Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel duży, pełno Rosjan (prawdopodobnie z programu rubel plus :) ) ,pokoje w miarę przyzwoite ,łazienka wymaga remontu ,klimatyzacja działała perfekcyjnie. Wszechobecne zmutowane komary -hotel nie robił oprysków ,nasza muga też nie dała rady,w restauracji głównej pełno czarnych ptaków,które zanieczyszczają fotele , większość leżaków w opłakanym stanie ,leniwa kadra menadżerska hotelu( ale to Kuba),
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ma rzeczywiście 2 baseny + zjeżdżalnie + mega szeroką plażę z parasolami i leżakami (ręczniki trzeba nosić swoje z pokoju). Przy basenach bary. W lobby dwa bary, mimo że jeden "Diamond" - uprzywilejowani, które służa gościom. Restauracja jedna główna - tylko raz czekaliśmy w kolejce 20 min - więc to wypadek przy pracy, później było ok. 4 restauracje a'la carte. Kubańczycy robią co mogą ale fajerwerków tam nie ma. Owoce morze niedostępne w tym terminie, kurczak w calym hotelu niedostępny. Nie mniej w rest. głównej jedzenie zróznicowane. Bogate animacje dla dzieci i dla dorosłych (1h show) wieczorem i standardowe przy basenie (nr.2). Jeden jest taki spokojniejszy, jeden taki z aktywowaniem ludzi do zabawy. Ogólnie uważam, że infrastruktura zgodnie z oceną 4+. Do wad należy zaliczyć stan niektórych pokoi, szczególnie na parterze - stan katastrofalny (zapach, insekty, ogólny wystrój pokoju, i stan urządzeń w łazience). Kanadyjczycy nam powiedzieli, że to znana przypadłość "ground floor" i że zawsze trzeba prosić o wyższe piętra. Nie mniej skąd Polak ma wiedzieć jak nie przewali 1000 postów na tripAdvsior na temat hotelu. W naszym przypadku, zmiana wiązała się z ostrą interwencją w recepcji, rozmową z kierownikiem "jakiegoś tam działu" oraz wsparcia rezydenta innego biura podróży na literę "I" (konkurencji Rainbow w Polsce). Inne polskie rodziny miały ten sam problem, i też "po walce" - niestety samotnej - zmienili pokój. Piszę o tym dlatego, ponieważ do hotelu trafiliśmy i byliśmy przyjmowani - tak się czuliśmy jako turyści drugiej kategorii - jako turyści którzy przyjechali z wycieczki objazdowej a nie jako grupa która przujechałą bezpośrednio z lotniska z rezydentem. To duża różnica! Inna rzecz, że rezydent w hotelu zajmował się głównie tą grupą - 30 osób wszyscy z jednej firmy/organizacji. Rozumiem to, ale czuliśmy się na doczepkę za każdym razem kiedy mieliśmy kontakt z rezydentem. Byliśmy pytani "czy grupa Primus" jak tak, to specjalne traktowanie, jak nie to czekać. Duże nie porozumienie to 1 startowe spotkanie z rezydentem wprowadzające w wycieczki na Kubie, wymianę gotówki etc. Na co to ludziom po 7 dnia objazdówki po Kubie? Ale to chyba tylko my mieliśmy pecha ze względu na tę grupę. Bo w innych hotelach były spotkania z rezydentem w dużo mniejszym gronie i Polacy byli inaczej traktowani przez swoich rezydentów.