Opinie klientów o Włochy - O Sole Mio!

4.8 /6
287 
opinii
Intensywność programu
4.7
Pilot
4.9
Program wycieczki
5.5
Transport
5.5
Wyżywienie
3.4
Zakwaterowanie
3.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

e.w. 23.08.2018

Włochy i przyroda

Wycieczkę polecam, dużo obcowania z przyrodą powoduje, że mimo upałów całość nie jest to tak męcząca i nużąca . Szkoda tylko, że nie było czasu na kąpiel w morzu. Hotele niestety najniższej kategorii, ale za to czyste.

4.0/6

Anna, Brodnica 23.05.2019

majowka w okolicach Neapolu

O sole mio - to zawsze kojarzy mi sie z zatoka koło Neapolu, Capri ,Wezuwiusz legendarne miejsca które trzeba zobaczyć

4.0/6

Monika 10.06.2024

Włoska mieszanka smaków, emocji i wrażeń

Południe Włoch - tam nas jeszcze nie było! I długo nie będzie, bo wróciliśmy z mocno mieszanymi uczuciami. I chociaż widoki były piękne, a trasa ciekawa, wyjazd ten długo pozostanie w naszej pamięci, niestety, z zupełnie innych, negatywnych powodów. Program wycieczki był bardzo interesujący i to właśnie on nas skusił. I choć został zrealizowany w całości, to nie było nam dane uczestniczyć w żadnym z dwóch eventów fakultatywnych, bo, jak zdawkowo wyjaśniła nam p. pilotka, jesteśmy pierwszą grupą. Do nas ten argument nie dotarł, bo, na logikę, jeżeli ofertę fakultatywną zamieszcza się w programie, to powinna być ona dostępna dla KAŻDEJ grupy, prawda? A my chcieliśmy skorzystać i z wieczoru neapolitańskiego, i z lunchu capryjskiego, bo lubimy poznawać świat wszystkimi zmysłami. Ale największą „atrakcją” okazały się hotele, w których nas kwaterowano. W sumie było ich 4, co jak na objazd, stanowiło pewną wygodę, bo w jednym z nich spędziliśmy 4 noce. Niestety nazwa tego „hotelu”, choć brzmiąca po włosku bardzo melodyjnie: La Casa del Pellegrino, oznacza dokładnie to, czym on tak naprawdę jest - dom pielgrzyma. I to baaaaardzo kiepski dom, chociaż z zewnątrz i przy recepcji (do pierwszego półpiętra) wygląda obiecująco. Natomiast tuż po wejściu do pokoju natknęliśmy się na piętrową pryczę (!), za którą, na szczęście, stały jakieś łóżka, więc nie musieliśmy jej zajmować. Klimatyzacja żyła własnym życiem zupełnie nie współpracując z pilotem, za to włączając się samoistnie w środku nocy. W łazience z kranu nad umywalką leciał wrzątek, za to zimnej wody brak. Deska klozetowa była regularnie urywana przez osobę sprzątającą, aż ostatniego dnia została nam po prostu zabrana. WiFi, rzekomo dostępne w każdym pokoju, działało tylko przy recepcji i to bardzo powoli. Posiłki, a konkretnie obiadokolacje, ZA KTÓRE DOPŁACILIŚMY przy rezerwacji wycieczki, w tym czymś, czego nie nazwalibyśmy hotelem, urągały sławie włoskiej kuchni (np. makaron za bardzo al dente w przesolonej pomidorowej mazi). Natomiast śniadania - to była istna walka. Wiemy, na czym polegają śniadania kontynentalne, ale tu wręcz wyrywano sobie z rąk kromki chleba i półprzezroczyste kawałki wędliny, bo było tego zdecydowanie za mało. Obsługa uzupełniała - tylko chleb i to po interwencji. Po jednym takim, nazwijmy to, śniadaniu, na pozostałe zaopatrywaliśmy się w pobliskim markecie we własnym zakresie, wykorzystując jedyne prawidłowo działające w naszym pokoju urządzenie - lodówkę. W innych hotelach bywało różnie - nieco lepiej lub gorzej - tak czy owak jednakowo brudno i śmierdząco (głównie kanalizacja). I tak mieliśmy sporo szczęścia, że nie trafił się nam w pokoju martwy nietoperz (jak parze turystów z naszej grupy). Od lat bierzemy udział w wielu wycieczkach objazdowych, zdecydowanie najczęściej z biurem Rainbow i wiemy, że mocno uboga pod względem wygody i czystości baza hotelowa na trasie, jest, niestety, najsłabszą stroną oferty biura i na przestrzeni lat (według naszych doświadczeń) niewiele się zmieniło. Zaś tłumaczenie pilotki, że „takie są włoskie standardy” raczej odnosi przeciwny skutek niż zamierzony, bo nie uspokaja, tylko wzmacnia naszą irytację i nie świadczy dobrze o umiejętnościach współpracy biura Rainbow z włoskimi kontrahentami oraz o szacunku do klienta. Słyszeliśmy częste komentarze, z którymi zresztą się zgadzamy, że wolelibyśmy zapłacić trochę więcej, ale za to mieszkać w lepszych warunkach, co po intensywnym dniu zwiedzania nie jest chyba fanaberią… Żeby jednak nie pisać tylko o negatywach, dodam, że mieliśmy znakomitych lokalnych przewodników, rewelacyjnie opowiadających o miejscach, po których nas oprowadzali - szczególnie w Pompejach, w Materze, w Bari oraz w Alberobello. No i na nasze uznanie w pełni zasłużył wspaniały kierowca, p. Edward, prawdziwy maestro kierownicy, który woził nas przepięknym żółtym autokarem, nowym, wygodnym, codziennie czyszczonym i pucowanym na błysk.

4.0/6

K.T. 29.08.2022

Niby super, ale...

Wycieczka pod względem programowym zorganizowana w bardzo dobry sposób. Jednak warunki pobytowe jak za czasów Funduszu Wczasów Pracowniczych w PRL. Chyba można znaleźć, za w końcu nie małe pieniądze, lepsze hotele. Te to ewentualnie przechowalnie turysty nie dające komfortu wypoczynku po całym dniu zwiedzania. W końcu mamy XXI wiek a turysta z Polski też może być wymagający.
158596072
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem