4.5/6 (14 opinii)
Kategoria lokalna 3
5.0/6
Hotel przy samym skibusie, jeżdżą aż 3 więc najcześciej idzie się załapać od razu. Pokój może nie rewelacyjny lecz czysty, sprzątany regularnie. Ciepła woda zawsze była. Ogrzewanie włączane rano i po powrocie z nart do późnej nocy - nie było problemu z mokrymi rzeczami. Jedzenie ekstra :) choć śniadania nieco monotonne ale bogate - w formie bufetu. Były płatki z 10 rodzaji, jogurty, ser, szynka, salami, soki, herbata, kawa, ciastka, ciasta codziennie inne - naprawdę szło się najeść na narty. Nie można było wziąć kanapek ze sobą na stok. Obiadokolacje - może trochę za późno lecz wcześniej od razu po przyjściu z nart dostępne przekąski w głównym holu. Obiadokolacje ala karte lecz z możliwością dokładki. Przeróżne rzeczy - makarony, wołowiny, sery, no każdy wybrał coś dla siebie. Raz w tygodniu kolacja tematyczna - smaki lokalne. Hotel godny polecenia. Z chęcią pojechalibyśmy jeszcze raz
5.0/6
W porównaniu z wyjazdem w 2020, w hotelu zaszły drobne zmiany na plus. Porcje podczas obiadokolacji stały się większe, pojawiły się także startery. Ponownie wystąpił problem z ogrzewaniem i brakiem ciepłej wody, ale po zgłoszeniu w recepcji można powiedzieć że problem został rozwiązany. Tu warto wspomnieć, że problem ten dotyczy głównie pokoju jednoosobowego, w pokoju dwuosobowym nie odnotowano podobnego problemu. Ogrzewacze na buty narciarskie są wyłączane na noc, także w ostatni dzień pobytu warto wrócić wcześniej, aby buty zdążyły wyschnąć. Kupując ofertę z dwutygodniowym lub większym wyprzedzeniem, karnet można kupić zdecydowanie taniej we własnym zakresie na stronie ośrodka, tj. ski.it, niż z "zniżką" od Rainbow. Związane jest to z dynamicznymi cenami (im wcześniej zakupiony skipass, tym taniej). Wybierając wspomnianą "zniżkę" od Rainbow, w najlepszym wypadku zapłacimy tyle samo, co kupując karnet samemu z kilkudniowym wyprzedzeniem. Pytanie w tej sprawie do Rainbowa pozostało bez odpowiedzi.
4.5/6
Hotel super położony przy samym przystanku SKIBUSA 7 minut jazdy do Marillevy 900. Pokój jedynka wymaga odświeżenia.
4.0/6
Hotel w b. dobrym położeniu. Obok przystanku skibusa (10 min do stoku ), naprzeciwko apteki, obok kilka sklepów, wokół dużo dróg do wędrowania. Wzdłuż rzeki można dojść z Pellizzano do Ossany uznanej w 2022 r za najpiękniejszą wioskę Włoch. Warto ją zwiedzić, domy mają po kilkaset lat, są ruiny zamku i te widoki.! Co do hotelu, to nieduży (zaleta) urządzony tradycyjnie. Śniadania dobre (szwedzki stół), dobra kawa, obiado-kolacje jak na Włochy to mało smaczne (dwa możliwości do wyboru), uboga oferta dla wegetarian. Największy minus to rodzina która prowadzi hotel. To ludzie ponurzy, bez jednego uśmiechu wobec gości, bez naturalnej życzliwości. Każdym gestem dają do zrozumienia, jak bardzo się z tymi gośćmi męczą.