Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznijmy od dużych plusów. Program świetny. Miejsca wspaniałe. Naprawdę warto pojechać! Hotele akceptowalne, poza hotelem Excelsior (pierwsza i ostatnia noc) - smród stęchlizny i bród. Zdjęcia na życzenie. Przewodnicy - Pompeje i Neapol. Ogromna kultura słowa, kultura osobista i wiedza. Szóstka! Reszta, bardzo słabo. Koszmarem wyjazdu jest pilotka. Pani Anna. Z innej epoki. Dosłownie i w przenośni. Antypatyczna, apodyktyczna, niemiła. Mówi tekstem z wikipedii. Na szczęście rzadko. Ma kłopot z policzeniem grupy. Prawdziwy koszmar! Powinna odpocząć, wreszcie!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka jeżeli chodzi o odwiedzone miejsca super- piękne widoki, różne formy transportu- autobus wygodny klimatyzowany, miły i pomocny kierowc a p. Edward dbający o czystość autokaru i zawsze punktualny, rejs na Capri promem, powrót wodolotem, wokół wyspy łodzia- piękne widoki jak z pocztówki, rejs wzdłuż wybrzeża Amalfitańskiego też piękne widoki, niestety Pani przewodnik po Amalfi, Positano - negatywne wrażenia wsród wielu osób z grupy, większość z nas uważala, że po prostu oprowadzała nas "od niechcenia", nie dowiedzieliśmy się za wiele, przebiegła z nami przez miasta, nie wiem czy miała gorszy dzień czy prostu brak już zaangażowania i pasji z pracy w tak urokliwym miejscu..Jeśli chodzi o Wezuwiusz polecamy wejście- nie jest trudno a panorama Neapolu prezentuje się pieknie, krater robi wrażenie, potęga przyrody i natury, jeśli dobrze się przyjrzeć widać dym z głębi krateru, Neapol- ogromny plus dla Pani Przewodnik po mieście- super kobieta, zaraziła nas pasją, zaangażowaniem, ogromem wiedzy, która chciała nam przekazać, mniej przeszkadzał nam upał kiedy z ciekawością słuchaliśmy zarówno o historii, życiu współczesnym neapolitańczyków, przyzwyczajeniach, codzienności. Kolejny dzień Caserta- pokaźny pałac na wzór Wersalu, imponujące wnętrza, ogrody robią wrażenie- warto w jedną stronę podjechac busikiem a z powrotem spacer ok. 1,5-2 km , Pompeje - robią wrażenie, Capri- śliczne widoki szczególnie z Anacapri, Matera i Arobello również fajnie zobaczyć, to miejsca unikatowe. Przechodząc do MINUSÓW- standard hotelu Excelsior- dwa noclegi, warunki takie ze nie powinno dopuścić się do nocowania tam ludzi- odpadające tynki, pleśń na ścianach, nieprzeciętny smród w pokojach, okna brudne, u niektórych grasowały w pokojach karaluchy!!!! wstyd dla biura ze wybiera tak okropne warunku dla turystów, natomiast 4 noclegi w Domu Pielgrzyma- nie wszyscy chcieli takiego rozwiązania, nie wątpimy,ze biuro zarobi bo zawsze w takich miejscach płaci sie mniej niz w hotelach ale nie można tak postępować z ludźmi, niektórzy mówili,że to nie pielgrzymka i nie każdy chce spać u zakonnic, natomiast plusem było to,ze było tam czysto, schludnie, z dnia na dzień wyżywienie tez lepsze, natomiast straszna okolica Neapolu- obok slumsy, byli śmiałkowie, którzy opuścili bramę - wysoka jak w więzieniu ale większosc bała się wyjsc poza teren ogrodzony, wieczorem po obiadokolacji byliśmy wypraszani z sali, nie można było posiedzieć i porozmawiać z grupa przy winku które zakupiliśmy!! trzeba było wyjść na zewnątrz.. to nie do przyjęcia, to były wakacje na które ludzie czekali, na które wydali niemałe pieniądze a niestety nie czuli się komfortowo.. hotel w okolicach Bari ok- czysto, miło, obsługa w porzadku nikt nie wypraszał z restauracji mimo tego,że była prawie pólnoc. Jedzenie w domu pielgrzyma ok, w Casercie okropne, nie do zjedzenia niewiadomego pochodzenia mięso, którego nie dało się jeść po śmierdziało, takie wyżywienie to gorsze niż można sobie wyobrazić i pani gospodyni zdziwiona ze nie chcemy jeść, podczas gdy dla klientów Włochów podawali pizze, makarony wygladajace apetycznie, a dla nas Polaków to co najtańsze i najgorsze- pewnie takie zamówienie złożyło biuro, jak najtaniej!! Podsumowując wycieczka broniła się dzieki pieknu architektury i natury, biuro poda katem organizacji miejsc noclegowych i wyzywienia oceniamy negatywnie!!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka, jeżeli chodzi o zwiedzanie zaplanowana w sposób bardzo ciekawy, ale niestety warunki hotelowe oraz wyżywienie na niskim poziomie. Już wiele razy jeździłem z Rainbow, ale nigdy nie spotkałem się z tak złymi warunkami. Niestety negatywne opinie zamieszczane od dłuższego czasu potwierdziły się i dziwię się tylko, że firma Rainbow nie wyciąga z nich żadnych wniosków. Chyba już pora! Pilot pani Ania w pewnych sytuacjach nie zachowywała się profesjonalnie.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To, że odwiedzane miejsca (Capri, Positano, Neapol) są piękne, można samemu sprawdzić w Internecie i też tym Rainbow reklamuje wycieczkę, nie będę więc pisała o bajecznych widokach zwiedzanych miejsc. Swoją opinię poświęcę TRAGICZNEMU standardowi dwóch z trzech hoteli, w których Rainbow zapewnia zakwaterowanie uczestnikom wycieczki (dokładnie chodzi o hotel Al Torrione w San Giovanni gdzie biuro zapewnia dwie nocy oraz o hotel La Casa Del Pellegrino w Sant'Anastasia w którym spędziliśmy cztery). Oba hotele są zwyczajnie brudne i wymagają remontu oraz wymiany podstawowych urządzeń sanitarnych. Nie oczekiwałam po wycieczce objazdowej luksusów, ale zakwaterowania w tak żenujących i urągających podstawowym standardom higienicznym warunkach się nie spodziewałam, i to płacąc za wycieczkę ponad 5000 PLN. Prysznic w La Casa Del Pellegrino zajmował trzy razy więcej czasu niż normalnie, bo woda z natrysku (trudno to nazwać prysznicem) nie lała się w ogóle albo kapała kropelkami. Na ścianie w łazience grzyb. Z kolei w Al Torrione brak klimatyzacji, z trudem otwierające się drzwi i okna oraz wilgoć na ścianie w łazience. Bliskość morza w żadnym razie nie rekompensuje brudu w hotelu. W obu hotelach zwyczajnie śmierdzi starocią. Standard niższy niż najgorsze akademiki, które odwiedzałam na studiach. Przy tak intensywnym programie naprawdę warto byłoby odpocząć w nocy w schludnym i czystym hotelu, a nie biegać po recepcji zgłaszając usterki lub zastanawiać się, czy materac nie spadnie z łóżka.