Opinie o Wielka, meksykańska wyprawa

5.5/6

Świat Fridy Khalo i Diego Rivery

Dreams come true idealna wycieczka na podróż poślubną, pozwoliła zobaczyć wiele wspaniałych rzeczy, które zapierają dech w piersi. Dzięki tej wycieczce poszerzyły nam się horyzonty, poczuliśmy się jak w świecie Pocachontas i Johna Smitha. Zakochaliśmy się w Meksyku od pierwszego wejrzenia, poznaliśmy wielu wspaniałych ludzi i zawarliśmy nowe przyjaźnie. Pilot pan Oskar bardzo pomocny, cierpliwy i wesoły człowiek, który w każdej sytuacji potrafił zachować zimną krew. Meksyk, zaskakuje na każdym kroku i wygląda zupełnie inaczej niż ten pokazywany w telewizji, zaskoczył nas pozytywnie. Nie można wierzyć w to co sie widzi w TV. Piekne miejsca i zabytki, cudowne pamiątki i rękodzieło. Piramidy wznoszone przez Azteków i Majów budzą szacunek, podziw i zdumiewają swoją majestatycznością. Kościoły pieknie zdobione. w których czuć prawdziwa wiarę i miłość. Flora i fauna tak piękna, że człowiek czuje się jak w zaczarowanym ogrodzie. Bardzo nas zaskoczyła czystość na ulicach i dbanie o wszystkie zabytki i dobra kulturowe, myślę że możemy wiele sie nauczyć od tego kraju. Ludzie bardzo tolerancyjni, zawsze uśmiechnięci, żyjący z dnia na dzień i nie przejmujący się niczym (pomimo tego, że nie znają innego języka niż hiszpański to nie przejmują się tym i chętnie wyjaśniają wszysko i otwarcie w swoim ojczystym języku, nie zwracając uwagi, że nikt ich nie rozumie). Całościowo rzecz ujmując wycieczka pozostawia wiele milych wspomnień z wielką pokusą powrotu w tamte rejony. Jak widać po różnych opiniach i komentarzach, niestety trzeba trafić na odpowiedniego pilota, ponieważ można sobie zniszyć wymażony urlop lub, tak jak w naszym przypadku, mieć jeden z najleprzych wyjazdów w życiu.