5.3/6 (186 opinii)
5.0/6
ogólnie ocena bardzo dobra, jedyny mankament brak organizacji przy zwiedzaniu Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie oraz Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem - strata czasu na każde miejsce po około 3 godzin. Wycieczki powinny być zgłaszane wcześniej i wejście o określonej godzinie
5.0/6
Wycieczke oceniam pozytywnie z zastrzerzeniem programu dnia trzeciego.
5.0/6
Zdecydowaliśmy się z żoną na wycieczkę objazdową po Palestynie i był to bardzo udany wyjazd. Pomimo krótkiego czasu wycieczki (4 dni) można naprawdę dużo zobaczyć. Pustynne południe, Morze Martwe, Masada, Jerozolima z najważniejszymi zabytkami, Wybrzeże Tel Awiw i Jaffą. Jesteśmy pod wrażeniem sprawnej organizacji - przyjeżdżając do kolejnych świątyń zawsze po przyjeździe czekał na naszą grupę komplet niezbędnych biletów, przewodnicy od razu wprowadzali nas w odpowiednie kolejki, gdzie również nie zostawaliśmy bez ich opieki i opowiadań o danym miejscu, a także wielu innych ciekawostek o zwiedzanym kraju. Dzięki temu czas spędzony w kolejkach nie był stracony. Gratulację za przewodników - ludzie z wiedzą, którą potrafią przekazać w ciekawy sposób (szczególnie miejscowy przewodnik, mówiący po polsku Szakir - chyba tak brzmiało jego imię). Również hotele, w których nocowaliśmy (jedynie jedną lub dwie noce) były jak najbardziej w porządku, sprawne wydawane klucze, schludne i z dobrym jedzeniem, gdzie chyba każdy był w stanie znaleźć coś dla siebie. Biuro podróży Rainbow naprawdę zorganizowało naprawdę atrakcyjny, świetnie zorganizowany wyjazd.
5.0/6
Wycieczka udana ale biuro powinno pomyśleć czy zamiast sprzedawać w ostatnim dniu po 60 dol wycieczkę fakultatywna do Hajfy dać ją do programu skoro i tak jedzie sie w tamtym kierunku do Tel Awiwu.A w Hajfie ogrody Bahaitów warto zobaczyć.Wiadomo że nie całe bo dnia by brakło.Byliśmy zauroczeni samym ogrodem i widokiem na port w Hajfie.Tak samo jak Cezareą Nadmorską i Morzem Sródziemnym.Warto też byłoby się zastanowić czy nie kwaterować się w Jerozolimie skoro i tak czy na wyjazd do Masady czy nad Morze Martwe trzeba jechać przez Jerozolmę.