5.3/6 (576 opinii)
5.5/6
A jak spisał się Rainbow tours? Rzeczywiście, program jest bardzo intensywny. Cały program stanowi przejazd przez ok. 15 stanów Meksyku (Guerrero, Oaxaca, Campeche, Chiapas, Jukatan, Veracruz, Puebla i inne). Autokar bardzo wygodny, komfortowy, niestety, klimatyzacja powodowała konflikty- z przodu autobusu było przyjemnie, zaś im dalej- do tyłu- mroźnie, bardzo, ale to bardzo nieprzyjemnie. Pilot kompetentny, przyjaźnie nastawiony, cierpliwy, doświadczony w prowadzeniu grupy. Niestety, opłaty "na miejscu" są bardzo wysokie, nikt się z nami nie rozlicza, nie podaje konkretnych kwot za bilety wstępu itd, wszystko jest bardzo ogólne i drogie. Fakultety- na miejscu okazuje się, że piloci oferują także inne możliwości niż te opisane w katalogu RainbowTours. Nieciekawe: bryczki w Meridzie Mieszane uczucia - pokaz skoków do wody ze Skały Śmierci - La Quebrada- nam bardzo się podobało, mieliśmy poczucie, że to ważna częśc pobytu w Acapulco. Mamy jednak świadomość, że tego typu rozrywka nie przyniesie pozytywnych emocji każdemu widzowi. Obowiązkowe: wyprawa do San Juan Chamula - wioski Indian - wspomnienia do końca życia Ciekawe: wieczór folklorystyczny na Placu Garibaldi - pozwala na integrację. Chętnym na wyjazd do Meksyku radziłabym przede wszystkim CIERPLIWOŚĆ- bilety można kupić naprawdę w niskiej cenie. Jesteśmy tego przykładem. Oferty znikają, później się pojawiają na nowo w okazyjnej cenie. Ceny w Meksyku są raczej wysokie ("lepsze" pamiątki mimo targowania ok. 40-100zł, napoje ok. 4zl). Lepiej sobie odłożyć na przyjemności w czasie wyjazdu niż przepłacać na cenie first minute :) Pozdrawiamy ciepło.
5.5/6
Ogólna opinia to bardzo dobry plus, ciekawy i pełen przygód wyjazd. Przeżycia wspaniałe, nie do przecenienia. Głównie dzięki urokowi osobistemu, zdolnościom logistycznym, często też improwizowaniu prowadzącemu tą wyprawę Pawłowi. Powiedzieć, że to właściwa osoba, na właściwym miejscu to powiedziane zbyt mało. Człowiek ten to talent językowy, objawienia historyczne (potrafił wielokrotnie powtarzać wiedzę) - tak, że ułożył nam tą wiedzę w głowach, zna dobrze współczesność i realia życia codziennego. Potrafił dogadać się z mieszkańcami tego różnorodnego kraju, jak i z często z uczestnikami wyprawy, chociaż byli to ludzie o niełatwych charakterach. Potrafił dusić w zarodku drobne konflikty, jak i pod eskortą policyjną przewieźć nas przez niebezpieczne rejony. Pod jego czujnym okiem nawet trzęsienie ziemi nie było dla nas straszne. Takich ludzi powinno się zatrudniać się do pracy z klientami. Jesteśmy pełni podziwu dla tego człowieka. Muszę też dodać łyżeczkę dziegciu, przed wyjazdem zostaliśmy namówieniu w biurze na zakup numerowanych miejsc w samolocie, dla 2 osób - zapłaciliśmy prawie 600 zł, okazało się, że miejsca były zajęte i nie siedzieliśmy na swoich wykupionych, ani w jedną stronę ani w powrotną. Próbowaliśmy to reklamować w miejscu gdzie nas namówiono na te bilety, ale odesłano nas w nieznane mi miejsce do łodzi. Coś jest tu nie w prządku, skoro zakup jest na miejscu w biurze, a reklamacje 200 km stąd. z poważaniem Tadeusz Palec
5.5/6
Pięknie ,ciepło, interesująco! Kolorowy i różnorodny Meksyk zachwyci każdego, kto lubi poznawać inne kultury, przyrodę, zwyczaje. Wbrew temu , co czytałam w opiniach przed wyjazdem czas spędzony w autobusie wcale sie nie dłużył. Przejechaliśmy 3800km , komfortowym autokarem, z zawsze uśmiechniętym Marco, który mimo różnych przygód- nieprzewidziane objazdy, uszkodzenie koła w górach- zachowywał spokój i opanowanie zawsze bez zdenerwowania dowożąc nas na miejsce. Nasza pilotka P. Paula zajmowała nas opowiadaniem o zwyczajach, kulturze , gospodarce i innych ciekawostkach z życia Meksykan, oglądaliśmy także kilka filmow związanych z terenami przejazdu. Zawsze byliśmy poinformowani o planie dnia, a przed dojazdami o czasie i rzeczach wartych obejrzenia ( także zjedzenia i wypicia😉, kupienia czy zwrócenia uwagi), nasze potrzeby fizjologiczne były zaopatrzone na czas( wbrew pozorom b.ważny element podróży 😀). Pani Paula bardzo sprawnie organizowała nam czas, najpierw omawiając co ważne w danym miejscu, potem także nienachalnie podpowiadając co warto zobaczyć, ewentualnie kupić w danym miejscu, za co jestem wdzięczna. Nasza grupa dość szybko sie zintegrowała dzieląc sie na podfrakcje😀, ale wszyscy starali sie pilnować ram czasowych. Dzięki temu duzo udało nam sie zobaczyć bez zbędnego czekania w kolejkach. Hotele , mimo ze na objeździe były zaskakująco dobre, żadnych „ zwierzątek” nie spotkałam, w niektórych chciałoby sie zostać dłużej …Jedzenie jest sprawą gustu😉, jak poznawać inną kulturę to i jedzenie. Wszechobecna jajecznica jednak trochę zmieniała dodatki😅(szynka, guacamole, pomidory), głodny nikt nie chodził. Dzięki sugestiom P.Pauli, pokonując strach o zemstę Montezumy😃,powoli odwazylismy sie jeść czarną pastę z fasoli, tacosy, quesadije, tlayudy, ostrzejsze sałatki, seviche, sałatki z kaktusa, wszechobecne owoce z papają na czele i… nic sie nie stało ,a nasze kubki smakowe znacząco rozszerzyły swoje horyzonty😀😀…. Krajobrazy z okien autobusu, miasta miasteczka i wioseczki poznawane na nogach, stanowiska archeologiczne oraz przyroda sa nie do opisania- to trzeba przeżyć samemu!!!!!Ze wspomnę o flamingach, czarnych sępach, małpach i krokodylach, kolorowych kwiatów nie potrafię wymienić z nazwy… zapierający dech w piersiach Kanion Sumidero i niezapomniane Acapulco.. Jednak szczególnie urzekły mnie miasteczka i ludzie w stanie Chiapas ( indiańskie ) ich rękodzieło i po prostu ludzie…. Jakże odmienni od nas! Wisienka na torcie to srebrno-złote Taxco i oczywiście Mexico city z zachwycającym muzeum archeologicznym i łodziami Xochimilco oraz wiele innych szczegółów . Czuliśmy sie bezpiecznie, choć zawsze ostrzeżeni gdzie nie chodzić - nikomu nic sie nie przydarzyło, choć zagladalismy w różne miejsca… Czasem troche brakowało czasu wolnego( choć zawsze troche mieliśmy), No ale zeby zrobić cały program zawsze bedzie mało czasu. Jedyny minus - nie udało nam sie zobaczyć znanej Kaplicy Różańcowej w Puebli - byliśmy za późno. Cóż trzeba jechać jeszcze raz😄…Ogólnie - wyjazd godny polecenia wszystkim spragnionym innej kultury, pięknej przyrody, lubiącym stare „kamienie” warownie i tajemnice, chcącym spróbować innego jedzenia ( i picia😉), ciekawym innych, przyjaźnie nastawionych ludzi i lubiącym słońce! Na długo zostaje w pamięci !
