5.1/6 (254 opinie)
1.5/6
Zla ocena wycieczki wynika przede wszytskim z zakwaterowania i jedzenia. Juz co najmniej od roku klienci w opiniach pisza na ten temat i biuro nie podejmuje absolutnie zadnych krokow zeby cos poprawic. Hotele jakie sa rezerowane w trakcie objazdu tojakies nieporozumienie, standard ponizej jakichkolwiek oczekiwan, stare obiekty z lat 70/80, brzydkie, nieremontowane, jednym slowem porazka. Najtansze z najtanszych. Jedzenie to samo, sniadania biedne, plasterek szynki i sera to nie zart, stary chleb i niedobra kawa, i to ma byc wloskie jedzenie? Obiadokolacje tez najtansze, salata i kawalek miesa, pasta ktora z prawdziwym wloskim jedzeniem nie ma nic wspolnego, na deser arbuz bo taniutki. Wstyd ze biuro wykupuje klientom taki pakiet, gorzej niz kolonie w prl. Najgorszy hotel i jedzeni pod Padwa, hotel Resi - rozpadajacy sie budynek, wycieczka podielona na 3 grupy,na snaidanie dzem z plesnia i stare ciasto. Na plus objazdu autokar, wygodne siedzenia, profesjonalny team kierowcow, pilotka bardzo w porzadku, pomimo zmeczenia i upalu zajmowala sie caly czas grupa, informowala o toaletach, restauracjach, chodzila z nami, w Wenecji pomagala w kolejce do bazyliki, duza wiedza, na kazde pytanie umiala odpowiedziec, dobre zdolnosci organizacyjne. Przewodnicy lokalni juz gorzej, z wyjatkiem pani w Asyzu, ktora wspaniale oprowadzala i widac ze podchodzila prfesjonalnie do pracy. Zreszta sam Asyz wspanialy, cudne sredniowieczne miasteczko na wzgorzu. Pani we Florencji do wymiany, gadala bez sensu, nie na temat, o Santa Croce nic sie nie mozna bylo dowiedziec bo co chwila jakies anegdoty o pilce noznej etc. Zenada. Potem szybki marsz przez miasto, moze pol godz, 3 min na Ponte Veccio i papapa. Za takie cos uwazam ze biuro powinno sie wytlumaczyc, i prosze tu na stronie o ustosunkowanie sie do tej opinii. Kolejny przewodnik do zamiany to pan Hektor w Rzymie, przemily starszy pan, jednak nie sprawdzil sie jako oprowadzacz, rozwlekle i nudno opowiadal nie na temat, i co chwila zartowal. Nie po to sie jedzie zeby kolo Koloseum sluchac jego dowcipow. Byl to moj kolejny wyjazd z biurem, ale po tych doswiadczeniach i wpadkach chyba ostatni.
0.5/6
Właśnie wróciłem, wszędzie biegiem. W Wenecji o 15,30 po zwiedzaniu .O pani przewodnik chyba się spieszyło na dodatkowo płatną wycieczkę do Padwy aby zdążyć. Oprócz placu Św. Marka jeszcze jeden inny ,kilka uliczek no i jedna fajna rzecz przejażdżka gondolą. Do placu Św. Marka dotarliśmy kiepską trasą przez port. Nic z Canale Grande czy pięknych mostów, wejść do środka zabytków. Oprócz tej gondoli to reszta słabo na takie miasto. Na koniec w ponad 30 stopniowym upale pół godziny wolnego czasu na jakimś targowisku skośnookich przy parkingu. A ludzie prawie mdleją. Podobnie we Florencji szybko i po "łebkach" Trochę lepiej w Rzymie. Muzea Watykańskie podobno jest ich 20 a my byliśmy w 3-4 no i wcześniej koniec bo trzeba zdążyć na dodatkowo płatna obiadokolację !!! Kiedyś Reinbow robił to w cenie !!! . W Asyżu było OK. Jeśli chodzi o hotele to bardzo słabo w jednym wykładzina na piętro do pokoi wyglądała jak w "Żulowni" ale w pokojach było na szczęście czysto. A w drugim wyposażenie z lat 70 ubiegłego wieku i 3 ostatnie noce w środku gorącego lata w okolicach Rzymu upały 34- 38 stopni bez klimatyzacji !!! Koszmar !!! Na uwagi do pilotki że w pokojach jest jeszcze gorzej niż na zewnątrz -odpowiedź że już zgłaszali ludzie ale i tak nie ma innych pokoi a jak na zewnątrz jest chłodniej ( było akurat 34 stopnie ) to można sobie otworzyć okno i to "chłodniejsze" powietrze ostudzi pokój. I ta uprzejma pani bezczelnie dodaje że w umowie nigdzie nie było że wszystkie pokoje podczas wycieczki będą z klimatyzacją !!! To prawda nie było ale też nie było że nie będą i to w środku lata przy takich upałach !!! No niby jak kto głupi to pomyśli że logiczne otwórz okno jak na zewnątrz chłodniej ( 34stopnie !!! ) więc ludzie pootwierali i oprócz tego że nie szło spać bo gorąco to jeszcze hotel przy ruchliwej ulicy jednej z dojazdowych do miasta !!!!O dziwo druga wycieczka o nazwie Włoski Niezbędnik bez dodatku " dla wygodnych" spała w innych klimatyzowanych hotelach i tylko w ostatni dzień mieli to nieszczęście że spali w pokojach bez klimy. No i Nie byli absolutnie zadowoleni a co dopiero cała nasza wycieczka przez 3 dni !!! To były 3 koszmarne noce !!!!!!! Rozczarowanie tym większe że to moja 4 wycieczka z Reinbow na południe Europy ( Wcześniej Turcja, Bałkany i Hiszpania i Portugalia ) i dotąd było wszystko dobrze a teraz po Covid 19 z hotelami bardzo słabiutko.