Wycieczka Fakultatywna
3.5/6
Wycieczka bardzo minimalistyczna, właściwie tylko dla pasjonatek/pasjonatów, po prostu lubiących Grecję i chętnych zobaczyć ją w wersji, do której turystyka nie sięga. Na początek można zobaczyć dwie wioski, to znaczy przejść się po nich… nie ma tam żadnych punktów do zwiedzania, można więc tylko pooglądać specyficzną zabudowę. Tłocznia oliwy opustoszała, ale zwiedzanie ciekawe, można zobaczyć jak wygląda współczesna produkcja (warto w połączeniu z wycieczką „Ouzo w rytmie Siga Siga”, wtedy można porównać produkcję historyczną i współczesną). U pszczelarza kilka sprzętów do zobaczenia i bardzo mały wybór miodu. Na duży plus meze w tawernie w Stipsi - zwłaszcza moussaka wybitna. Molivos de facto zwiedza się na własną rękę, „znakomicie zachowany zamek” z opisu wycieczki to same mury, nic tam nie ma poza tym do zwiedzania, a reszta to czas wolny. Wycieczka dużo zyskałaby, gdyby pilotka dała do tego szerszy kontekst kultury, historii. Niestety, poza tłocznią oliwy, większość informacji pokrywała się z podstawowymi informacjami o konkretnych punktach wycieczki, które można znaleźć na Wikipedii.
3.0/6
Bardzo fajna okazja do poznania małych miejscowości, jednak trudno mi pisać pozytywnie - w porownaiu do tej wycieczki rok temu dużo gorsza opieka
2.5/6
Wycieczka dość uboga w treść. Szkoda, że w żadnym z odwiedzonych miejsc nie usłyszeliśmy niczego od mieszkańców, jedyną osobą która opowiadała była pani rezydent. Okazja do zrobienia zakupów (miód i oliwa) i w sumie tyle.