5.0/6 (817 opinii)
5.5/6
Hotel blisko plaży. Dzieci zadowolne. Jedzenie dobre. Woda w basenie ciepla. Lezaki na basenie i przy plaży dostępne o każdej porze nie zajmowane o 6 rano. Obsluga hotelu mowi po angielsku jest bardzo miła. Nie ma problemu z porozumieniem sie. Pokoje sprzatane codziennie . super napoje ,.
5.5/6
Na urlop pojechaliśmy za pośrednictwem biura turystycznego Rainbow, profesjonale podejście od chwili rezerwacji poprzez portal e-wakację, poprzez opiekę rezydentki na lotnisku w dniu wyjazdu, po wylądowaniu, w trakcie transferu do hotelu jak i na miejscu. Polecam hotel Costa Caleta, który mimo tylko trzech gwiazdek spełnił nasze oczekiwania. Po przylocie zostaliśmy bardzo miło przywitani przez polską recepcjonistkę, mimo późnej pory zapewniono nam kolację. Pokoje czyste, sprzątane 5 razy w tygodniu, z wymiana ręczników, podczas tygodniowego pobytu 4 razy zmieniano nam pościel. Jedzenie dobre, może nie wyszukane, ale jeżeli ktoś nie jedzie po to tylko, aby się najeść, to na pewno coś dla siebie znajdzie. Brak kolejek na stołówce i w barach, ale to może dlatego, że byliśmy w styczniu, kawa, herbata, napoje dostępne przez cała dobę. Basen i jakuzzi z podgrzewaną wodą, ogromny taras na dachu z fantastycznym widokiem. Obsługa na medal począwszy od recepcjonistek, poprzez kelnerów, animatorów i obsługę techniczno -sprzątającą. Hotel usytuowany w pobliżu plaży ( 10 minut spacerkiem), sklepów, blisko do centrum handlowego, na tej samej ulicy biuro podróży prowadzone przez Polaków, oferujące ciekawe wycieczki po wyspie jak i na pobliskie wyspy (polecam Lanzarotte - tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć. W pobliżu przystanek autobusowy, z którego za 1,5 Euro można pojechać do Puerto del Rosario, a stamtąd do Corralejo, gdzie jest park narodowy z rozległą plażą i wydmami. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyjazdu i chyba zamienimy wyjazdy do hoteli 3 gwiazdkowych, bo ten hotel nie był w niczym gorszy od 4 czy 5 gwiazdkowych z których wcześniej korzystaliśmy.
5.5/6
Byliśmy z żoną w czerwcu i trochę obawiałem się warunków pogodowych,ale to nie pogoda nas zaskoczyła a brak zieleni.Ktoś przyzwyczajony do polskich lasów może przeżyć szok .Dopiero na miejscu można uzmysłowić sobie co to jest wyspa wulkaniczna(zresztą warto wybrać się na wycieczkę do uśpionych wulkanów aby nabrać szacunku do natury).Każdy znajdzie tu coś dla siebie:chcesz leniuchować na plaży-proszę bardzo piękny źółty piasek i czysta woda,pobiegać-fajna promenada przy samym brzegu oceanu.Aktywnych namawiam do zwiedzania innych wysp,lub wypożyczyć sobie auto i samemu zwiedzać kozią wyspę(na Fuerteventurze jest więcej kóz niż mieszkańców).Czas wspomnieć coś o Costa Caleta .Pokoje czyste,dziennie sprzątane myśmy mieli z widokiem na ocean,jest siłownia nieźle wyposażona bez opłat,baseny ze słodką wodą(jeden jest na dachu,ale tam wieje i woda nie podgrzewana).Ja osobiście wyróżniłbym wyżywienie po tych wszystkich tureckich,greckich,tunezyjskich All inclusive dodałbym im jeszcze dodatkowych punktów przede wszystkim za bogaty wybór i różnorodność potraw.Osobny stół z owocami,sałatkami,serami,lody dla dzieciaków bez ograniczeń.Co pare dni SZEF oraganizował coś specjalnego np.Irish coffee =płonącą kawę.Warto posmakować lokalego przysmaku małych ziemniaczków gotowanych w morskiej wodzie.
5.5/6
Wycieczka wspaniała. Hotel nie powalał z nóg, natomiast atmosfera, pracownicy oraz animatorzy sprawiali że doznania z wyjazdu były niesamowite. Odległość od oceanu bardzo bliska, tak samo jak odległość od centrum miasteczka. Wycieczka fakultatywna na Wyspę Lobos spełniła nasze oczekiwania a nurkowanie wśród ławicy kolorowych rybek była niesamowitym doświadczeniem. Całość oceniam bardzo pozytywnie, na pewno tam wrócimy!