Opinie o Chatur Costa Caleta

5.0/6 (817 opinii)

Kategoria lokalna 3

5.0/6
817 opinii
Atrakcje dla dzieci
4.5
Obsługa hotelowa
5.4
Plaża
5.0
Pokój
4.8
Położenie i okolica
5.2
Rezydent
5.1
Sport i rozrywka
4.5
Wyżywienie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.0/6

    Styczniowy urlop w Costa Caleta

    Dostałem urlop, jedźmy gdzieś - powiedział syn po przyjściu z pracy. Szybkie szukanie i po kilku minutach trafiliśmy na Costa Caleta. Jeszcze szybsza decyzja i po 4 dniach wylądowaliśmy w Puerto del Rosario. Transfer z lotniska i kilkanaście miut później byliśmy w hotelu. Od razu miłe zaskoczenie bo w recepcji przywitała nas rodaczka - Pani Marta. Polskich akcentów było więcej bo samochód wypożyczyliśmy też od Polaka ( ma biuro w hotelu) i nurkowanie które załatwiła nam Pani Marta też prowadził Polak. Co do hotelu to naprawde za te pieniądze trzeba wszystkich pochwalić. Jedzenie było bardzo dobre, zwłaszcza obiady i kolacje. Obsługa miła i uśmiechnięta. Pokoje czyste i codziennie sprzątane. Sympatyczni animatorzy. Mimo tego że to styczeń hotel był praktycznie pełen. Goście to prócz Polaków, to głównie Niemcy i Anglicy. Warto skorzystać z wycieczek oferowanych przez biuro - mu byliśmy na Lanzarotte lub wypożyczyć samochód i pozwiedzać wyspę.

    Jarosław, BOCHNIA - 22.02.2018  | Termin pobytu: styczeń 2018

    10/11 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Costa35&44

    Gorąco polecam to miejsce jestem nim zachwycona, po mimo silnego wiatru

    Magdunia, Opole - 28.06.2019

    2/2 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Caleta de fuste i Fuerteventura

    Nasz tygodniowy pobyt w hotelu Costa Caleta oceniam pozytywnie. Na duży plus obsługa hotelu która jest bardzo miła i pomocna. Nad ocean i na plażę ok 5/7 min spacerkiem. Jedzenie dobre ale trzeba się nastawić że nastawione bardziej na gości z Anglii. Pokój skromy ale czysty. Niestety widok z balkonu mieliśmy na budowę co nie było fajne. Basen napewno potrzebuje renowacji farba odpada.