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel na bardzo rozległym terenie, niby jeżdżą meleksy ale ciężko się na nie załapać. Zadbany ogród, piękne choć płytkie baseny. Pokój duży i dobrze wyposażony ale co z tego jak prawie nic nie działało. Sejf zablokowany, spłuczka zepsuta (radziliśmy sobie wiadrem z kosza). Wielokrotne prośby o naprawę nie skutkowały. Telewizor i telefon to atrapy. Dobrze że mam dużo siły to udawało się wyjść na balkon. Łazienka zagrzybiała, zniszczona. Ciepła woda była - czasami. Papier toaletowy to wielkie dobro, ręczniki po awanturze wymienione bo podobno tylko raz na tydzień można. Wyżywienie katastrofa. Mały wybór, kolejki a smaki to porażka. Brud, brakowało sztućców, umazane szklanki, zupa była tylko często nie było jej w co nalać. Napoje podawane do stolika. Jak nie dało się giftu to cały posiłek bez napoi a jeśli już to z łaski wielkiej z naburmuszoną miną - taki to personel w tym hotelu - tylko czeka na napiwki. Restauracja włoska to jakaś kpina, japońska nawet ok choć to co podano z japońskim jedzeniem w zasadzie nic wspólnego nie miało. Na plus bary choć nie zawsze można było dostać to co się chciało - braki ciągle czegoś. Tylko rumu nie brakowalo i był ok. Plaża marzenie, można było korzystać z katamaranu, rowerów, kajaków. W hotelu daleko do pełnego obłożenia a i tak brakowalo leżaków, parasole zniszczone. Animacje takie sobie. Wycieczka do Hawany ok, nad Morze Karaibskie i krokodyle super. Na plus obsługa ze strony Rainbow. Wszystko idealnie zorganizowane. Za wycieczki płaci się w euro, zakupy jeśli się da kartą a najlepiej dolarami - chętniej przyjmują a przelicznik do euro 1:1. Reasumując Kuba tak ale ten hotel omijać z daleka. Warto zabrać jakieś leki przeciwbólowe, kosmetyki, materiały higieniczne, długopisy, zeszyty, słodycze i dawać tym biednym ludziom ( tylko nie hotelowym cwaniakom) bo w tym kraju ciężko o cokolwiek.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel na 3+. problemem bylo usutuowanie pokoju ktore bylo oddlegle od glownego budynku gdzie spozywalo sie posilki. Najwikszy probem to gdy padalo a droga do restauracji zajmowala minimum 15 min.-tak ze wchodzilo sie na posilek przemoczony. Bardzo kiepska komunikacja mini busukow.-bylo po prostu ich za malo.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciężko będzie mi opisać hotel w którym miałem byc ponieważ w dniu przylotu zamieniono nam hotel. Siedziałem w agencji ponad godzinę czasu wybieralnym hotele moje decyzja padla na hotel ze ślizgawkami . W dniu przyjazdu dostałem inny bez ślizgawek , moje dzieci " były delikatnie mówiąc strasznie zawiedzione" To miała byc dla nich rekompensata za meczenie sie w busie z wyjazdem do Trynidadu o hawany. co do hotelu w którym bylem szalu nie ma , za mniejsze pieniądze i w prawdziwym 5 gwiazdkowym hotelu można spędzić czas w gracji . Obsługa była ok , jedzenia pod dostatkiem niczego nie brakowało , ROZCZAROWANY bylem tym ze pokoje na parterze śmierdziały wilgocią , ( zmieniliśmy pokój o piętro wyżej było do zniesienia), brak drzwi do szafy , drzwiczki do sejfu wyłamane , nie domykające się drzwi na balkon ,brak naturalnych soków , wszytko wypchane cukrem .nie chce mi sie dalej pisać zapłaciłem za ślizgawki dla dzieci a dostałem lipę. Jzeli myslice ze kts wam wymieni reczniki plazowe , nie liczcie na to nigdy ich nie mieli
