5.1/6 (331 opinii)
4.5/6
Polecam z żoną wycieczki objazdowe tego biura. Korzystaliśmy już w 2018r -Włochy klasyczne i w 2019r Wzdłuż Adriatyku dla wygodnych. W roku 2020 chcemy korzystać z objazdu Francja i Księstwo Monako.
4.5/6
Uczestniczyliśmy w wycieczce razem z mężem. Obsługa wycieczki bez zarzutu.Jeśli chodzi natomiast o trasę wycieczki i rozmieszczenie noclegów - może należałoby pomyśleć tak aby nie trzeba wracać na noclegi i pokonywać te same odcinki trasy (Bośnia i Hercegowina). Kontrowersyjne jest również wysyłanie autokarów piętrowych, biorąc pod uwagę uwarunkowania dojazdów do hoteli. Zastanowić można się również nad organizacją noclegów w Neum, .może po generalnym remoncie. Sama idea trasy z noclegiem bardzo pożądana. W tym roku udajemy się do Grecji na Klasyczną Helladę niestety tu nie pomyślano o noclegu po drodze przynajmniej don Grecji szkoda, zwłaszcza, że uczestnikami takich wycieczek najczęściej są osoby w średnim wieku, nocleg po "drodze" zwiększył by ich komfort organizację wycieczki
4.5/6
Wycieczkę ogólnie zaliczam do udanych. Celowo z mężem wybraliśmy maj, czyli okres przed sezonem. Wtedy jest dużo spokojniej, nie ma jeszcze "dzikich" tłumów turystów no i oczywiście pogoda też bardziej sprzyja zwiedzaniu (była idealna). W Chorwacji byliśmy pierwszy raz i kraj ten urzekł nas swą urodą. Nasza pilotka p. Lidia bardzo ciekawie i dużo o nim opowiadała. Hotelik mieliśmy nad samym morzem, więc wieczorkiem lub późnym popołudniem można było się jeszcze trochę poopalać i popływać. Najbardziej mi się podobały wodospady Krka, które każdy mógł zwiedzać samodzielnie i spokojnie kontemplować piękno przyrody. Niesamowita była Jaskinia Postojna (koniecznie ciepło się ubrać). Trogir, Split i Omis (w tym ostatnim mieszkaliśmy) bardzo urocze. Natomiast mam absolutny niedosyt Dubrownika. Jechaliśmy do niego 4 godziny w jedną stronę, po to by spędzić w nim tylko 3,5 godz. To stanowczo za mało czasu. Jedną godzinę zajęło oprowadzenie po starym mieście przez przewodniczkę, 45 min. rejs stateczkiem (plułam sobie w brodę, że dałam się na to namówić, bo wg mnie to strata pieniędzy 10 euro i czasu, który można było wykorzystać na wejście na mury obronne i obejście nimi miasta). Została nam tylko godzina czasu wolnego. Bezpowrotnie straciliśmy okazję zobaczenia Dubrownika z innej perspektywy. Nie wiem, czy jeszcze kiedyś dane nam będzie wrócić tutaj. Rozczarowaliśmy się także wycieczką do Plitvickich Jezior. Nie mogliśmy zwiedzić całości przewidzianej w programie, gdyż dolne jeziora zostały zamknięte z powodu zalania na skutek obfitych deszczów. To rozumiemy. Tym bardziej nie wiemy dlaczego skrócony przecież program realizowaliśmy w szalonym tempie. To był 2,5-godzinny marszobieg i to w trudnym po opadach terenie (było błotnisto, ślisko, często pod stromą górkę). Średnia wieku naszej 75-osobowej grupy wynosiła gdzieś 55 lat. Było sporo starszych ludzi ok. 70ki, w różnej kondycji. O podziwianiu przyrody to raczej nie można mówić, bo trzeba było patrzeć pod nogi i gnać za przewodnikiem, żeby się nie zgubić. To był dla nas najgorszy punkt całej wycieczki, a że znalazł się na jej końcu to i popsuł trochę ogólne wrażenie.
4.5/6
Program tej wycieczki bardzo dobry. W ciągu 7 dni można zobaczyć najciekawsze miejsca Chorwacji.