4.7/6 (224 opinie)
1.0/6
Wycieczka optymalnie zaplanowana. prgram bardzo bogaty ale do udźwignięcia. bardzo sprawna organizacja. Pilotka i kierowca pomocni, kiedykolwiek była potrzeba.Bardzo ciekawe wyjaśniena miejscowych przewodników. (zwłaszcza opowiedź o Rzymie, pan bodajże Karina...) Piekna pogoda nie jest zasługą Rainbow ale też liczy się na plus. Całość naprawdę godna polecenia.
0.5/6
Tragedia, nie polecam nikomu. To jak zostaliśmy potraktowani przez biuro podróży przyćmiło cały program wycieczki. Za 3 osoby zapłaciliśmy bardzo dużo, a hotele w których nas kwaterowano to jakaś kpina. Nie wiedziałem że takie hotele istnieją w tych czasach w stylu sanatoriów z lat 50, które nie powinny być dopuszczone do użytku, gdzie nigdy nie było wszystko sprawne i brak klimatyzacji lub trzeba było płacić 5 euro za dzień. Całkowita tragedia, przestrzegam wszystkich, a ponadto wszyscy twierdzili, że to normalne przy objazdówkach. Niedługo będą gości umieszczać w namiotach z uwagi na cięcie kosztów. Noclegi wynadowano na odludziach i w niebezpiecznych miejscach. Ostatni hotel przy obwodnicy w niebezpiecznym miejscu w naszym pokoju dziury przy oknach przez które wchodziły owady i jaszczurki. Natomiast na terenach leśnych przy braku klimatyzacji nie można było otworzyć okna z uwagi na atakujące szerszenie. Ponadto posiłkami jakie podawano dobiły mnie do końca i czułem się upodlony do granic. Obiadokolacja nigdy nie była podawana w pobliskich restauracjach, lecz w miejscach noclegu podawana przez obsługę na talerz. Przypomniał mi się film Miś, tylko łańcucha brakowało do sztućców. Cały czas makaron a na końcu pizza w pobliskiej pizzerii pod znakiem zapytania przy slamsach i w pomieszczeniu, gdzie było chyba 40 stopni. Śniadania to już szczyt bezczelności, kawałek sera i wędliny oraz jeden kawałek obskubanego chleba, a praktycznie pół kromki czerstwego chleba. W ostatni dzień chleb tak czerstwy, że nie można było go ugryźć wyjmowany z jakiegoś worka i umieszczony tam kilka dni temu. Wydaje mi się, że zwierzętom podaje się lepsze posiłki niż nam te śniadania. Ponadto Pan kierowca Edward prowadził sobie mały biznesie na boku i sprzedawał polskie piwo i wodę za euro. Tragedia czuję się oszukany i okradziony przez biuro.
0.5/6
od początku zakwaterowanie przypominało mi o epoce giergowskiej czyli armatura przeciekająca kabina prysznicowa dla myszki miki braki żarówek w oświetleniu brak ciepłej wody telewizor jeżeli był to bez anteny pościel z przed miesiąca a podjęcie nas tak zwanym śniadaniem to było mniejsze od porcji obozowej : 1 kromka chleba wyliczona, 1 plasterek szynki i sera, mini porca dżemu i rogalik - woda i kawa dodatkowo płatne. to sprawiło,że samo zwiedzanie nie dawało zadowolenia. od 20:00 do 24:00 czychać na odrobinę ciepłej wody!!!. A do tego nawiedzona pilotka bez dyplomu urologa oznajmia mi, że lepiej wie kiedy będę korzystał z toalety a wykonanie planu jest święte i my się nie liczymy. podczas zwiedzania nie weszliśmy do katedry Florenckiej reszta zwiedzania nie ma minusa ale i nie zachwyca.ganią tak,że o zdjęciach zabytków było trudno a czasami mówiła do siebie a my byliśmy na granicy zasięgu guayda. 0,5 punkta za całość to i tak ŁASKA.
0.5/6
Jak bardzo sie roznila wycieczka Top Italia od wycieczki jaka odbylem dwa lata temu,Klasyczne Wlochy. Juz pierwszy dzien zwiedzania ,Rzym byl dla mnie szokiem.Opiekunka wycieczki Pani Grazynka zachowywala sie jak turystka niedazajaca za grupa.Malo,ze byla malo widoczna ,bez mundurku i i oznak Rainbowa to nie dbajaca o grupe.Pogubilismy sie w Bazylice Sw.Piotra w Watykanie.Wycieczka wyszla i pozostawila pare osob na los szczescia,w Bazylice.Dobrze,ze byla to moja druga wycieczka w tej bazylice i wiedzialem,gdzie jest spotkanie,ale widzialem osoby ktore zostawila i sie walesaly po placu. Przydzielajac pokoje nie wiem czym sie kierowala,przydzielajac nam pokoje na trzecim pietrze,czesto bez windy.Mam 72 lata i trudno mnie z bagazami ganiac po schodach.Jakosc Hoteli bardzo zla,pokoje nie klimatyzowane nie wyposazone nawet w czajnik zeby zrobic sobie po calodziennej wyprawie choc Herbate. Pani Grazyna osoba z nadwago nie nadazala za wycieczka.W Wenecji nie dala wszystkim szansy nabrac wody do picia choc zapewniala,ze nie ma potrzeby zabierania z soba wody,poniewaz woda jest bardzo dobra w ujeciach mniejskich.Pani grazyna oderwala uczestnikow wycieczki od wodopoju odchodzac i nie troszczac sie o nich jak odnajda grupe. Bradzo zle wspomnienia,a miala to byc wycieczka zadydekowana mojej zonie.Po wycieczce,zona stwierdzila,ze juz sie nie wybieze z wycieczka organizowana prze Rainbow. Czy uda mnie sie Ja przekonac i w przyszlym roku gdzies sie wybrac po Europie lub Azji???