również super, wszystko bez opóźnień i dobrze zorganizowane. Jedynie przelot awionetką – kwestia sporna z tym Rainbow musi coś zrobić, bo widzę, że wszędzie są jakieś niejasności. Pani Marta zebrała od nas określoną kwotę – 290 dolarów od osoby. Rejs po rzece nie odbył się, nie było o nim mowy, a jest w programie. Cena lotu awionetki bez rejsu wg regularnego cennika firmy Papillon była 209 USD. W programie wycieczki nie ma mowy o zakupie biletów za pośrednictwem pilota czy też biura Rainbow, które pobrałoby prowizję za zakup. Ponadto Pani Marta zniechęcała nas do lotu helikopterem. Wprowadziła nas w błąd twierdząc, że helikopter ma mniejszy zasięg niż awionetka, cytując jej słowa:" lata tylko góra -dół". Po tych słowach i w zaufaniu do Pilota każdy z nas wybrał awionetkę. Ku naszemu zaskoczeniu, okazało się to nieprawda, byliśmy bardzo rozczarowani! Mieliśmy podejrzenie, że specjalnie zachęca nas do tańszej awionetki, a bierze pieniądze za droższy helikopter…nie dokończę, sprawa jest do wyjaśnienia. Ponadto powiedziała, że pokażę nam rachunki – nie pokazała… Wycieczka Oto Ameryka jest godna polecenia, ale nie z pilotem jakim przyszło nam podróżować – czyli Panią Martą.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ameryka w szybkim tempie.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka z bardzo ciekawym programem.Hotele średni poziom.Śniadanie w pełni zadawalające jedynie w Sheratonie w NY, pozostałe miejsca na przetrwanie.Autokar z jednym wyjściem ,co utrudniało organizację i jakość podróży.