Opinie o Włochy i Sycylia - Szlakiem pomarańczy - Dla wygodnych

5.3/6
(137 opinii)
Intensywność programu
5.1
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.6
Transport
5.4
Wyżywienie
4.1
Zakwaterowanie
4.2

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    10

    Wyprawa dla młodych

    Aleksandra, Zgierz 02.01.2020

    W podróży towarzyszył mi 75 letni mąż, dla którego ta wycieczka okazała się zbyt uciazliwa.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    29

    Włochy i trochę Sycylii

    Monika 22.09.2017

    Pomysł na objazd - bardzo dobry. Zwłaszcza,że w ten rejon jest znikoma ilość wyjazdów 14 dniowych.I za to mocne 6 pkt.! !! Zagęszczenie miejsc do odwiedzenia w pierwszym tygodniu,w porównaniu z ilością na tzw."powrocie" - trochę nieproporcjonalne.Dla osób , które jak ja - pragną wciąż podróżować z Rainbow i były już nie raz - przydałaby się jakaś nowa odsłona Rzymu,Florencji czy Wenecji. Stanowczo - w takim układzie wyjazdu,gdy nie ma czasu na zwiedzanie wieczorem jedynej atrakcji Montecatini Terme - kolejki funiculare na stare miasto - tę miejscowość należałoby wykreślić w końcu i zamienić na nocleg gdzie indziej.Hotel wciąż ten sam od lat - lecz coraz gorszy poziom usługi.To samo dotyczy tzw Rimmini - czyli Miramare.Karygodne warunki hotelowe.Wszystkie inne hotele na trasie dobre,fajne czasem budzące anegdoty we wspomnieniach :-) - jak np. właściciel hotelu Olimpic w Fiuggi - taki wloski Ebenezer Scrooge:-))).Wspaniały kraj,wspaniałe miejsca -warto!!Choć trochę żal ,ze nie ma czasu na zwiedzenie Neapolu.Na Sysyli jest tak naprawdę tylko Taormina-urocza!!!!! i fakultatywna Etna- też zdecydowanie warto!!

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    11

    Uwagi

    Maria Gdańsk 28.03.2014

    Na wycieczce byliśmy w okresie 27-04 do 10-05-2013r.Trasa piękna. Hotele różne ale ogólnie były Ok. Szkoda, że każda obiadokolacja to makaron z kechupem Największym minusem a właściwie jednym - to pani pilot naszej grupy. Miało się wrażenie, że ona również jest na wycieczce. Brak organizacji, jakiejkolwiek pomocy, czy zainteresowania naszymi problemami. Nam przydarzyło się zapomnieć kurtki w hotelu. Zorientowaliśmy się dopiero w autokarze, ale niespełna 3 godz. po wyjezdzie. Poprosiliśmy aby zadzwoniła do hotelu z prośbą o przekazanie jej następnej grupie. Będąc na poprzednich wyjazdach - jak coś takiego się zdarzyło to piloci przekazywali zgubione rzeczy do Biura. Niestety mimo kilku przypomnień nie zrobiła tego. Na kolejne stanowcze zapytanie odpowiedziała, że kurtki w hotelu już nie było. Daliśmy spokój ale..jaka prawda nie wiemy ? Inni pasażerowie również mieli nieprzyjemności - chociażby przezwanie uczestnika wycieczki złodziejem zanim wyjaśniła się sprawa. Jadąc w autokarze nie opowiadała nam o ciekawostkach tego kraju. Byliśmy na innych wycieczkach z państwem i Triadą gdzie przejazdy autokarowe dzięki naszym opiekunkom były bogate w opowiadania, zwyczaje ect. Szkoda... uważamy, że gdybyśmy mieli prawdziwego pilota to wycieczka należałaby do bardzo udanych .Pozdrawiamy.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    20

