Kategoria lokalna 3
4.5/6
Hotel przy przystanku skibus do Marillevy, Pejo i Tonale. Jedzenie przeciętne. Warunki dla niewymagających, ale czysto i przyjemnie.
Piotr - 20.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
0/0 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Hotel dla osób zainteresowanych jazdą na nartach - w spokojnej miejscowości (bez rozbudowanego nocnego życia), z dostępem do podstawowych sklepów i paru knajpek. Hotel położony przy głównej ulicy, co ma zalety tj. przystanki skibusów praktycznie przy budynku i wady czyli hałas w pokojach z oknami na ulicę. Pokoje skromne ale wystarczające, szkoda że nie ma czajnika. Posiłki w porządku - spory wybór na śniadania, na obiadokolacje bufet sałatkowy plus główne posiłki serwowane do stolika (wybór z 3 dań w menu), napoje do kolacji dodatkowo płatne. Śniadania formalnie od 7.30, co niestety uniemożliwia skorzystanie ze skibusa o 7.55. Na szczęście kolejny jest za pół godziny, a dojazd do Marilevy zajmuje ok. 10 min. Jest też skibus na Passo Tonale, ale tam już dojazd ok 45 min (polecam przynajmniej jeden dzień dla urozmaicenia pobytu). Dla gości jest strefa wellness, nie korzystałam więc nie mogę komentować.
Anna - 16.04.2025 | Termin pobytu: marzec 2025
0/0 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Hotel w b. dobrym położeniu. Obok przystanku skibusa (10 min do stoku ), naprzeciwko apteki, obok kilka sklepów, wokół dużo dróg do wędrowania. Wzdłuż rzeki można dojść z Pellizzano do Ossany uznanej w 2022 r za najpiękniejszą wioskę Włoch. Warto ją zwiedzić, domy mają po kilkaset lat, są ruiny zamku i te widoki.! Co do hotelu, to nieduży (zaleta) urządzony tradycyjnie. Śniadania dobre (szwedzki stół), dobra kawa, obiado-kolacje jak na Włochy to mało smaczne (dwa możliwości do wyboru), uboga oferta dla wegetarian. Największy minus to rodzina która prowadzi hotel. To ludzie ponurzy, bez jednego uśmiechu wobec gości, bez naturalnej życzliwości. Każdym gestem dają do zrozumienia, jak bardzo się z tymi gośćmi męczą.
Iwona, Olsztyn - 07.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Bardzo przytulny hotelik, z miłą obsługą. Plusem bliskość Ski busa, sklepu oraz bardzo dobrej restauracji prowadzonej przez włoskie małżeństwo. Pokój czysty zadbany lecz mimo prośby wcześniejszej o jedno łóżko otrzymaliśmy dwa dość małe. Właściciele włączali ogrzewanie wieczorem co powodowało straszny upał w pokoju lecz rano gdy kaloryfery się wychłodziły w pokoju było dość zimno. Posiłki no cóż śniadanie bez większych zarzutów lecz kolacja porcje smaczne ale bardzo małe. Dużym plusem czy tez zaskoczeniem było menu , które było po polsku.
KAROL, Płock - 06.03.2020
38/56 uznało opinię za pomocną