5.1/6 (238 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
6.0/6
Na Wyspach Kanaryjskich byłem już kolejny raz - najpierw była Teneryfa następnie Lanzarote a pózniej Gran Canaria. Teraz przyszedł czas na Fuerteventurę, na którą pojechalismy tym razem z biurem Rainbow Tours ( chociaż dotychczas korzystaliśmy z konkurencyjnego biura Itaki ).Zarówno wybór biura podróży jak i i miejsca był strzałem w dziesiątkę. Zazwyczaj jeżdzimy razem z naszą wnuczką, która aktualnie skończyła 5 lat więc oczekujemy od hotelu warunków, które zadowolą również ją. LABRANDA Aloe Club Resort nie zawiódł nas w tym względzie: bardzo dobre animacje dla dzieci, dobra infrastruktura hotelowa i jego położenie na wyspie pozwoliła nam spędzić bardzo przyjemnie czas. Jeżeli do tego dołożymy bardzo dobre i urozmaicone posiłki, przyjazną i pomocną obsługę to można stwierdzić, że pobyt w tym hotelu ma znakomity stosunek jakości usług do ceny. Byliśmy już w wielu miejscach na świecie i potrafimy odróżnić "wymuszoną grzeczność" obsługo hotelowej od tej naturalnej jak miało miejsce w tym hotelu. Położenie hotelu w pobliżu przepięknej piaszczystej plaży i Parku Narodowego dopełniało reszty... Z czystym sumieniem mogę polecić zarówno hotel jak i organizatora wycieczki z którego usług zapewne korzystać będę częściej.
6.0/6
Na szybko szukaliśmy czegoś, żeby uciec z ziemnego i deszczowego Poznania i wylądowaliśmy na najlepszych wakacjach ever! Co prawda z przygodami po drodze, bo wylot z Warszawy, ale było warto! Hotel suuper! Kolejny nasz hotel 3 * który okazał się mieć więcej plusów niż do tej pory wybierane przez nas 4 czy 5* :-) Po kilku wyjazdach nauczyłam się, żeby nie polegać na zdjęciach z katalogu, tylko przejrzeć też YT, ale co najważniejsze czytać opinie innych zarówno na stronie biura jak i na Tripadvistor. I oczywiście po wnikliwej analizie większości opinii z ostatniego czasu byliśmy świadomi, że pokoje są raczej skromne i proste, chociaż było lepiej niż się spodziewałam, i uwaga czekaliśmy na wypas żarcie... i BYŁO! Jedzenie naprawdę wyśmienite! Słodkie to wiadomo, słodkie tak bardzo, żeby zjeść jak najmniej :-P piwko - kolejna ważna dla naszej rodziny rzecz - perfecto :-D no i mąż kucharz niejednokrotnie uraczył się owocami morza, czy różnymi mięsami i przede wszystkim rybami - które u nas są albo słabej jakości, a jak dobrej jakości to znów drogie, więc raczej jadamy je max 1 raz w tygodniu, a tutaj przez okrągły tydzień dzień w dzień smakowaliśmy rybki, owoce - banany kanaryjskiej chyba najsmaczniejsze na świecie, mango, papaje, do wyboru do koloru :-) Pokoje sprzątane codziennie - standardowo. W pokojach Tv - jest nawet TVP Polonia :-D reszta ta angielskie, francuskie, niemiecki i hiszpańskie programy. BASENY - chyba 4, z czego 1 podgrzewany, w którym spędzaliśmy najwięcej czasu, ale angielskie dzieciaki pluskały się też w tych zimnych i żyły więc można próbować. W hotelu sporo Polaków, Brytyjczyków, Niemców, a nawet Francuzów czy Włochów. Jedna Pani polka w recepcji - śliczna i przemiła, Pani animatorka spod Poznania- super zaangażowana w zabawę z dzieciakami. Wszyscy mili, usmiechnięci, zero problemów. Wypożyczyliśmy też na recepcji wózek dla córki za jakieś niewielkie pieniądze, bo przeczytaliśmy w opisie hotelu, że jest taka opcja, więc nie taszczyliśmy go ze sobą. Co wieczór oczywiście imprezki, które akurat nas omijały ze względu na spiące już o tej porze dzieciaki, ale słychać było, że jest wesoło, no i punkt kulminacyjny 25.12 KOLACJA ŚWIĄTECZNA - MEGA WYPAS!!! Było dosłownie wszystko czego dusza zapragnie, wraz z fontanną czekolady, winami i masą owoców morza. NIEZDECYDOWANYM POLECAM!!!
6.0/6
Pobyt bardzo fajny, szczególnie wspaniała wycieczka na wyspę Lanzarotta.
6.0/6
Hotel bardzo przyjemny, czysto, codziennie sprzątane pokoje. Mieliśmy All Inclusive i jedzenie było bardzo dobre i urozmaicone. Obsługa hotelu bardzo miła, pomocna i uśmiechnięta. Hotel położony niedaleko plaży i centrum miasta (spacerkiem ok 20 min). Cała organizacja wycieczki nam się bardzo podobała. Jeśli byśmy mogli zostalibyśmy dłużej lub wrócili tam z powrotem.