    ciężko było ale warto

    ELŻBIETA EUGENIA, Łodź 30.10.2022 | Termin pobytu: wrzesień 2022

    wycieczka bardzo treściwa, niekiedy wręcz aż za bardzo, to nie jest wycieczka dla leniwych i takich co nie lubią chodzić, bo chodzenia było bardzo dużo. Zastrzeżenia są wyłącznie odnośnie jakości hoteli i jedzenia. W niektórych hotelach zastanawialiśmy się czy to przypadkiem nie jest podły hostel a nie hotel średniej klasy. Co do jedzenia to niestety tragedia, prawie we wszystkich hotelach na śniadanie dostawaliśmy wydzielone porcje w postaci jednego plasterka szynki, jednego plasterka sera, jednej małej bułeczki i czasami masełko, bo nie we wszystkich hotelach bywało a na osłodę sucharek i dżemik . Jeżeli był chleb to tak stary że można było sobie na nim zęby połamać. Na nasze prośby składane do obsługi hotelu o o np. dołożenie masła byliśmy ochrzaniani i to z wielkim oburzeniem. W jednym z hoteli a był to dom pielgrzyma brakło chleba brakło kawy i herbaty a nawet kubków na herbatę Obiadokolacje też nie były dla Polaków np. zimny kawałek omleta z warzywami wielkości 5x10 cm z odrobiną sałaty. Były tylko dwa hotele, w których było bardzo dobre jedzenie i nie było wydzielane i jednocześnie czyste i przyjemne. Moim zdaniem biuro powinno czasami weryfikować oferty hoteli. Ale to się dało przeżyć bo wrażenia były niesamowite. Wszystko co chciałam we Włoszech zobaczyć, zobaczyłam. Niestety pogoda dwa razy sprawiła na psikusa i wtedy gdy mieliśmy wjechać na Wezuwiusza lało i wycieczka była odwołana i to samo na Etnie , wjechaliśmy a tu ulewa i nici z wejścia na niższe kratery, bo na te akurat można wchodzić bez problemu. Podobno wg naszej pilotki trafiliśmy na bardzo dobrych przewodników i faktycznie Panie były rewelacyjne. W każdym z miast przewodniczki były fantastyczne , opowiadały z wielkim przejęciem, przekazywały nie tylko suchą wiedzę historyczną ale też zwyczaje, sposób życia w danym miejscu i robiły to z taką pasją że aż chciało się tego słuchać.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    Dłuuuugim szlakiem pomarańczy

    R. Sz. 18.06.2024

    Wyjazd 25 maja 2024 z opóźnieniem z miejsca zbiórki trochę zaniepokoił, bo to pierwszy raz taka sytuacja z poślizgiem czasowym, a wielokrotnie jeździłam z tym biurem bez opóźnień. Woszczyce to sprawny logistycznie element przesiadki do właściwych autokarów. Pozytywne wrażenie zestawu uczestników naszej wyprawy , bo wycieczka liczyła 33 uczestników, a więc dużo miejsca w autokarze na te prawie dwa tygodnie. Zawsze z niecierpliwością czekam na pilota wycieczki, bo po wcześniejszych doświadczeniach wiele sobie obiecuje . Dobry pilot to sukces wycieczki , wspomnień, wzruszeń, humoru, oraz wiedzy nieoczywistej moc. Mając wcześniej do czynienia na przykłąd z Panami: Łukaszem czy Michałemoczekiwałam równie wspaniałych doświadczeń, bo Panowie, to wiedza, humor, troska, dostępność ,logistyka oraz ogromna kultura osobista . Na szlak pomarańczy pojechałą z nami Pani Agnieszka, która po dokonaniu niezbędnych czynności wstępnych oznajmiła, że jest zmęczona po poprzedniej wycieczce......Zaniepokoiło mnie to i słusznie. Gotowa na ciekawe opowieści i smaczki wstępu do wycieczki oczekiwałam chociaż trochę informacji o krajach, przez które przejeżdzaliśmy, no okazało się , że Czechy i Austria nie zasługiwały na żadne informacje o nich. Tak wiem, że pilot to nie przewodnik, ale po wcześniejszych kilku wycieczkach, gdzie pilotowi buzia się niemal nie zamykała, byłam rozczarowana. Informacje dotyczyły tylko postojów i czasu na nich spędzanych. Miarą udanej wycieczki jest u mnie książka, tak, bo zwykle zabieram jedną solidną cegłe do czytania w drodze. Zwykle kończy się to tym, że na skutek atrakcji i aktywności pilota czytam jeden rozdział książki, góra dwa.... Dobrze, że wyjątkowo wzięłąm dwie pozycje, które przeczytałam w całości i jeszcze pożyczałam lekturę od innych uczestników, no i oczywiście korzystałam z możliwości i zasobów Internetu.....Nie chcę umniejszać czy podważać roli pilota, bo elementy konieczne wszędzie zostały spełnione, zarówno w kwestii wyżywienia jak i zakwaterowania oraz zwiedzania , ale gdy się skosztowało czegoś wybitnego, to chciałoby się to powtarzać. Natomiast czytanie informacji o odwiedzanych miejscach z Internetu monotonnym głosem bez emocji nie sprzyja zapamiętaniu czegokolwiek. Szkoda, bo to młoda osoba, która startuje w tym zawodzie, a nie widać tej pasji ,którą większość pilotów Rainbowa prezentuje. Życzę jak najlepiej Pani Agnieszce, ale nie zostawi w mojej pamięci szczególnego śladu, a szkoda, bo możliwości było mnóstwo, żeby się wykazać ponad konieczność. Z proponowanych według programu miejsc odwiedzenia nie zrealizowaliśmy Padwy ani Bergamo, szkoda, podobno względy logistyczne. Chęć uniknięcia tłumów turystów w maju była moją naiwnością. Wenecja, Piza, Florencja, a Rzym i Watykan w szczególności to masy ludzi, wszyscy tak jak my chcieli zobaczyć piękno Italii. Cóż, czasy swobodnego przemieszczania sie w tych atrakcyjnych miejscach bezpowrotnie minęły. Przewodnicy w miastach poszczególnych do akceptacji, wszechobecny pośpiech powoduje też ich zbyt szybkie i niekoniecznie wyraźne mówienie, syndrom naszych czasów..., natomiast Pani Grażyna we Florencji to klasa i pasja sama w sobie, Przewodnik pisany dużą literą, jej opowieści zostaną w pamięci na długo. Delektowanie się architekturą, sztuką jest trudne wobec pchających się kolejnych grup, pilnowanie swojej grupy i plecaka to też stresujące zadanie. Zdecydowanie swobodniej poniżej Neapolu, ale za to smutniej na skutek zdecydowanej różnicy w rozwoju tej części Włoch. Zachwyt wzbudza natura, dla mnie wspaniałymi elementami wycieczki były Wezuwiusz i Etna. Sycylia na tej wycieczce to tylko Taormina i wyprawa na Etnę, dla mnie za mało, ale jeśli miało to wzbudzić smak na samą Sycylię, to jestem na tak. Sycylia wymaga oddzielnej eksploracji na kolejnej wyprawie. Hotele poprawne , zawierające niezbędne elementy potrzebne turyście w trasie. Najlepsze warunki na pierwszym nocnegu w Udine oraz Reggio di Calabria. Reszta do akceptacji, ale bez porywów, widać było na nich już ząb czasu. Jedzenie typowe i masowe dla turystów, a więc makaron z sosem pomidorowym wszędzie i codziennie. Moje szczęście, że zamówiłam dietę wegetariańską, była zdecydowanie bardziej urozmaicona i budziła tęskne spojrzenia innych uczestników stęsknionych za roślinką na talerzu. Przejechanych ponad pięć tysięcy kilometrów to sporo, ale konieczność na tej trasie. Szacunek szczególny dla Pana kierowcy Jacka za profesjonalizm. Pomarańcze były na Sycylii, trochę mało, ale to nie sezon na ich zbiór, więc bez pretensji. Reasumując, wycieczka bardzo ciekawa, godna polecenia klasyka Włoch obejrzana, zachwyt uzasadniony wobec dokonań wcześniejszych epok, przyroda piękna, chęć na kolejne wyprawy oczywiście jest. Pogoda sprzyjała, intensywne opady deszu tylko wtedy, gdy jechaliśmy autokarem, temperatura powietrza w granicach 22- 28 stopni , bez upałów. Intensywność programu dość duża, szczególnie w pierwszym tygodniu, na powrocie z Sycylii program wycieczki wolniejszy z większą możliwością oddechu i skorzystania z morza i plaży . Szkoda, że pilotka tak niewiele pozostawiła po sobie w naszej pamięci ( naszej, bo między uczestnikami wycieczki taka opinia ukształtowała się niestety). Mając nadzieję na kolejną wyprawę z Rainbowem wierzę, że będzie w tej materii lepiej. Wycieczka zaczęłą się z poślizgiem, natomiast powrót był z zapasem czasu, planowany start w nasze docelowe miejsca z Woszczyc o 10 zamienił się na 8.15, zatem w domach byliśmy dużo wcześniej. Generalnie polecam wycieczkę.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    16

    Bardzo ciekawy program wycieczki - esencja Włoch

    Agnieszka, Warszawa 10.06.2014

    ale pomarańczy brak:) Polecam tą wycieczkę, ale mam nadzieje, ze organizator na bieżąco będzie brał pod uwagę sugestie swoich klientów, tym bardziej stałych klientów:)

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    udany wyjazd

    Jola z Rodziną 10.08.2019

    Kolejny wyjazd z Rainbow, ale niestety ocena co wyjazd to niższa, wyjazd przesunięty ze względu na ilość chętnych (w sumie jechały osoby z kilku terminów), autokar na dzień dobry spóźniony 1h45min.(zbiórka o 2 15 autobus przyjechał o 3 45)a nie dość że spóźniony to brudny, bezpośrednio po przyjeździe z wycieczki, kierowca dowożący nas do Woszczyc zafundował nam postój 45min. w szczerym polu na parkingu na którym stały trzy zdezelowane Toi-Toiki. Muszę przyznać że Kierowcy którzy wyjechali z Woszczyc do Włoch (firma Silesia ) pełen profesjonalizm sympatyczni ,uczynni, autokar doczyszczony żadnych kłopotów z dojazdem do celu, bagaże ułożone w lukach bagażowych. Niestety w połowie wycieczki autokar został zmieniony (firma STOK-POL) jak nie ma gdzie włożyć bagażu to turyści mają kombinować żeby włożyć swój bagaż do luku, przed hotelem wolna amerykanka każdy ciągnie swój bagaż (odjazd walizki z parkingu na jezdnię) bo PANOWIE kierowcy nie są od układania bagażu, brak znajomości trasy (lub obsługi nawigacji, błądzenie, krążenie wokół hotelu (wycieczki lokalne 3,4-krotny przejazd ) błyskawiczne tankowanie zjazd na stację wyjazd i tak 3 razy. Wszystkich jednak pobił pilot - opiekun grupy w drodze powrotnej z Woszczyc do Warszawy przez Łódź, zarządził 45 min. postój na stacji benzynowej na której były nieczynne toalety, ale była za to gospoda gdzie można było skorzystać z toalety pod warunkiem że zamówiło się coś do jedzenia czas oczekiwania 35min. pan "pilot- opiekun" wypił kawę. W Łodzi po angielsku się ulotnił nawet nie powiedział do widzenia natomiast PAN kierowca po godzinie zarządził następną przerwę bo system poprzedniej nie uwzględnił. Szanowni Państwo naprawdę warto czasami skontrolować współpracujące firmy, ponieść większe koszty ale dbać o wizerunek firmy.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    42

    Szlakiem pomarańczy bez pomarańczy.

    Olo 04.10.2016

    Szkoda, że biuro nie nawiazało choć słowem na temat pomarańczy przez cały czas wycieczki mimo to, że miała ona ten owoc w nazwie. Zabrakło choć drobnego gestu typu poczęstunek pomarańczą, a być może odwiedzenia gaju pomarańczowego, lub opowieści o tej roślinie .....

