Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel z widocznym zużyciem tu i tam, ale nadrabia lokalizacją. Nam trafił się apartament z pokojami w I rzędzie przy plaży. Codzienne wschody słońca to coś pięknego, powierzchnia to z ponad 50m2. Gośćmi są w większości starsze osoby z zza zachodniej granicy. Na wielki plus odnowiony, ładny basen! Na minus- codzienna walka "na ręczniki" o leżaki. Obsługa powinna coś z tym zrobić. Kuchnia ok, na Sylwestra było wręcz wykwintnie 😀
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
SBH Taro Beach to idealny wybór dla osób, dla których absolutnym priorytetem jest plaża i ocean na wyciągnięcie ręki. Jeśli jesteś w stanie przymknąć oko na przestarzały wystrój pokoju i nie oczekujesz luksusów, będziesz zachwycony. To hotel z ogromnym potencjałem, który po remoncie mógłby stać się prawdziwą perłą Fuerteventury.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Największym atutem hotelu jest jego lokalizacja. Sam hotel wymaga remontu. Do obsługi nie można mieć większych zastrzeżeń. Hotel warty polecenia osobom nie mającym wygórowanych wymagań. Plusem jest też możliwość korzystania z restauracji i atrakcji dwóch położonych obok hoteli tej samej sieci.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w hotelu był udany.Jedzenie bardzo dobre i lokalizacja z widokiem na ocean również. Hotel wymaga odświeżenia ale zachowana jest czystość.Z minusów to brak muzyki przy barze wieczorem oraz pojawiające się czasami karaluchy.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel SBH Taro Beach położony jest w dogodnym miejscu, tuż przy pięknej, piaszczystej plaży, co jest jego największym atutem. Z pokoju miałam widok na ocean – to zdecydowanie plus. Niestety sam pokój był średni, z nieprzyjemnym zapachem i problemem karaluchów. Sprzątanie odbywało się rzadko, a gdy już było, to niedokładnie – pod łóżkiem wciąż leżała ta sama kupka piasku. Jedzenie było przeciętne, monotonne, bez większych urozmaiceń. Obsługa w restauracji i na recepcji miła i pomocna. Dużym minusem jest zaniedbane otoczenie – niesprzątane tereny wokół hotelu, z papierkami, niedopałkami czy gałęziami pod nogami. Miejsce ma potencjał, ale wymaga porządnego odświeżenia i większej dbałości o czystość.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogolnie bylo ok, hotel troche prl, mialysmy tez problem z mrowkami, slyszalam ze karaluchy sie tez zdarzaly. Plaza i lokalizacja super, jedzenie ok.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Plus: bliskość plaży, jedzenie i obsługa i wycieczka fakultatywna na Lanzarote z przewodnikiem p. Andrzejem Minus: funkcjonalność i stan pokoju i łazienki
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyspy Kanaryjskie kojażą się ze słońcem od rana do wieczora a tu niespodzianka. 2 dni bez słońca i wiatrzysko...nie nasze klimaty
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Plaża przed hotelem jest naprawdę przyjemna, jak na warunki całej wyspy. Wystarczy przejść kawałek w lewo od hotelu, by zobaczyć, że każda kolejna plaża jest już kamienista. "Hotelowa" plaża, mimo że publiczna, ma stosunkowo niewiele kamieni. Niestety, dużym minusem jest to, że podczas przypływu znika niemal w całości zostaje może 4–5 metrów szerokości, a przypływy są 2 w ciagu dnia, lepiej iść na prawo od hotelu na dalsze większe plażę, które niż znikają w ciagu dnia. Na plaży nie ma też możliwości zamówienia drinków z hotelowego baru, co było dość uciążliwe – w praktyce prawie nic nie piliśmy przez cały wyjazd, bo za każdym razem trzeba było wracać do hotelu. Zdecydowanie warto przejść się trochę dalej i poszukać mniej zatłoczonych miejsc do plażowania. Jeśli chodzi o sam hotel – było średnio. Trafiliśmy na trzy karaluchy, w tym jednego martwego… w szklance. Ogólnie hotel był w miarę czysty, a sprzątanie pokoju odbywało się regularnie, ale bez większego zaangażowania. Na przykład raz zabrano nam ręczniki kąpielowe i nie zostawiono nowych, a prysznic był tak stary, że rozpadł się przy trzecim użyciu, musieli go wymieniać. Drinki w hotelu? Oceniam na 1/10. Można zamówić pięć mojito i każdy będzie smakować inaczej, proporcje alkoholu kompletnie rozjechane: od 3/4 szklanki alkoholu po 1/10. Masakra. Jedzenie było okej. Kolacje naprawdę smaczne, natomiast śniadania i obiady – przeciętne, bez szału. Podsumowując: pobyt był w porządku, ale sam hotel oceniam na 3/5 – głównie przez karaluchy, fatalne drinki i brak atrakcji dla dorosłych. Wieczorem nie bardzo jest co robić, a niskiej jakości napoje zdecydowanie nie zachęcają, żeby zostać dłużej przy barze.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsce warte odwiedzenia. Widoki i temperatura idealne, ale hotel, a raczej pokój to jakiś koszmar. Klimatyzacja słabo wydajna, bardzo głośna, meble i łóżka zniszczył ząb czasu, ściany i sufity brudne. Sprzątanie byle jakie, a wymiana ręczników trudna do przewidzenia. Posiłki w restauracji bardzo smaczne. Bary czynne wymiennie, jeden barman, stąd też długie kolejki po drinki wyglądały trochę żenująco. Basen czysty i dużo leżaków, które od świtu były rezerwowane ręcznikami przez Januszy różnych narodowości. Pierwsza noc pod kocem zamiast pościeli, na czterech łóżkach dwa komplety pościeli, dla hotelu to podobno standard. Na dostawkach spi się pod starymi kocami. Stanowcza interwencja Rezydentki spowodowała ubranie kocy w poszwy. Najważniejsze to bliskość plaży może 100m i wypożyczalnia samochodów w hotelu (nawet tania 53euro za auto segmentu B). Podsumowując: wyjazd udany, pomimo kiepskiego hotelu. Wyspę polecam, ale hotelu SBH Taro blachy już nie.