5.4/6 (335 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
4.0/6
Posiłki średnie, z produktów niskiej jakości. Bardzo zimna woda w basenie wewnątrz kompleksu, basen od strony oceanu z cieplejszą wodą. Serwis sprzątający kiepski. Rewelacyjna obsługa w recepcji oraz w restauracji. Blisko do plaży oraz sklepów i wypożyczalni.
4.0/6
Krotki transfer z lotniska Rezydent doskonale wprowadził w miejscowy klimat i ciekawie przedstawił miejsca warte zobaczenia Hotel typowo hiszpański Luksus nie jest najważniejszy Głównie w takich miejscach się tylko śpi Warto pojechać na Lanzarote, zwiedzić cala Fuerte i pojechać na plażę w Cofete Basen dla zdeterminowanych Plaża miejska 15 min spacerem prezentuje się lepiej Jedzenie ok
4.0/6
Miła obsługa, poza Paniami sprzątającymi które dobijały się do pokoju mimo wywieszonej kartki „nie przeszkadzać”. Barmani uśmiechnięci, kreatywni, drinki MOCNE i smaczne. jakość pokoju słaba, łazienki również. Drzwi od pokoju trzeba było konkretnie kopnąć żeby się otworzyły, sprawa zgłoszona na recepcje ale nikt nic z tym nie zrobił. Basen okej, jednak podłoże jest do wyrównania. Leżaki zajmowane przez ręczniki jak tylko wschodzi słońce… Plaża około 10 minut pieszo od hotelu- SZTUCZNA. Niezbyt przyjemna ze względu na dziwne podłoże- raz delikatny piasek raz ostre kamienie które ranią nogi. Nie polecam zakupu wycieczki na zwiedzanie Lanzarote od biura Rainbow, mimo obiecanek ze widoki jak na Marsie niestety prawie wszędzie jest to samo co na Fuerteventurze. Winiarnia to jedyny ciekawy punkt ale mogliśmy tam spędzić tylko 10 minut ponieważ przewodnikowi się spieszyło. Koszt wycieczki ponad 500 zł zdecydowanie jest za wysoki jak na to co oferuje program.
4.0/6
No cóż.... Powiem tak - było dobrze. Nie ma co się zachwycać aż tak bardzo. Hotel zasługuje na 3 gwiazdki - z pewnością nie na więcej. Najlepsze w tym hotelu jest jego położenie - przy samym oceanie, blisko centrum (3 minuty). Wspaniałe widoki z okna (pod warunkiem, że masz pokój z widokiem na ocean). Do plaży spacerkiem można dojść w 10 minut. Bardzo miła obsługa hotelowa, która stara się mówić po polsku. Z każdym można porozumieć się w języku angielskim. Największe zastrzeżenia mam co do czystości. O ile pościel była czysta i pachnąca, ręczniki zmieniane w łazience codziennie to do czystości podłogi i ścian mam dużo niestety do zarzucenia. To element nad którym hotel powinien zdecydowanie popracować! Jedzenie bardzo smaczne ale nastawione na gości z Anglii. Serwowane ryby i owoce morza polecam! Alkohol w wersji all to trunki lokalne ale można popróbować i mile się zaskoczyć:) Ciekawe animacje wieczorne (pokazy tańca, zespoły muzyczne, wieczory z gitarą, itp.)