3.9/6 (490 opinii)
Kategoria lokalna 2.5
4.5/6
Hotel zadbany cichy .Jedzenie mało urozmaicone bardzo dobra lokalizacja wszędzie blisko
4.5/6
Przyjemny hotel, w fajnej miejscowości. Piękna plaża, na pięknej wyspie. W miasteczku można pochodzić i każdy znajdzie coś dla siebie.
4.5/6
1. Plaża: Bylismy w dwójke na pobyt 7-dniowy. Od plaży faktycznie ok 500m ale w linii prostej. Nam wyszło 850 ale to był zawsze miły spacer i wcale nie było tego czuć. Tymbardziej że plaża jest tak długa że można na nią dojść na wiele sposobów. Jest dość szeroka, piaszczysta, długo jest płytko, dwa razy spotkałem żółwia, ale podobno wcześnie rano bliżej Kalamaków można je spotkać częściej. 2. Alkohole: Testowaliśmy wszystkie alkohole - jak na tani hotel całkiem OK. Nie było zasady jeden drink na jedną osobę, ale zaznaczam byliśmy w pandemicznym czerwcu 2021. 3. Wyżywienie - tak to prawda - jest monotonne, ale mimo iż zaczęło się zjeżdżać coraz więcej gości, to nawet jak bylismy na ostatnią chiwlę, to jeszcze można było zjeść większość tego co było dostępne na początku. Najlepiej było przyjść w pierwszej godzinie - wtedy było wszystko i w większości ciepłe. Co do frytek - fakt - czasem zdarzyły się niedosmażone lub wręcz niedogotowane. Dobrze by było gdyby wreszcie sięskończyła się pandemia, bo trzeba było ciągle kogoś prosić by zrobił nam 'kawę' lub herbatę albo nalał zimnej wody. Codziennie: trzy rodzaje sałatek, makaron i ryż, kurczak, ciasto, zupa, arbuz i melon (tak to prawda: nie było innych owoców). 1-2 razy w tyg. : mussaka, naleśniki puree, omlet oraz kilka innych potraw. Co do papierowych kiełbasek - były codziennie i fakt - smakują papierowo. Nikt nie patrzył ile pijemy, większość obsługi miła i łatwo bylo dogadać się po ang. Prawda również jest, że nie było przekąsek w ciągu dnia oraz po kolacji oraz to że nikt nie odnosi talerzy 4. Wifi mieliśmy darmo i chodziło w znakomitej większości przyzwoicie. 5. Basen jak na zdjęciu: długi, woda moze ciut przechlorowana i dość czysta; chyba poprawili parasole bo nie natrafiliśmy na złamane. Na leżakach było nie tak źle nawet bez materacy - kocyk plus ręcznik daje radę. 6. Pokoje - tak wanna jest wymalowana farbą olejną. Zgadza sie również, że pokoje przypominają czasy Gierka, stare szafy, kafelki bez dywaników, mała łazienka: wchodzisz niemal od razu na toaletę a tuż za nią jest wanna i tyle - nam to nie przeszkadzało. W pokoju była toaletka, ładne narzuty; klimatyzacja nie produkowała przykrych zapachów ale mieliśmy całkiem nową; łóżka chyba w większości pokoi osobne. Myśmy mieli room-service codziennie. Ręczniki zawsze zmieniano, gdy zwinęliśmy je w rulon na podłodze. Ogólnie nie było głośno ale to chyba dizeki temu, że Anglicy przyjechali dopiero później lub wybrali droższe hotele... Lodówka nie jest bardzo głośna, ale nie najcichsza, tak czy tak, jeśli komuś bardzo nie odpowiada, mozna wyłączyć. Telewizor zazwyczaj odbiera większość kanałów - tv grecka oraz BBC i TV Monde. ++++++++W czerwcu nie potrzebowaliśmy raczej niczego na komary. Miejsce nie jest głośne - większość pokoi ma widok na basen albo na podwórko ale nie na ulicę.+++++Buty do wody niepotrzebne na tej plazy ale na pewno pryzdadza się na zatoce wraku, Xigii i jaskiniach.++++polecam zwiedzać okolicę i objechać wyspę; Na końcu drogi - w Kalamakach Belg wypożycza skutery elektryczne - wychodzi taniej niż zwykły, ma daleki zasięg, jest szybszy a przede wszystkim cichszy, więc po drodze można rozmawiać i jest ubezpieczony od kradzieży.
4.5/6
Pobyt ma plusy i minusy, ale mimo wszystko pozytywnie spędziłam czas w tym hotelu. Pokój miałam dwuosobowy z balkonem. Łazienka którą miałam była akurat odnowiona także do samego pokoju nie mogłabym się przyczepić. Kwestia dokładnego posprzątania łazienki która na pierwszy rzut oka była czysta, ale np. wokół umywalki gdzie był drewniany blat, widoczny był brud i stare mydło zostawione przez któregoś z gości.. Moi znajomi mieli starsze pokoje o wiele mniejsze i ze starą również małą łazienką, którą była w kiepskim stanie. Co do jedzenia dla mnie smaczne. Jednak często potrawy były takie same, podobne przez te 7 dni, tak jak i dodatki. Kolacja była tak naprawdę kolejnym obiadem. Tak jak widziałam w poprzednich opiniach, hotel jest dość spory ale wiele miejsc jest podniszczonych. Leżaków przy basenie jest sporo więc zawsze znajdzie się jakieś miejsce, ale same materace, większość z nich były brudne i stare. Czasem zbierali je i rzucane były gdzieś na ziemię przy zejściu do budynku. I ważna też kwestia, personel. Dla mnie był naprawdę miły i pomocny.