Opinie o Wielka, meksykańska wyprawa

5.3/6
(616 opinii)
Intensywność programu
5.2
Pilot
5.6
Program wycieczki
5.5
Transport
5.2
Wyżywienie
4.2
Zakwaterowanie
4.8

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Złoto Hernana Corteza

    Krzysiek 17.09.2017

    Wspaniała podroż, pozwalająca przeżyć, doświadczyć i zobaczyć rzeczy, które zapierają dech w piersiach. Bardzo bogaty program (w sumie najbogatszy z możliwych) a do tego 2,5 dnia pełnego wypoczynku pozwalającego zregenerować siły i zresetować się! Pani pilot (Katarzyna Rotter) nie dość że miała przebogatą wiedzę na temat Ameryki Łacińskiej (informacji mniej więcej tyle co na pięciu latach studiów o Meksyku!) to jeszcze bardzo dbała o wszystkich uczestników, jak i o całą grupę! Potrafiła wypowiedzieć się na temat każdego najmniejszego szczegółu w obiektach, które zwiedzaliśmy! Ponadto potrafiła zachować zimną krew w obliczu zagrożeń, takich jak na przykład blokady ustawione na ulicach przez aresywnych, strajkujących nauczycieli (chociaż szczęście tak nam dopisało, że przejechaliśmy przez wszystkie blokady bez problemu).Hotele podczas były różne i różniste - pierwszy (Hotel Fontan w Mexico City) w miarę przyjemny (chociaż w samym centrum miasta), drugi z kolei (Copacabana w Acapulco) 5-gwiazdkowy, ewidentnie najlepszy ze wszystkich! Następne hotele były "z duszą", niezbyt komfortowe, niektóre ciasne... W każdym razie mające wiele wad! Najgorsze hotele znajdowały się w Puebli i w San Christobal. Ostatni hotel (BeachScape w Cancun) był w miarę komfortowy, choć nielepszy niż ten w Acapulco. Każdy pokój w nim był suitą, ale dzieloną z klientami z innych pokoi...!!!Największą wadą było jedzenie - fatalne, nawet w tych najlepszych hotelach! Posiłki czasami w formie bufetu, czasami serwowane. Jedzenie tłuste, mięso podawane z sosem czekoladowym, a często na obiadokolację serwowane były ryby... Na śniadanie głównie jajecznica, ale jeśli ktoś za nią nie przepada, to pani Kasia Rotter zamawiała dla niego co innego, także nikt nie wychodził z hotelu głodny.Dodatkowymi, ciekawymi punktami poza programem były:1. Santa Maria del Tule, gdzie znajduje się najstarsze i najgrubsze drzewo w Meksyku (cypryśnik);2. degustaja mezcalu, robionego z agaw oraz likierów meksykańskich.Polecam też wykupienie WSZYSTKICH fakultetów, a najciekawsze z nich to: Xochimilco (gdzie można sobie odpocząć i posłuchać muzyki mariachi), skoki do wody w Acapulco, a przede wszystkim kąpiel w cenotach (bardzo orzeźwiająca i odświeżająca, tylko trzeba umieć pływać, gdy ma się pod sobą 38 metrów wody!).Polecam też degustację koników polnych, które jako dodatek do zupy smakują idealnie!Na owej wycieczce można w ogromnym stopniu poznać kulturę zarówno prekolumbijską, jak i tą z czasów kolonialnych.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    36

    Wielka, meksykańska przygoda:)

    Sylwia 10.03.2018 | Termin pobytu: luty 2018

    Meksyk, a właściwie Meksykańskie Stany Zjednoczone, jest 14 państwem na świecie pod względem wielkości. Podczas naszej 16-dniowej wycieczki przejechaliśmy ok. 3500km i zwiedziliśmy najciekawsze fragmenty tego kraju. Podróżowaliśmy głównie po półwyspie Jukatan, kierując się od Cancun, przez tereny podzwrotnikowych dżungli, wysokich gór i głębokich kanionów, az do miasta Mexico City. Mogliśmy zwiedzić przepiękne prekolumbijskie ruiny dawnych cywilizacji Majów, Zapoteków, Mizteków oraz Azteków. Podziwialiśmy liczne miasta i miasteczka ze wspaniałymi, kolorowymi starówkami i zabytkowymi kościołami. Odwiedziliśmy również tradycyjne indiańskie, wysokogórskie osady, gdzie mogliśmy podglądać codzienne życie potomków Majów. Próbowaliśmy miejscowych specjałów kulinarnych: kurczaka w sosie z gorzkiej czekolady (Mole Poblano), smażonych koników polnych na ostro (chapolenas), alkoholu z agawy z robakiem (mezkal), czekolady z Oaxaca i wielu innych. Przeżyliśmy niewielkie trzęsienie ziemi. Pomodliliśmy się do Matki Boskiej z Guadalupe. Trzy dni spędzone na rajskich plażach w Acapulco i Cancun pozwoliło nam trochę odpocząć, naładować akumulatory i zaplanować kolejne podróże:)

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    28

    Wspaniała przygoda

    Krawczyk 12.01.2016 | Termin pobytu: styczeń 2016

    Wycieczka dla osób, które nie lubią siedzieć w jednym miejscu ;)

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Konkwista

    Marian, Syców 16.02.2017 | Termin pobytu: styczeń 2017

    Ogólnie wycieczka udana, zgodna z oczekiwaniami i programem Biura. Jedynym mankamentem dla mnie to autokary.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem