5.5/6 (207 opinii)
5.0/6
Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni poza faktem dotyczącym noclegów dla naszej rodziny. Mianowicie podczas obiazdu cały czas dostawaliśmy dwa pokoje - pomimo, że cały czas spaliśmy w jednym pokoju(rodzina 2+2). W hotelu Iberostar natomiast mielismy już jeden pokój- zatem albo tu zostaliśmy oszukani i nie dano nam drugiego pokoju bądź podczas objazdu skasowaliście nas Państwo za dużo o dodatkowy pokój- z chęcią poznam Państwa stanowisko w tej sprawie. W kwestii zakwaterowania na objeździe to kilka hoteli pozostawało wiele do życzenia- tak samo jak i wyżywienie - kilka razy panga z ziemniakami puree z torebki. Podczas objazdu najlepsze hotele były w Gwatemalii, Belize(generalnie sieć Best Western jest ok)- pozostałe 4 noclegi pozostawały wiele do życzenia. Hotel Iberostar znakomity pod każdym względem! Pozostaję w kontakcie i pozdrawiam Oktawiusz
5.0/6
Była to już nasza piąta wycieczka objazdowo-pobytowa z Rainbow. Program wycieczki w pełni zadowolił nasze oczekiwania. Był ciekawy a dzięki ograniczeniu się do zwiedzania Yukatanu nie był zbyt wyczerpujący. Dzięki zmianie czasu (6-7 godzin) wczesne pobudki (nawet przed 4 rano) nie sprawiały żadnych problemów. Cały ciekawy program wycieczki został zrealizowany w 100 %. Nasz przewodnik Oskar sprawił się na medal. Bardzo fajne jest zwiedzanie obiektów z pomocą TGS. Przewodnik mówi co oglądamy, a my nawet z dużej odległości możemy obserwować to o czym jest mówione. Uwaga: nagrywanie kamerą video w obiektach w Meksyku dodatkowo płatne 45 PesoWielkie wrażenie zrobiły na nas stanowiska archeologiczne w Tikal i Uxmal. Zresztą wszystkie zwiedzane obiekty były warte odwiedzenia. Dodatkowe fakultatywne atrakcje (pływane w cenocie i pobyt na rafie koralowej) są również warte swojej ceny. We wszystkich hotelach na objeździe doskonały internet zapewniający bezpłatną łączność z bliskimi w Polsce. Hotele na objeździe różnej klasy, ale dla wprawionego podróżnika nie jest to rzecz najważniejsza. Ostatecznie śpi się tam jedną noc. Najlepszy hotel w Belize City, najsłabszy w Cancun.
5.0/6
Wycieczka ciekawa i różnorodna. Ze względu na odległości czasami dużo czasu spędza się w autokarze(albo w motorówce). Odnośnie zwiedzanych obiektów nie mam zastrzeżeń, wszystko mi się podobało. Można też zobaczyć bardzo ciekawe zwierzęta i rajskie ptaki. Szkoda że nie odbyło się snurklowanie z małymi rekinami, bo bardzo na nie liczyłam, natomiast okoliczności w pełni to uzasadniają. Ze względu na oględnie mówiąc przykre zdarzenie, które się wydarzyło na tych wakacjach, był to wyjazd wymagający emocjonalnie. W tym miejscu chciałabym gorąco zaapelować żeby każda osoba z problemami zdrowotnymi(zwłaszcza sercowymi) konsultowała się ze swoim lekarzem czy może brać udział w bardziej wymagających atrakcjach. Pilot miał dużą wiedzę, ale czasami był niemiły bez potrzeby. Poczucie humoru też czasami kontrowersyjne, zobaczenie odjeżdżającego autokaru w którym są telefon, dokumenty i pieniądze, będąc w nocy na meksykańskiej stacji benzynowej na środku niczego może przyprawić o szybsze bicie serca. Posiłki monotonne, praktycznie ciągle je się mięso. Hotele w porządku. Z porad praktycznych: - na cenotę koniecznie zabrać klapki, bo małe kłujące kamyczki na trasie którą trzeba przejść są bardzo nieprzyjemne - okulary przeciwsłoneczne warto mieć z polaryzacją bo słońce jest ostre, te "na Polskę" kompletnie mi się nie sprawdziły - na motorówkę dobrze zabrać jakąś chustkę albo komin, bo wracając płynęliśmy z taką prędkością że czułam że mi "zdmuchuje skóre z twarzy" i całą miałam czerwoną i podrażnioną - buty zakryte, na trawnikach po których chodzimy można spotkać np. tarantule - koniecznie zabrać coś na komary, bo gryzą nawet w Cancun To był mój pierwszy raz w tym rejonie świata, ale planuję tam wrócić z Rainbow na innym programie :)
5.0/6
Wycieczka bardzo ciekawa pod względem historii i zwiedzanych atrakcji, dużo przejazdów, lecz gdzie ich nie ma.Przewodniczka Pani Karolina, swietna organizacja i wielka, wielka wiedza oraz znajomość kultury Majów i znajomość samego Meksyku. Na przejazdach hotele bywały gorsze i bardzo dobre. Kiepskie jedzenie - śniadania zawsze jajecznica i pasta z fasoli, często zimna jajecznica. Kolacje skromne, ale zawsze był czas na lunch, wiec można spróbować miejscowej kuchni. Świetna organizacja porannych wypraw na stanowiska archeologiczne - cisza i dżungla śpiewała własnym głosem, urozmaicenie przyrodniczo - historyczne zwiedzanych miejsc. Polecam.