5.5/6
Wspaniała wycieczka, udane święta Bożego Narodzenia. Program dostosowany dla osób w różnym wieku i kondycji godny polecenia dla wszystkich, którzy chcą poznać różne rejony Meksyku. Uczestnicząc w tej wyprawie poznajemy krainę Majów i przyrodę Jukatanu np. przepiękne studnie krasowe, docieramy do starodawnego państwa krwawych Azteków, oglądamy ich osiągnięcia cywilizacyjne i architekturę, zwiedzamy jedno z najlepszych na świecie muzeów – Muzeum Antropologiczne. Docieramy do samego serca dżungli, gdzie słychać wyjce i widać pekari, zwiedzamy tam przepiękny kompleks archeologiczny Palenque. Na tej wycieczce oglądamy wodospady, kąpiemy się, spacerujemy. Pływamy motorówkami po parku narodowym obserwując namorzyny i intensywnie różowe flamingi, przedzieramy się również łodzią przez ogromny kanion Sumidero. Pokonujemy kilometry żeby szlakiem pierzastego węża dojechać w góry, podziwiać ziewające dymem wulkany i poczuć klimat kolonialnych miast takich jak San Cristobal. Dojeżdżamy do Oaxaca degustować czekoladę i meskal. Robimy biesiadę w Xochimilco i odwiedzamy dwa kurorty – Acapulco i Cancun, w tym ostatnim rozkoszujemy się drinkami i słońcem nad brzegiem morza Karaibskiego. Świetna wycieczka, bardzo bogaty program, jest czas na zwiedzanie, kontemplację dzikiej przyrody, atrakcje i wypoczynek. Bardzo dobry stosunek jakości do ceny, słońce gwarantowane, pyszne jedzenie zbliżone do naszego, a woda w morzu ciepła i krystalicznie czysta. Warto dodatkowo urozmaicić sobie program zwiedzania i powiększyć go o wycieczki fakultatywne takie jak: Dorożki – pierwszego dnia zwiedzania wieczorem, jest to godzinny przejazd dorożkami po kolonialnym miasteczku, powoli zwiedzamy dzielnice willowe i część historyczną, wszystko pięknie oświetlone. O fakultet należy dodatkowo pytać pilota. Cenote studnia krasowa – piękny twór natury, jest to głęboka studnia o czystej wodzie, której boki porośnięte są roślinnością dżungli, a z góry do samego dołu zwisają liany. Na wycieczkę wyjeżdżamy z Chichen Itza, jedziemy parę minut do miejsca, w którym znajduje się park, restauracja, przebieralnie, prysznice i toalety. Po włożeniu strojów kąpielowych schodzimy na dół do studni po kamiennych schodach i rozpoczynamy kąpiel. Dla osób, które nie czują się pewnie dostępne są kapoki. Nawet jeżeli nie jest się chętnym na pływanie warto skorzystać z wycieczki żeby zobaczyć tę studnię, posiedzieć na dole lub u góry w restauracji z widokiem na nią. San Juan Chamula – po śniadaniu wyjeżdżamy z hotelu do dużej wioski (bo 60tys. mieszkańców), aby przejść się główną ulicą do nietypowego kościoła. W wiosce można robić zdjęcia, w środku kościoła nie i bardzo tego pilnują. Wewnątrz obserwujemy dawne wierzenia, które pomieszane są z chrześcijaństwem. Widzimy Jezusa, figury świętych, a też szamanów ukręcających łeb kurze, ludzi pijących alkohol i coca colę na posadzce. Cały kościół wypełniony jest świeczkami. Prawdziwie sakralne, nietypowe miejsce – to można zobaczyć tylko w San Juan Chamula. Rejs w Acapulco – zaczyna się jakoś o godzinie 16, kończy około 20. Jest to fiesta z muzyką na żywo i dużą ilością tequili. Głównie w rejsie uczestniczyli miejscowi, były konkursy i wspólne biesiadowanie. Grupa się zintegrowała i pobawiła. Podczas rejsu oglądamy 3 dzielnice zatoki św. Łucji, wille gwiazd i dyplomatów, również skałę śmierci, na której odbywają się skoki. Świetna zabawa i naprawdę polecam tę wycieczkę. Nikt nie żałował, wszyscy wrócili zadowoleni. Xochimilco – biesiada na kolorowej łodzi, która powoli płynie przez ogrody wodne. Wszyscy dobrze się bawili przy dźwiękach muzyki mariachi i tequili. Rejs trwa godzinkę i jest realizowany jakoś po środku programu zwiedzania więc warto skorzystać. Po Xochimilco mieliśmy później bardzo wesoły autokar! Polecam wycieczkę wszystkim, którzy lubią aktywnie spędzać czas na wakacjach i chcą przeżyć przygodę.