Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program dość intensywny. Długie przejazdy, więc trochę mało czasu na zwiedzanie. Hotel w Neum (3 noce ) bardzo dobry. Wyżywienie również Ok. Hotel Big House (1 noc) bardzo słaby, brudny. ( mysie bobki, pająki , martwe robaki w kątach ) jedzenie również słabe. Jaskinia Postojna w Słowenii to chyba najlepszy punkt programu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opinia dotyczy wyjazdu przed sezonem (IV 2022). Na plus: standard hoteli (po 2 noce w hotelu Porto w Zadarze i Lero w Dubrowniku), zwłaszcza wyżywienia - szwedzki stół podczas śniadań i obiadokolacji (choć w trakcie obiadolokacji bez napojów, w tym soku czy wody mineralnej); brak tłumów poza sezonem; wspaniałe widoki gór i morza; miejscowi przewodnicy w Szybeniku i Zadarze; wygodny autokar z możliwością korzystania z WC; możliwość rezygnacji z wybranych atrakcji, jeśli widziało się je wcześniej; bardzo zdyscyplinowana, przemiła grupa :) Na minus: program (męczące przejazdy, w tym nocne, i w sumie niewiele zwiedzania; 2 przesiadki w Polsce: w Łodzi i pod Katowicami z zamieszaniem z bagażami; czekanie 2 h pod Lubljaną, aż się rozwidni, aby bladym świtem o 6.00 rano oglądać - bez przewodnika, tylko z pilotem posiłkującym się notatkami - miasto bezpośrednio po prawie całodobowej jeździe z Polski; Postojna bez sąsiedniego zamku - tylko jaskinia, a zamek jest przecież unikatowy!; większą część czasu spędza się w autokarze - długie przejazdy i krótkie zwiedzanie wybranych miejscowości - z przewodnikami spędza się tylko ok. godziny-półtorej, potem tyle samo czasu wolnego; lokalna przewodniczka, Pani Karolina w Dubrowniku - wyjątkowo irytująca maniera w oprowadzaniu, styl "ludyczno-anegdotyczny"; miły, lecz niezaangażowany przewodnik w Trogirze, Pan Joszka, który skrócił o kwadrans i tak symboliczne oprowadzanie; Split - z przewodnikiem w zasadzie ogląda się tylko pałac Dioklecjana; zwiedzanie Zadaru, w którym spędza się 2 noce, wyłącznie na prośbę grupy w ramach wycieczki fakultatywnej - za dopłatą 15 euro/os. ("zwykły" program nie obejmuje tej atrakcji, a szkoda, gdyż naprawdę warto); pobyt w Dubrowniku - powrót do hotelu już o 15.00, podczas gdy obiadokolacja dopiero o 19.00. Owszem, można zostać na mieście, lecz wówczas wraca się do hotelu we własnym zakresie. W kwietniu jeszcze nieczynny basen zewnętrzny w hotelu Lero w Dubrowniku. W pobliżu (ok. 400 m) plaża, z tym że skalista; woda o tej porze za chłodna na kąpiel.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bogaty program i bardzo zoorganizowana pilotka , Pani Patrycja. Kobieta zafascynowana Bałkanami i mogaca opowiadać o tym regionie i ludziach godzinami. Pierwszy nocleg w hotelu Porto na obrzeżach Zadaru. pokoje nadają się do remontu, zwłaszcza łazienki ale była klimatyzacja w cenie wycieczki. W niektórych jest dodatkowo płatna. Trzeba o to pytać. Jedzenie w firmie bufetu, był wybór dań i dodatków. Kolacja z deserem, wybór kilku rodzajów ciast oraz melon. Brak napojów nawet woda dodatkowo płatna. Kolejne 3 noclegi w Bośni w nadmorskim mieście Neum, hotel a raczej rodzinny pensjonat Ami-m. Czyste pokoje z klimatyzacją i balonikami. Łazienki też lepsze niż w poprzednim hotelu. Jedzienie słabe. Codziennie takie same obiadokolacje w formie bufetu: jakąś trudno określana zupa, 2 rodzaje mięsa w sosie, rozgotowany makaron z sosem, ziemniaki lub zimny ryż, warzywa pokrojone na sałatę oraz pomidory i ogórek pokrojony. Woda do kolacji była. Śniadania to pieczywo, margaryna serek topiony, ser żółty, wedlina, musli jajka gotowane, czysto podane zimne z lodówki, musli, parówki, omleciki i 3 rodzaje warzyw: ogórki konserwowe w plastrach, pomidory z ogórkami oraz trzecia to pomidory, ogórki z kukurydza z puszki. Były też maleńkie ciasteczka. Dobra kawa, wybór herbat oraz woda i sok. Niestety wyłożona małe ilości jedzenia i ciągłe donoszenie też małych ilości. Przy grupie ponad 40 osobowej to nawet za pieczywem trzeba było czekać. Obsługa miła, widoki z balkonu hotelu a i z niektórych pokoi na góry, morze i plażę. Zejście do morza to ponad 300 schodów. Wszystkie punkty wycueczki zrealizowane, dodatkowo mogliśmy sami wybrać się do centrum Zadaru (przy pierwszym noclegu) oraz w Zadarze i Neum ma plaże, czasem wieczorem ale była taka możliwość. Nocleg w Bośni to konieczność codziennego przekraczania granic i kontroli dokumentów. Szło to dość sprawnie ale zajmuje chwilę. Przewodniczki lokalne to Polki, które ciekawie opowiadały o zwiedzanych miastach. W Jeziorach Plitwickich lokalny przewodnik tylko szedł i był ale niewiele opowiedział. Dużo więcej zrobiła tam nasza pilotka. Wycieczka dość męcząca ze względu na upał w lipcu. Połączenie zwiedzania , jaskini, parków i miast dawało różnorodne doznania.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam wakacje w Chorwacji, piękne widoki, słonce ,błękit i zieleń. Program wycieczki intensywny ale bardzo ciekawy, naprawdę udało się zobaczyć ogromnie dużo. Pilotka i przewodnicy rewelacja, zaangażowani, otwarci, przemiłe osoby w ciekawy sposób przybliżający historię Chorwacji - szczególne uznanie dla pani Karoliny!!!!!( przewodniczka w Dubrowniku). Kierowcy na plus. Jedyne zastrzeżenie to zakwaterowanie. Fakt hotele położone cudownie nad samym morzem ale standard tragiczny - brud, ciasnota wyposażenie typu" wczesny PRL ", robactwo też sie zdarzało. Trafił się też pokój bez klimatyzacji co zbulwersowało wszystkich uczestników, na szczęście pogoda nam sprzyjała - nie było gorąco wiec dało się przetrwać. Wyżywienie na dobrym poziomie.