    Karol, --- - 27.10.2023  | Termin pobytu: październik 2023

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Święta N Fuerteventurze

    Kolejny raz spędziliśmy udany wypoczynek z Biurem Rainbow. Tym razem był to powrót w lokalizację, od której zaczęliśmy naszą wspólną przygodę z Rainbow – Caleta de Fuste na Fuerteventurze. Dziękujemy naszym profesjonalnym doradcom z biura w Rzeszowie MH, dzięki którym udało się szybko załatwić formalności, aby nasz wyjazd się odbył. Była to kolejna podróż przepełniona pięknymi widokami wyspy, w której się zakochaliśmy od 1 pobytu  Fuerteventurę odwiedziliśmy kolejny raz, na pewno nie ostatni. Świetny klimat, cudowne widoki, przemili ludzie, udany wypoczynek ze zwiedzaniem, z którego będziemy mieć kolejne miłe wspomnienia. Może wyspa nie jest tak zróżnicowana, ale właśnie ten krajobraz i spokój sprawia, że chce się tam wracać, a z każdym wyjazdem odkrywać nowe mniej znane zakątki wyspy, jak i wracać na ulubione punkty. Pomimo różnych opinii padło na hotel Chatur Costa Caleta, który poniżej opiszemy. Hotel ten przeszedł remont, nadal jeszcze są odnawiane pokoje oraz taras na dachu, który obecnie niestety jest zamknięty, a mają tam znajdować się jaccuzi, mini golf oraz miejsca do opalania. Otwarty taras na pewno będzie dużym plusem hotelu, ponieważ na miejscach przy basenach jest sporo cienia, a te nasłonecznione z rana są zajmowane ręcznikami. Jest to mniejszy kameralny obiekt, który ma kilka mankamentów, ale biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości oraz 3* to można na te niedociągnięcia przymknąć oko. Ogólnie pobyt w tym hotelu oceniamy pozytywnie, ale to do czego najbardziej możemy się przyczepić to powtarzalne wyżywienie i brak typowo hiszpańskich dań, świeżych owoców czy owoców morza, ale na pewno nikt głodny chodzić nie będzie. Dla osób które nie są wybredne zawsze coś się znajdzie. Szczegóły opisane w poszczególnych podpunktach poniżej. Dla osób chcących zwiedzać wyspę, a nie przebywać tylko w hotelu będzie to dobra baza wypadowa do zwiedzania. Jednak osoby, które liczą na głośne animacje w hotelu i rozrywkę przy basenie mogą być rozczarowane, jest to fajny hotel gdzie można odpocząć z dala od hałasu. Nam hotel odpowiadał, ale przebywaliśmy głównie w porach posiłków czy wieczornych animacji. W hotelu jest czysto i spokojnie, jest on przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Cena jest adekwatna do standardu, a przedstawione na stronie zdjęcia pokrywają się z tym co jest na miejscu. Można tu spokojnie wypocząć w przyjaznej atmosferze. Warto zwiedzić wyspę, bo widoki są przepiękne i żadne zdjęcie nie odda tego krajobrazu. Można skorzystać z oferowanych wycieczek fakultatywnych przez rezydentkę, z których ludzie wracali zadowoleni, bo były dobrze zorganizowane. A jak ktoś woli to polecamy wypożyczyć auto, bo nawet jadąc drogami Fuerty można podziwiać piękne krajobrazy. O urokach wyspy i miejscach wartych odwiedzenia można dużo pisać, ale każdy ma swoje oczekiwania co do wyjazdu i zwiedzania, więc te atrakcje dostosuje pod swój gust, natomiast w poszczególnych punktach opiszemy hotel, aby trochę ułatwić podjęcie decyzji o jego wyborze. Pomimo, że według nas nie jest to ta najpiękniejsza część wyspy to ogólnie, poza niedociągnięciami w wyżywieniu, jesteśmy zadowoleni z tego hotelu. Wszystko jak na zdjęciach z oferty na stronie Rainbow. Możemy go polecić osobom chcącym wypocząć, jak i planującym zwiedzanie. Według nas chcąc wyjechać za niższą cenę ten hotel i jego lokalizacją są w porządku, wiadomo, że oczekując lepszej plaży czy lokalizacji trzeba też liczyć się z wyższa cena za hotel. Osoby, które były po raz pierwszy na Wyspach Kanaryjskich były bardzo zadowolone i mówiły, że porównując ten hotel, podejście załogi i jakość wyżywienia do hoteli z innych destynacji jest tu najlepsza obsługa i podejście do ludzi z jaką się spotkali. Także jeśli ktoś nie wymaga luksusu to z czystym sumieniem polecamy ten hotel. PLUSY to na pewno blisko do lotniska i szybki transfer ok. 15min, położenie hotelu - jest dobrą lokalizacją do zwiedzania wyspy, spokój, czystość, bezpieczeństwo, blisko deptak i plaża, bliskość sklepów MINUSY za brak brak owoców typu melony, arbuzy, codziennie powtarzalne posiłki i brak hiszpańskich potraw, dobrych ryb, paelli czy owoców morza INFORMACJE DODATKOWE Hotel położony jest w spokojnej okolicy w Caleta de Fuste, którą upodobali sobie głównie Anglicy. Do plaży najkrótszą drogą miedzy hotelami jest około 10 min., idąc wzdłuż deptaka zdecydowanie dłużej. W uliczkach niedaleko hotelu jest kilka sklepów spożywczych HiperDino, gdzie można zrobić potrzebne zakupy na pobyt czy kupić coś na pamiątkę. W okresie zimowym polecamy hiszpańskie smakołyki – turrony. Warto skosztować kanaryjski rum miodowy Ron Miel czy lokalny likier z bananów, jak i dobre kanaryjskie rumy i oczywiście kosmetyki z aloesem. Większy sklep Spar, gdzie jest lepszy wybór znajduje się ok.2km od hotelu cały czas idąc deptakiem. Jeśli ktoś zrobi większe zakupy, można wrócić taxi za ok. 3 euro. W okolicy jest kilka straganów z pamiątkami, akcesoriami na plaże i chiński sklep. Na placu głównym restauracje, perfumerie, apteka. W okolicy jest dużo wypożyczalni aut. Polecamy sprawdzoną wypożyczalnię Cicar, w której nie trzeba wpłacać depozytu i jest pełne ubezpieczenie - poza drogami szutrowymi. Spacerując deptakiem można trafić na wiewiórki, podejść też na naturalny basen znajdujący się w pobliżu. Warto skorzystać z oferowanych wycieczek fakultatywnych typu objazd po wyspie i zobaczyć główne atrakcje, malownicze wzniesienia, wybrzeże klifowe i te przeróżne odcienie oceanu. Zwiedzając zakątki wyspy na pewno będą Państwo zadowoleni z odwiedzenia podstawowych punktów jak La Pared, gdzie można z klifów zobaczyć głębie oceanu, lub podczas odpływu zejść na świetną plaże gdzie jest mnóstwo surferów. Pięknym punktem widokowym na wzniesienia o przeróżnych odcieniach jest Mirador Sicasumbre. Na pewno warto wybrać się do dawnej stolicy Betancurii z ładnym kościółkiem, sama trasa FV-30, jak i inne drogi mają wiele przystanków z punktami widokowymi na których warto chwilkę się zatrzymać. Zdecydowanie polecamy wypad na Cofete – szutrowa droga, najpiękniejsza plaża Fuerty El Matorral w Morro Jable o cudownych odcieniach. Można przystanąć na plaży Sotavento i podziwiać lagunę, choćby z punktu widokowego. Ładne plaże Grandes Playas z widokiem na Lobos a po drugiej stronie wydmy w Parku Dunas Corralejo. Jest sporo miejsc na piesze wędrówki jak wulkan Hondo, czy pełny uroku wąwóz Las Penitas, bardzo fajnym miejscem z czarną plażą i jaskiniami jest wioska Ajuy. Tych miejsc jest bardzo dużo i wiele by można polecić ale każdy z Państwa wyszuka dla siebie najodpowiedniejsze atrakcje, aby coś zobaczyć w czasie pobytu. Mieliśmy pokój na 2 piętrze, położony od strony ulicy, był mniejszy ale dla 2 osób wystarczający. Początkowo były problemy z kartami, ale zawsze można wymienić na nowe. W pokoju była duża szafa, sofa, stolik na przybory kosmetyczne, wygodne złączone łóżka. Brak lodówki oraz czajnika. Sprzątanie codziennie, poza czwartkami i niedzielami. Balkon z widokiem na ulicę, ale to nie przeszkadzało wieczorem chwilkę posiedzieć. Jedzenie było dobre, ale w porównaniu do innych hoteli na Wyspach mało urozmaicone i tu poniekąd możemy dać duży minus, ale zależy od tego co kto lubi. Jednej osobie pasuje bardziej drugiej nie. Nie jesteśmy aż tak wybredni co do jedzenia, drugiej połowie wyżywienie bardziej podeszło, ale dla mnie duże rozczarowanie brakiem owoców morza, krewetek, typowo hiszpańskich dań, paelli i dobrych ryb, którymi zawsze się zajadałam w innych hotelach. Duży minus za brak świeżych owoców do posiłków typu melony, arbuzy, które tam są pyszne, w zamian były owoce z puszki w syropie, kilka razy była bardzo dobra świeża papaja. Jedzenie dosyć tłuste, powtarzalne, ale każdy coś znajdzie i na pewno głodny chodzić nie będzie, na pewno dobre makarony i tortellini, którymi rekompensowałam brak owoców morza. I tak po kolei: - Śniadania: tutaj duży plus ponieważ zawsze były dobre sałatki oraz przepyszne sery kilka rodzajów, bardzo dobre pleśniowe, często była hiszpańska szynka jamon, oliwki, wędliny, poza tym warzywa, tuńczyk, jajka, typowo angielskie dania na ciepło jak fasolka, bekon, kiełbaski. Dobre smażone pierożki z nadzieniem dyniowym, churrosy, trochę mały wybór pieczywa, brak pankejków czy jogurtów do płatków, ale ostatniego dnia zaczęli wykładać małe jogurty. Mi brakowało melonów czy arbuzów, za to czasem można było zjeść bardzo dobrą papaję, dużo owoców z zalewy, oczywiście dużo dobrych kanaryjskich bananów. - Obiady i kolacje: dużo smażonych warzyw, dobre makarony na różne sposoby, paluszki rybne, zawsze było robione na bieżąco jakieś mięso, czasem zdarzyły się ryby, ale niezbyt dobre, brakowało dań z rybami i owocami morza oraz paelli, zawsze był ryż, frytki, czasem kanaryjskie ziemniaki, kilka mięs, drób w sosach, smażone pierożki, pizza, oraz zimne dodatki warzywne, do obiadu i kolacji w zimnym