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    15

    Szlakiem pomarańczy- włochy i sycylia dla wygodnych opinia

    uczestnik wycieczki 13.07.2024 05.08.2024

    Wyjazd dnia 13.07.2024. Hotele przyzwoite, choć przestarzałe i w każdym były jakieś niedogodności z poniżej wymienionych tj. płatna klimatyzacja 5 euro, niedziałająca spłuczka, nieprzyjemny zapach siarkowodoru, brudne łazienki i powtarzające się imprezy do północy, jak nie później (kiedy pobudka była bardzo wcześnie). Program warty polecenia można było objechać całe Włochy. Pilotem wycieczki była Pani Agnieszka, która zdecydowanie nie sprawiła, iż wycieczka zostanie zapamiętana na długo. Mówiła nam tylko o niezbędnych informacjach czyli postojach, reszta czytana z kartki, monotonnym, nużącym głosem. Z proponowanych według programu miejsc zwiedzania, dwie wycieczki fakultatywne (Lukka, Bergamo), nie zostały zaproponowane uczestnikom do zapisania się, ani nie wyjaśniono przez pilota dlaczego się nie odbędą. Po zapytaniu pilotkę o zwrot pieniędzy za ulgowe bilety wstępu, dostałam informację, że dostanę je za dwa dni. Po zapytaniu ponownym już w umówionym terminie, pani pilot bez kultury odwróciła się i wyszła z hotelu, pozostawiając mnie bez rzeczowego wytłumaczenia zaistniałej sytuacji oraz braku czasu poświęconego klientowi. Jednak , nalegając na wyjaśnienie usłyszałam, że nie dostanę tych pieniędzy dzisiaj i że nie było takiej rozmowy dwa dni wcześniej. Pozostał w pamięci niesmak - braku kultury i szacunku do klienta , który powtórzył się ostatniego dnia wycieczki już w Polsce na parkingu przy Mc Donald's . Pani pilot na inne prośby o rozszerzenie tematów dotyczących wycieczki również odpowiadała zdawkowo i niechętnie. Przed przyjazdem do Woszczyc- ostatniego punktu podróży, pani pilot oznajmiła, że mamy bardzo mało czasu na stacji i jeżeli ktoś pójdzie do Mcdonald's, to do Woszczyc ma zamówić sobie taksówkę. Tekst jak do gimnazjalistów, a do celu dotarliśmy 6.45, siedząc na trawie przed zamkniętym barem/restauracją. Przewodnicy miejscowi bez zarzutu, z pasją wykonujący swoją pracę. W pamięci pozostali: Pani przewodnik z Wenecji i Padwy, Pani Grażyna z Florencji, Pani z San Giovanni Rotondo, Pani z San Marino oraz przemiły Pan z Alberobello, który mimo bariery językowej umiał bardzo dobrze opowiedzieć o mieście. To przewodnicy, których opowieści zostaną z nami na długo. Szacunek dla kierowców za profesjonalizm i bezpieczną jazdę oraz komfortowy przejazd autokarem. Bardzo miła obsługa Włochów w hotelu w Rimini. Polecam z innym pilotem.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    32

    szlakiem pomarańczy, choć ich tam było mało

    PS 05.10.2014

    wycieczkę oceniam na 3+, szkoda czasu na Mediolan, Neapol, Casretę i San Giovani Rotondo. zbyt mało było czasu na inne, bardziej atrakcyjne miejsca. Rainbow powinien również pomyśleć o zmianie hoteli, część z nich to nawet nie zasługiwała na jedną gwiazdkę, obsługa w części z nich również ( np Rimini), a hotel w San Severo w trakcie remontu. Śniadania kontynentalne to pomyłka,rozumiem że może mało wędlin (warzyw w ogóle nie podawano), ale żeby nawet chleba było mało. 16 euro za tour guide to też przesada, za takie pieniądze można kupić to urządzenie. Pilotka p. Beata Rzepecka chyba jest już zmęczona sezonem.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem