5.1/6 (80 opinii)
6.0/6
Azerbejdżan - kraj mało w Polsce znany, który wielu kojarzy właściwie tylko z Baku na kartach "Przedwiośnia", ma wiele do zaoferowania. Hipernowoczesne, futurystyczne budowle stolicy, zagubione w czasie rzemieślnicze wioski, błotne wulkany, pradawne malowidła naskalne, zoroastriańska świątynia ognia, groby gigantów, potężne góry - to wszystko będziecie mogli zobaczyć w czasie tej wycieczki. Jej dodatkowym atutem byli przewodnicy - pan Marcin i jego azerbejdżański kolega Jamil. Ich profesjonalizm był godny podziwu, ujmowali też kulturą osobistą i cierpliwością. Pan Marcin wprawiał w zdumienie swoją umiejętnością tłumaczenia synchronicznego, posiadał też ogromną wiedzę o kraju, który nam pokazywał i chętnie się nią dzielił. Bardziej przyziemne, choć również ważne aspekty wycieczki - warunki transportu, klasa hoteli, wyżywienie - były w pełni satysfakcjonujące. Polecam wszystkim tę piękną przygodę!
6.0/6
To była bardzo ciekawa a jednocześnie relaksująca wycieczka po Azerbejdżanie. Mieliśmy okazję dobrze poznać stolicę - Baku z jej zabytkami oraz nowoczesną architekturą oraz prowincję kraju z najciekawszymi miejscami (świątynia ognia, ryty naskalne, płonąca góra, wulkany błotne) i panoramę Kaukazu. Niektóre z atrakcji występują tylko w Azerbejdżanie. To jeszcze słabo odkryty przez turystykę region, więc nie jest zdeptany przez odwiedzających a przy tym bezpieczny i niedrogi.
6.0/6
Od kilku lat staram się zwiedzać kraje, należące do szeroko pojętego Jedwabnego Szlaku, kształtowane przez wieki poprzez wymianę kulturową, związaną z migracjami ludności i wymianą towarów. Dodatkowo, część tych krajów leży w obrębie globalnej struktury geologicznej zwanej paradoksalnie także Jedwabnym Szlakiem, co mnie, jako geologa, zachęciło dodatkowo. Wycieczka do Azerbejdżanu była jedną z takich planowanych wizyt. Wycieczka" W blasku mistycznego ognia" pozwoliła mi zrozumieć wiele, ale zrodziła także wiele pytań, na które będę usiłowała sobie odpowiedzieć. Na pewno wrócę na Kaukaz. Program wycieczki był bogaty, ale dzięki dobrej organizacji nie męczący, co ważne zwłaszcza dla starszych uczestników. Przy ocenie organizacji należy także pamiętać o nieco innej mentalności Azerów. Tak czy inaczej - duże brawa dla przewodnika, pana Marcina. Bardzo kompetentny, starał się pomagać uczestnikom na każdym kroku (począwszy od drobnych zakupów po problemy zdrowotne). Świetnie zorganizował dodatkowe wieczorne wyjście "na miasto", co umożliwiło nam zobaczenie zupełnie innego Baku - sama nie wiem, która twarz Baku jest piękniejsza. Byliśmy zakwaterowani w dobrych hotelach, jedzenie było urozmaicone, bardzo dobre, często zbyt obfite jak na możliwości niektórych z nas (na moje na pewno - dawałam radę jednej trzeciej porcji). Wina świetne ! Lokalny przewodnik, p. Farman, bardzo kompetentny, miły, zorganizowany. Kierowca bardzo dobry i sympatyczny. Jeśli coś bym zmieniła, to: 1) od strony azerskiej - osoba obsługująca ekspozycję muzealną w Gabali chyba nie bardzo wie co mówi, spóźnia się i gada dużo i od rzeczy. Zapewne usiłuje w ten sposób przykryć braki kompetencyjne; 2) od strony polskiej - opis wycieczki, jaki dostaliśmy, roi się od błędów stylistycznych, braku logiki zdań, itp. Nie jestem purystką językową, ale pewnych błędów wyedukowany człowiek nie popełnia.....
6.0/6
Pomysł na wyjazd do Azerbejdżanu pojawił się nagle. Do końca nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Ale już spotkanie na lotnisku w Baku z pilotką/przewodnikiem Panią Anną utwierdziło mnie w przekonaniu, że był to bardzo dobry wybór. To dzięki Pani Annie poznałam oblicze tego kraju. Jej ogromna wiedza, staranne przygotowanie, bardzo wysoka kultura osobista były nieocenione. Znała odpowiedź na prawie wszystkie pytania, a tych było niemało. Opis wycieczki jest adekwatny. Proponuję przed wyjazdem zaopatrzyć się w papier toaletowy, to chodliwy towar :) (szczególnie poza Baku).