bufecie były też sery, oliwki czy szynka jamon, pyszne zupy z grzankami, które warto skosztować - Desery: codziennie takie same, niezbyt dobre, ale cos zawsze się skosztuje, dużo deserów typu kremy w pucharkach, i owoce w malutkich pucharkach typu winogrono, brzoskwinie i ananasy z puszki, najlepsze było ciasto marchewkowe, szarlotka i czekoladowe, które momentalnie się rozchodziły, bardzo dobre lody o smaku gofio - Napoje i alkohol: duży plus za spory wybór dobrych soków do każdego posiłku, różne herbaty, kawa, napoje, gorąca czekolada, wino i sangria, ciepłe napoję były cały czas dostępne do wszystkich posiłków. Jeśli chodzi o drinki to w ciągu dnia często nikt nie obsługiwał baru, albo trzeba było czekać aż uzbiera się więcej osób i ktoś podejdzie. Przy wieczornych animacjach barmani byli od 18 już cały czas. Brak karty drinków, a barmani nie bardzo chętni na wymyślenie od siebie dobrego napoju, trzeba samemu pytać co się chce o ile jest to w opcji All. Ogólnie na stołówce jest czysto, obsługa na bieżąco zabiera brudne naczynia, szybko sprząta stoliki dla kolejnych osób. Wyżywienie porównując do innych hoteli nie było aż tak różnorodne i było sporo braków, ciężko powiedzieć czy tak jest ogólnie czy my tak trafiliśmy, czy spowodowane jest to ponownym otwarciem hotelu, ale jakby nie tych kilka braków w wyżywieniu, to było by na pewno ocena maksymalna. Obsługa miła i pomocna, bardzo sympatyczne osoby w recepcji, które starają się pomóc w razie pytań, jest też dziewczyna próbująca mówić po polsku. Kelnerzy na pewno się starają, obsługa na stołówce bez zarzutu, bardzo mili, wszystko na bieżąco sprzątane. Z barmanami różnie, ale jest jeden młody, bardzo sympatyczny i kontaktowy. Super przemiły menager hotelu, z którym z chęcią byśmy mogli się jeszcze spotkać. Było też 2 animatorów, jeden Włoch i drugi z Ukrainy, z którym bez problemu można porozmawiać po polsku, bardzo fajne podejście do dzieci i animacji, widać że to lubi. Mieliśmy styczność jedynie na lotnisku, raz w hotelu, w razie pytań udzieli potrzebnych informacji. Na lotnisku przekazała wszystkie niezbędne informacje, była także obecna podczas wyznaczonych wizyt w hotelu. Hotel położony jest w małej miejscowości Caleta de Fuste, która dopiero zaczyna odżywać po pandemii, ale jeszcze sporo hoteli wokoło dopiero będzie remontowanych i otwieranych. Zaletą na pewno jest szybki transfer z lotniska i to, że hotel ma dobrą lokalizację do wyjazdów na północ czy południe wyspy. Blisko jest kilka sklepów HiperDino, gdzie można zrobić porządne zakupy spożywcze, kilka straganów z magnesami, pamiątkami, rzeczami do plażowania. Nieco dalej na placu restauracje, perfumerie, budki z ubraniami itp. oraz apteka. W okolicy jest dużo wypożyczalni aut. Samo miasteczko jest czyste i bezpieczne. Od hotelu jest blisko do deptaku, którym warto pospacerować w obie strony. Idąc deptakiem na lewo od hotelu warto zobaczyć ładny naturalny basen, dla dzieci i też dorosłych atrakcją są wiewiórki biegające po kamieniach chcące dostać jakiś smakołyk. Blisko do plaży, można iść wzdłuż deptaka, ale jest dużo krótsza droga przez miasto. Ogólnie okolica jest spokojna, wieczorami można wybrać się do pobliskich knajpek. Ulice i chodniki są zadbane i sprzątane. Najbliższa plaża El Castillo jest ok.10 min drogi z hotelu. Jest to mniejsza zatokowa plaża, przy której znajduje się port, kilka restauracji. Plaża jasna z piasku i drobnych zmiażdżonych muszelek, których na plaży jest mnóstwo. Woda jest przejrzysta z dużą ilością małych rybek. Na plaży jest czysto, są ratownicy, znajdują się stare ubikacje, natomiast niedługo zostaną otwarte nowe łazienki z natryskami, które są w fazie ukończenia. Idąc dalej trafimy na węższą plażę z żółtym piaskiem, na pewno warto ją zobaczyć, ale na niej jest już sporo śmieci. W hotelu można zagrać w ping ponga, jest też stół do bilarda, który podczas naszego pobytu był niestety bez przerwy okupowany przez Anglików. Przechodząc widzieliśmy organizowane przez animatorów gry dla każdego. W ciągu dnia kilka razy widzieliśmy organizowane gry, dla najmłodszych jak i dla starszych. Wieczorami zawsze było mini disco dla dzieci, które widać że były zadowolone. Prowadzone przez fajnego animatora z Ukrainy, który miał podejście do dzieci widać że to lubi i wygłupianie się na animacjach. Drugi animator z Włoch też OK., chociaż już nie to samo przyjazne podejście.

    Piotr i Basia - 01.01.2023  | Termin pobytu: grudzień 2022

    20/22 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem