5.1/6 (254 opinie)
2.5/6
Zacznę od autokaru- podobno nowy, Na wstępie zostaliśmy poinformowani że nie ma wifi ,a z toalety można korzystać tylko w ostateczności ( A najlepiej wcale,bo potem kierowca ma robotę) Przystanki były, szkoda tylko że wszędzie toalety płatne. Dojechaliśmy do Włoch- Nocleg w 4 gwiazdkowym hotelu, nie myślcie sobie że to jakiś luksus. W Polsce na polach namiotowych są lepsze warunki .Wszystko zakurzone, łazienka 3 w 1 czyli bidet,kabina,wc i naokoło zaslona. Wszechobecny grzyb, odpadający tynk z sufitu. Pilnujcie wartossciowych rzeczy,nie zostawiajcie niczego w pokoju. pokojowki po prpstu kradna. Śniadanie to rogalik,marmolada,czerstwy chleb z przed tygodnia i parę plasterków szynki. Obiadokolacja to oczywiście makaron (Nie własnej roboty tylko z Lidla) sos pomidorowy to też sos że słoika. Jeśli chodzi o przewodników- Najbardziej zapadła nam w Pamięć Pani Grażyna we Florencji. Konkretna, nie przynudzała, miła i otwarta. Powrót do domu nie tak jak w planie, trasa Woszczyce- Bydgoszcz-Torun- Olsztyn-Gdańsk . Jeśli macie długie nogi wycieczka staje się dla Was męczarnią bo w autobusie jest mało miejsca. Następnym razem samolot i zwiedzanie A nie objazd.
2.5/6
Włochy bronią się same, uwielbiamy je z żoną. Poprzez brak informacji ze strony Biura o zmianie programu, zostaliśmy pozbawieni możliwości wejścia do Muzeum Watykańskiego, Koloseum tego nie zastąpiło. Organizacyjne Biuro niestety zawiodło.
2.5/6
Włoski niezbędnik dla WYGODNYCH !!!! nie ma nic wspólnego z wygodą. Wyjazd ze Szczecina różnymi środkami transportu z postojami, na których odbieraliśmy kolejnych uczestników wycieczek. To strasznie wydłużyło czas przejazdu do punktu zbiórki na południu kraju. W Woszczycach dopiero zaczynał się właściwy wyjazd na konkretne wycieczki. W naszym przypadku czas przejazdu ze Szczecina do Włoch to ok 24 godziny - dojechaliśmy na nocleg w hotelu Antille. Program (z opisu) bardzo ciekawy, ale realizacja tak dobrze wyglądającego programu- fatalna. Bardzo dużo czasu spędzaliśmy na przejazdach kosztem czasu zwiedzania, który był wielokrotnie niewystarczający (np,. czas wolny w Asyżu to 40 minut i to jeszcze poprzedzony informacją, że należy coś zjeść). Należy tu wspomnieć o Pani przewodnik po Rzymie. W pełni szacunku do wieku ...ale uważam, że oprowadzają wycieczkę nie powinny padać słowa; "wszyscy przyjeżdżają do Rzymu ..."..turyści śnią mi się po nocach.. jak ja nienawidzę tych wzgórz... Czuliśmy się jak intruzi. Logistyka i organizacja wycieczki na bardzo niskim poziomie. Duże zastrzeżenia można mieć do przepływu informacji, a w zasadzie do jej braku. Pilot wycieczki - hm.. to raczej opiekun grupy. Skąpe i zdawkowe informacje. Podczas autokarowych przejazdów nie usłyszeliśmy żadnej informacji o regionie, zwyczajach, charakterystycznych lokalnych zajęciach, miejscach, które mijamy czy życiu Włochów, Nic o kulturze, nawykach, obyczajach czy tradycjach. Dane nam było obejrzeć dwa filmy o Florencji i Asyżu. Natomiast o winie... tak to temat rzeka. Hotel - upragniony odpoczynek - porażka!!! - trzy gwiazdki to może one miały w latach 90-tych. Najgorszy hotel to hotel Attico. Budno, tynk odpada ze ścian, pleśń w łazience i biegające robaki. Porwany koc, porwana tapicerka na krześle i rozpadająca się szafa. Nie było nawet jak usiąść - WSTYD!!! Wyludnione miasteczka, pozamykane hotele i tylko Polacy i Rumuni. Wyżywienie po najmniejszej linii oporu. Brak wyboru nie wspominając, że o lokalnych potrawach nie ma mowy i za każdym razem czerstwe pieczywo. Menu bardzo ubogie, uwłaczające Włochom i szkoda dopłacać do obiadokolacji. Od innych uczestników wycieczek wiemy, że takie menu było wszędzie, więc wniosek nasuną się sam, iż to Rainbow ułożył taki jadłospis!!! Aż trudno uwierzyć, że taka firma jak Rainbow pozwala sobie na takie wpadki. Odnieśliśmy wrażenie, że Polak wszystko łyknie. Dobre słowo należy się kierowcom autokaru - profesjonaliści! Na słowa uznania zasługują też przewodnicy: Pnie przewodniczki po Watykanie (Mirella) i po Padwie (Beata) oraz Marco z Florencji. Niedociągnięcia biura psują ogólne wrażenia z pobytu. Nie polecamy i na pewno już z tym biurem nie pojedziemy.
2.0/6
Wycieczka z biurem Rainbow tym razem nie była zbytnio udana. By nie napisać ogromnego wypracowania ukazującego problemy w czasie jej trwania pozwolę sobie na kilka krótkich punktów. 1. „Hotele” które nie zasługują na tę nazwę (chociaż chwalą się trzema gwiazdkami). Grzyb na ścianach, odpadające tynki, pouszkadzane meble w tym łóżko, brudne i podarte zasłony i firanki, nie działające lub cieknące sanitariaty (mam zdjęcia na potwierdzenie!). Firma współpracując z takimi kontrahentami obraża polskich turystów. 2. Obiadokolacje dodatkowo płatne ledwo zjadliwe bez możliwości dodatkowych zamówień (no chyba że się jest pracownikiem biura) oraz podawane w pośpiechu i w barowym wystroju. 3. Ogromnie napięty program spowodowany zbyt dużymi odległościami przez co o wyspaniu się należy zapomnieć a jedzenie o 21 h czy o 6 h jest prawie standardem. 4. Nazwa wycieczki dla wygodnych to jedynie slogan i proszę to brać pod uwagę zamawiając taki produkt. Pierwszy nocleg który ma być elementem tej że wygody rozpoczął ok. 1 h a rozpoczął następnego dna o 6 h. Był to odpoczynek po jeździe trwającej blisko 19 h. Masakra. 5. Dwie przewodniczki słabe jedna dobra. Moja osobista ocena chociaż kilka głosów do mnie dotarło od uczestników o podobnych przemyśleniach. 6. Autobus nowy i bardzo przyzwoity dlatego też na wiele rzeczy „kazano” nam uważać a filmów nie było bo nie znana była procedura uruchamiania DVD. 7. Przewodniczka biura trudna do ocenienia gdyż ta ocena jest wielowątkowa. Ale gubienie ludzi dla Pani nie było niczym nagannym. Takie 5 na 10. 8. Ogromna ilość zabytków remontowana, pozasłaniana itp. Trudno obwiniać biuro za te niedogodności ale informacje o nich mogły by być podane do informacji uczestników wyprawy. 9. Żadna wycieczka fakultatywna w takim reżimie czasowym była właściwie nie do zrealizowania i tak też było. Można by opis przedłużać ale tyle chyba wystarczy by zrozumiała była moja ocena na nie wysokim poziomie. Nie polecam.