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel, który w żadnym razie nie zasługuje na cztery i pół gwiazdki! Nie rozumiem pozytywnych opinii tu zamieszczanych. Nie spotkałam żadnej zadowolonej osoby z Polski przebywającej w tym hotelu.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kuba to kraj biedny i specyficzny. Reglamentacja dosłownie na wszytko przejawia się nawet w resortach dla turystów. dodatkowa butelka wody, sztućce do posiłków o "darmowym" internecie nie wspomnę. Tu akurat wielki minus dla przedstawiciela Rainbow za brak takiej informacji lub porostu wprowadzenie mnie w błąd. Podróżuje po świecie i pierwszy raz skorzystałem z pomocy profesjonalnego biura w związku z natłokiem obowiązków zawodowych. jestem niestety niemile rozczarowany. obsługa biura fatalna na każdym etapie. jedynie rezydentki na wycieczce fakultatywnej ratowały sytuację. nie warto płacić dodatkowych pieniędzy za "pełną obsługę" wszytko można samemu zorganizować. no pod warunkiem ze ma się czas.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Memories Varadero wymaga generalnego remontu. Sprzęt w pokojach był w większości uszkodzony. Położony w ciekawym miejscu z przepięknym ogrodem, Jednakże jeśli ktoś mieszkał blisko morza to wyprawa na śniadanie trwała 10~15 minut I odwrotnie. Hotel z sympatyczna obsługa, ale nie wszędzie. Usługa all inclusive wymaga wiele do życzenia. Otrzymanie niektórych drinków graniczyło z cudem.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
PIERWSZY RAZ POSTANOWILIŚMY SIE ROZPISAĆ GDYŻ TAK RÓŻNE SĄ OPINIE MOŻE NASZA SKŁONI KOGOŚ DO WYJAZDU LUB WRĘCZ PRZECIWNIE I NIKT SIĘ NIE ZAWIEDZIE --- TO TRZEBA ZOBACZYĆ I SIĘ PRZEKONAĆ NA WŁASNE OCZY-WTEDY CZŁOWIEK DOCENI CO MA A STARSI PRZYPOMNĄ SOBIE JAK SIĘ STAŁO W KOLEJKACH BO NIC NIE BYŁO A JUŻ ZAPOMNIELI JAK ZA BANANAMI LUB POMARAŃCZAMI CAŁĄ NOC STALI , PIĘKNY KRAJ ,POGODA SUPER PLAŻE I MORZE PIĘKNE -RESZTA ZRUJNOWANA PRZEZ LATA ,KRAJ GDZIE KOLEJKI SĄ NORMALNOŚCIĄ, KARTKI NA JEDZENIE ,OGÓLNIE LUDZIOM CIĘŻKO , PIĘKNE STARE SAMOCHODY ,PUSTE SKLEPY -HAWANA PIĘKNA LECZ ZRUJNOWANA . HOTEL NIE DLA WYMAGAJĄCYCH .NIE SPODZIEWAĆ SIĘ KULINARNYCH FAJERWERKÓW W KRAJU GDZIE WSZYSTKIEGO BRAKUJE ,GŁODNY MOŻE NIKT NIE BĘDZIE CHODZIŁ ALE JEŚLI KTOŚ NA 2 TYGODNIE NA LEŻENIE SIĘ WYBIERA TO NIE POLECAMY ,A JEŚLI KTOŚ MA DYSTANS DO WSZYSTKIEGO TO JAK NAJBARDZIEJ . W VARADERO UROCZEJ MIEŚCINIE TURYSTYCZNEJ Z PIĘKNYMI PLAŻAMI NA MIEŚCIE SIĘ PIWA NIE NAPIJECIE BO PO PROSTU NIEMA , SAMI WIEMY DLACZEGO SĄ TAK RÓŻNE OPINIE -WYMAGAJĄCY BĘDĄ MARUDZIĆ NA WSZYSTKO I TO PRAWDA BĘDZIE LECZ RÓWNIEŻ POZOSTALI KTÓRZY CHWALĄ SWOJE RACJE MAJĄ TAKI TO KRAJ JEST POPROSTU LECZ KTO JUŻ TAK DALEKO LECI TO PO PRZYGODĘ I UŚMIECH NA TWARZY WYSTARCZY. NAPISZEMY TAK ZA NORMALNĄ CENĘ BYŚMY KRĘCILI NOSEM LESZ SUPERLASTMINUT ZA PÓŁ CENY WARTO BYŁO.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Plaża ładna woda w morzu czysta i ciepła .Hotel lata Świetności ma już za sobą ale może być. Obiecane snack bary nieczynne albo nic nie ma .Restauracje ala kart zarezerwowane już w dniu przyjazdu.