Opinie klientów o Zaginione miasta Majów (Meksyk, Gwatemala i Belize)

5.5 /6
202 
opinie
Intensywność programu
4.8
Pilot
5.6
Program wycieczki
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

Dariusz, Kielce 23.12.2019

Wycieczka objazdowa

Bardzo dobrze zorganizowana wycieczka, przewodnik Michał ma bardzo dużą wiedzę o Meksyku, Belize i Gwatemali. Jedzenie i hotele dobre, program wycieczki był trochę napięty ale był czas na kawę i zakupy. Ogólnie nie mam zastrzeżeń i wycieczka udana🙂🙂🙂

5.5/6

w parze 31.12.2018

Rum, Tequila i przygoda z Indiana Jones`em

Bardzo dobry pomysł aby zwiedzić piramidy Majów w 3 sąsiadujących państwach: Meksyku, Belize i Gwatemali. Najbardziej znane i oblegane przez turystów to te w Meksyku, które stanowią zawsze obowiązkowy punkt programu zwiedzania tego kraju. Natomiast moim zdaniem najbardziej zapadają w pamięci miejsca których można dotknąć a w tym wypadku wspiąć się na nie. Takie miejsca są w Belize. Ukryte w dżungli do których można się dostać motorówkami płynąc krętą rzeką New River. Piramidy otoczone są zieloną dżunglą w której można usłyszeć krzykliwe wyjce. Również w Gwatemali miasta Majów ukryte zostały w dziczy i tak w Tikal można podziwiać największe zachowane miasto, co robi ogromne wrażenie, zwłaszcza że ponownie można wspiąć się na piramidę i podziwiać budowle oraz otaczająca je przyrodę z góry. Warto skorzystać z tej okazji ponieważ Meksyk nie udostępnia swoich skarbów historii w takim stopniu. Przyroda, dżungla oraz ogrom budowli Majów sprawiają iż chce się sięgnąć po raz kolejny po filmy z Indiana Jones`em i przeżyć jak on kolejna przygodę, przenieść się w tajemnicze i niezbadane do końca czasy Majów, gdzie codzienność była dyktowana przez przyrodę a święta przez kapłanów i czasem krwawych bogów…. Dla osób które mogą mieć dość kolejnych schodów majańskich można zrelaksować się na ślicznej i pełnej uroku karaibskiej wyspie Caye Calker, z palmami i białymi plażami przy pysznym drinku w kokosie. Warto przejść się wieczorem uliczkami Flores w Gwatemali. Brukowane wąskie uliczki na których znajdują się małe sklepiki z lokalnym rękodziełem dają doskonała okazję do zakupu naprawdę niepowtarzalnych pamiątek i oczywiście pachnącej kawy. Na mnie największe wrażenie właśnie zrobiła Gwatemala, cicha i spokojna, z niesamowitymi budowlami ukrytymi w dżungli i ludzie, mili, uśmiechnięci i bardzo przyjaźni. Belize, ubogi kraj, nękany przez żywioły takie jak huragany ale kraj z ogromnym potencjałem pełen kontrastów i niespodzianek, chociażby takich jak wspominane Caye Calker czy hotel z casino. Meksyk to oczywiście nachos tacos i tequila, ale też ogromna różnorodność i geograficzna i historyczna. To małe wioski i metropolie jak Mexico City. Mariachi, śpiew, zabawa i kult śmierci. Ich Święto Zmarłych jest tak inne niż nasze, a religia ta sama….. Wszystkie te 3 kraje łączy na pewno jedno – Majowie i właśnie dlatego warto tam się wybrać.

5.5/6

EW 30.03.2015

Ciekawa przygoda

Program bardzo ciekawy i zróżnicowany, obejmował zarówno zabytki prekolumbijskie i kolonialne, jak i obiekty przyrodnicze. Zwłaszcza interesujące były: Palenque, Yaxchilan i Tikal, nie zadeptane przez turystów, położone w dżungli pełnej dzikiej zwierząt. Niezapomniany koncert dało nam stado wyjców  Przejazdy dość długie, ale za to trasa jak na 7 dni objazdu obejmowała wiele punktów, dochodziła też konieczność dopełniania formalności na granicach, a po ich przekroczeniu - zmiany autokarów. Dwa razy wczesne wyjazdy i śniadanie w formie pakietu, w tym raz bardzo skromnego. Pilotka, p. Anita bardzo kompetentna, zorganizowana, doskonale zorientowana w lokalnych realiach, o dużych zdolnościach organizacyjnych, bardzo życzliwa i pomocna w różnych sytuacjach. Lepszy autobus w Meksyku. W Gwatemali i Belize – zgodnie z informacją biura – autobusy starszego typu, z klimatyzacją pozbawioną możliwości regulacji, ale za to z szerokimi i wygodnymi siedzeniami. Swoistą atrakcją jest przekraczanie wodnej granicy meksykańsko-gwatemalskiej, którą pokonuje się w łodziach Majów. Hotele na objeździe raczej skromne, ale wystarczające na odpoczynek po podróży. Najlepszy w Belize (Best Western Biltmore Plaza) ), najsłabszy w Campeche (Debliz) – brak ciepłej wody. Wyżywienie bardzo skromne. Z wyjątkiem Cancun śniadania serwowane, składające się zazwyczaj z zimnej jajecznicy, tosta i łyżki puree z fasoli. Obiadokolacje słabe pod względem ilości i jakości, niewystarczające po całym dniu zwiedzania, rozpoczynającym się zazwyczaj bardzo minimalistycznym śniadaniem. Bardzo mało owoców i warzyw. Warto w wolnym czasie zjeść posiłek i zrobić zakupy artykułów spożywczych. Polecamy małe knajpki przy targach i na placach miejskich.

5.5/6

Natalia i Damian 01.01.2016

Zaginione Miasta Majów

Ogólnie wycieczka super. Intensywna, ale dająca niezapomniane wrażenia.
128293051
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem