4.7/6 (335 opinii)
5.5/6
Wspaniały wyjazd w tak krótkim czasie nigdy nie widziałam tylu pięknych miejsc. Doskonała organizacja całego pobytu.Pani pilotka Ewa Frąckowiak perfekcjonalistka we wszystkim co robi, nikt sie nie spóżniał żadnych problemów przez cały czułam się " bezpieczna i zaopiekowana "Wielka wiedza i ciekawy sposób przekazania charakteryzował zarówno Panią Ewę jak i wszystkich przewodników łącznie z miłym Włochem w Alberobello. Transport wspaniały , sympatyczny pomocny nawet chory kierowca , w autokarze chłodne napoje , które można kupić za złotówki. Hotele i wyżywienie dobre z wyjątkim hotelu pierwszego i ostatniego dnia.Program tak doskonale zaplanowany ,że trudniejszy dzień wymieniał się z łatwiejszym nawet starsze osoby dawały radę nawet z wejściem na Wezuwiusz.
5.5/6
Wycieczka rewelacyjna. Można zwiedzić południowe Włochy (Mezzogiorno) i zachwycić się! Rewelacyjna pilotka Monika - naświetlała nam nie tylko rys historyczny, kulturowy Italii ale i społeczny, gospodarczy a nawet podłoże organizacji... Czasu wolnego wystarczająco na zwiedzenie i posiłek. Wczesne pobudki ale to domena objazdówki. Hotele jak hotele - jeśli to jest nocleg tranzytowy to w porządku, luksusów nie było ale na objeździe nie muszą, a w końcu wielkie wygodne łóżko, łazienka, szafka były a pobyt 4-dniowy też ok - tylko brakowało blisko hotelu jakiegoś sklepu, by kupić choćby zapas wody na wycieczki. Wyżywienie na objeździe może trochę monotonne ale w pełni wystarczające (śniadania) i aż nadto - obiadokolacje. Tylko kawa często taka lurowata, jak rozpuszczalna a nie dobra włoska. Dziwią mnie te negatywne opinie o wyżywieniu i noclegach, naprawdę nie było źle!!!
5.5/6
Gratulacje dla autora programu - pełen wrażeń, ale nie męczący; intensywny i zapadający w pamięć. Świetni przewodnicy: rewelacyjna pani Elwira z opowieściami o Neapolu i okolicach przenoszącymi w czasy zamierzchłe, opowiedziane piękną polszczyzną, wprowadzające we włoskie klimaty, poszerzające wiedzę; pani Marta - świetne pokazująca Materę z wizualizacją uruchamiającą wyobraźnię; negatywny wyjątek to pani Barbara z powtarzanym : "To jest piękne, życie jest piękne, Capri jest piękne - nie?" ; gdybym nie wyłączyła jej pustego słowotoku, zepsułaby wrażenia z Capri. Pilotka pani Ewa - wieczna malkontentka, strasząca niepotrzebnie grupę, ale sprawnie doprowadziła do szczęśliwego końca. Kierowca - brawurowo i zawsze na czas. Hotele i jedzenie - w "objazdówkowej normie".
5.5/6
W ostatnim w 2019 r. terminie 22-29.09 mieliśmy przyjemność uczestniczyć w bardzo dobrze zorganizowanej, dostosowanej do rytmu południa Włoch, bardzo atrakcyjnej wycieczce. Program "O sole mio", dzięki Pani Monice został zrealizowany w sposób, który umożliwił delektowanie się pięknymi widokami, barwami ulicami, przyjemnymi rejsami, bez przeciskania się w tłumie! Wezuwiusz, który potrafi zasnuć się chmurami nie pozbawił nas pięknych widoków - na zatokę i Neapol. Największą perłą wśród na styku morza z lądem jest w mojej ocenie Positano :-) Po zakończeniu zwiedzania polecam krótki spacer ok. 15 minut po schodach w prawą stronę od portu "w uliczkę" wzdłuż skalnego urwiska z najpiękniejszymi widokami na miasto, stare baszty obronne i kolejną zatokę. W Anacapri również przydatne jest wczesne zwiedzanie, żeby ominąć kolejek w willi Tyberiusza i do sfinksa, który spełnia życzenia. W Capri przydałoby się więcej czasu na przejazd do osławionej lazurowej groty - niemniej jednak rejs do koralowej groty i przepłyniecie pod skalnym łukiem wysepki jest równie przyjemne. Bardzo polecam zwiedzanie Pompejów po południu oraz Alberobello o jak najwcześniejszej porze. Trafiliśmy w miasteczku truli na paradę orkiestry z okazji święta lokalnych patronów. Spacer wieczorem po uliczkach i zaglądanie do podwórek w Barii jest magiczne. Pozytywne jest ulokowanie przez 4 doby w jednym hotelu w pobliżu Neapolu - ok. 10 minut za hotelem w stronę centrum Caserty jest dobrze zaopatrzony duży market Pelicano. Pierwszy i ostatni nocleg w Campora San Giovanni z uwagi na bliskość - ok 10 min od morza oraz dużego marketu można zaliczyć na plus w bilansie z głośną ulicą i nie najnowszym wyposażeniem. No i w związku z kręceniem scen w Materze trzeba się będzie wybrać do kina na najnowszego Bonda. Słoneczne place, wąskie uliczki przeplatające się z barwnymi zaułkami, kolory skał krateru, lazur zatoczek i ciepłe morze z czasem wolnym do kąpania się oraz najlepsza neapolitańska margarita ;-) z dobrym winem -to jest niezapomniane południe.