Kategoria lokalna: W trakcie kategoryzacji
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybrałam się z chłopakiem na majówkę 2017 (7 dni) do tego hotelu. Zdecydowaliśmy się na niego, mimo że był droższy od innych, ale miał lepsze opinie. Po przybyciu na miejsce na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się w porządku - jak na zdjęciach. Niestety po zakwaterowaniu okazało się, że nasz pokój jest w zupełnie innym budynku, nawet niepołączonym z tym głównym ze zdjęć. Nie dajcie się zwieść opcji pokoju z widokiem na basen. Owszem, może i dostaniecie taki, ale z widokiem na całkiem inny basen, a co za tym idzie - w innym budynku, który tylo co został oddany do użytku. Ba, nawet niewykonczony. Nasz pokój został wykończony dzień przed naszym przyjazdem. Farba nie zdążyła nawet wyschnąć. Czuć było zaprawą murarską i kurzem z remontu. W samym pokoju nie dało się wysiedzieć 5 min ze względu na duszący zapach. O szafie, czy innych udogodniechach można zapomnieć. Hotel zrobił z klientów (i biura chyba też) idiotów. Podczas sezonu zimowego wybudował dwa nowe, odseparowane skrzydła, w których do tej pory mieszkali robotnicy z budowy (niektórzy wciąż tam spali po naszym zameldowaniu) i których nie zdążyli wykończyć. Nie jestem nawet pewna, czy wykończą je na przyszły sezon... Jest tyle rzeczy, które mogłabym opisać, niestety tylko negatywnych. Nie dopatrzyłam się niestety żadnych pozytywów. Hotel i pracownicy umywali ręce przy prośbie (a nawet groźbie) o zmianę pokoju. Tłumaczyli się tym, że są już w pełni zabukowani. Menadżera nikt nie widział na oczy. Wszystkie pomyje były wylewane na recepcjonistow, którzy nie mieli nic wspólnego z przydzielaniem pokoi. Pierwszego dnia, mimo wczesnej pory przyjazdu, nie mieliśmy śniadania. Kuchnia zaczęła pracę po naszym przyjeździe. Obiecano nam lunch, którego również nie dostaliśmy, gdyż kuchnia nie wyrobiła się na czas i zasłaniała się brakiem produktów spożywczych. Nie jestem francuskim pieskiem wymagających niewiadomo jakich luksusów, ale to co nam zaoferowano za niemałe pieniądze to z całą pewnością skandal. Biuro powinno rozważyć zerwanie współpracy z tym hotelem. Oczywiście wszystko mam udokumentowane na zdjęciach i flmie. Proszę nie dać się zwieść powyższym zdjęciom. Oczywiście są one aktualne, ale szanse, że zostaną Państwo zakwaterowani w którymś z widocznych pokoi są zerowe. Poza tym, tym którym się udało dostać pokój w głównym budynku, wcale nie wiodło się lepiej. Jedni nie mieli słuchawki od prysznica albo spłuczki. Inni ciepłej wody. Jeszcze inni podczas brania prysznica zalali cały pokój, tak że nie dało się w nim już przebywać. Suma sumarum, dzięki mojej upartości i alarmowaniu wszystkich dookoła (rezydentki, biura w Polsce, na fanpagu Rainbowa) zaoferowanli nam transfer do hotelu White Olive, który uratował nasz pobyt na Zakynthos. Nie do końca wiem, po czyjej stronie leży wina, ale było tyle skarg i próśb od turystów o zmianę hotelu, że biuro już w tym momencie powinno ukatualnić zdjęcia tego hotelu na swojej stronie. Może nawet go usunąć ze swojej ofertu, bo naprawdę wątpię, by ktoś chciał do niego pojechać po zobaczeniu aktualnyh zdjęć i TAKIEJ cenie... Pozdrawiam,
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie zasługuje na swoje gwiazdki. Pokój oraz łazienka wielkości chusteczki (chcąc otworzyć walizkę trzeba było ją umieścić na łóżku. W pokoju drzwi z wielką dziurą na klucz do pokoju sąsiada (zero prywatności). Jedzenie oraz wino poniżej krytyki i obsługa również. Nie polecam hotelu. Pieniądze wyrzucone w błoto. Stołowaliśmy się poza hotelem - tanio i smacznie. Byliśmy na Korfu w 3 gwiazdkowym hotelu to w porównaniu z White Olive to był luksus.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od tego, że hotel nie zasługuje na 4* , zakupiony spontanicznie, co odbiło się rozczarowaniem. W hotelu brak windy, zakwaterowanie w pokoju gdzieś na strychu na poddaszu, wszędzie drewniane belki, w nocy odgłosy dochodzące z dachu, zero komfortu psychicznego, łazienka a w niej prysznic podłogowy, taki typu nawet bez ceraty, bez oszklenia , woda leje się że hej! Hotel dysponuje odnowioną częścią tylko recepcji, reszta to przykrywka, baseny tez brudne, ścian basenu lepiej nie dotykać, bo to jakiś smar typu glony. Plaża to kolejne rozczarowanie, wąska, ciemny piasek, tutaj lazuru nie znajdziecie. Jeśli chodzi o jedzenie, to średni wybór, monotonne, oferta niby all inclusive a barmanka ograniczała ilość zamówienia alko, nie jestem fanką alkoholu, a tym bardziej takich mieszanek, ale idąc do baru sama, mogłam zabrać max 2 drinki, przez co tworzyły się długie kolejki, bo każdy musiał iść sam po drinka. Ponadto każdy drink w plastiku, co się równa tonie plastiku na dzień .
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety jesteśmy zniesmaczeni tym biurem podróży oraz hotelem. Jedzenie tragedia… brak przekąsek, reszta posiłków niesmaczna, zimna, cały czas te same dania. Za tą cenę liczyliśmy na wiele więcej. Na obsługę hotelu złego słowa powiedzieć nie mogę, wszyscy uśmiechnięci i pomocni. Leżaki przy hotelowym basenie zaklepywane od świtu, także, jeżeli ktoś liczy na leżak to musi zaklepać go sobie rano. Plaża przy hotelu wąska, leżaki płatne. Napewno nie skorzystamy już z tego biura podróży.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwsze to standard hotelu ,w pokój brak wody do picia ,pokój nie do sprzątany podczas pobytu sprzątany co dziennie ale na sucho :-(podłogę umyliśmy sobie sami ręcznikiem bo się się nie dało inaczej ,Byłam w pokoju 3 osobowym na starcie brak ręczników dla 3 osoby i tak było przez cały tydzień .Na plaże reczniki bez możliwości wymiany przez tydzień jak to pani w recepcji oznajmiła maja tylko 30 sztuk :-( Łazienka to koszmar ,śmierdząca ,wszędzie leciała woda jak braliśmy prysznic stojąc na czubkach palców to u naszych koleżanek pod nami leciał strumień wody po suficie . Jedzenie beznadziejne ...Grecją a na śniadanie owoce z puszki brak oliwy kawa rozpuszczalna z automatu .Obsługa dająca odczuć ze lepiej stad uciekać ,przyznaję ze chodziliśmy na śniadanie do kawiarenki obok gdzie podawali pyszna kawę owoce z jogurtem greckim i do tego uśmiech Pani bezcenny .😊 Serwis all inclusive masakra jeden bar jeden pan który raz był 100 razy go nie było ,przypadkowe osoby obsługują które nie potrafią niczego i nadzorująca pani z obsługi która kontrolowała czy aby za dużo alkoholu nie leją Polakom...:-( Białe wino najgorszej jakości to naprawdę trzeba się postarać żeby w Grecji lać takie świństwo i do tego Cieple !!!!Wieczorem kolejka do baru dla zniechęcenia czegoś takiego nigdy nie doświadczyłam a jeżdżę sporo po hotelach.Mogłabym dużo pisać jeszcze ale szkoda mi czasu .Ogólnie hotel w ładniej lokalizacji z dużym potencjałem ale do dużej poprawki ,widać ze brakuje tam profesjonalisty który by to poprowadził. ludzie którzy tam pracują jakby z łapanki się tam znaleźli.Szkoda myśle ze wakacje z biurem Rainbow to byli moje ostatnie ...:-( Plusem położenie i cisza wokół oraz mała restauracyjka ze sklepem w której Pani robi piękne rękodzieła oraz pyszne jedzonko i kawę którego niestety nie było w naszym hotelu . Dzięki wspaniałej ekipie z która tam byliśmy wyjazd uważam za udany jednak hotel i jego serwis oraz obsługa oceniam bardzo nisko .
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przyjechaliśmy do Hotelu około godziny 9, mimo iż rezydent zapewniał nas że przysługuje nam śniadanie dostaliśmy jedynie lody! Po kilku godzinnej podróźy z dzieckiem to na prawdę solidny posiłek. Ale to dopiero początek ... na pokój czekaliśmy do godziny 14:30 mimo, że check in powinien się odbyć o 14. Wchodząc do pokoju równocześnie mineliśmy się w progu z robotnikiem, który wychodził z naszego pokoju z skrzynką z narzędziami. Weszliśmy do pokoju (rodzinnego), w którym nie było NIC po za jednym łóżkiem małżeńskim oraz dwoma pojedynczymi - niestety jedno z nich było uszkodzone do tego stopnia, że nie odważyłabym się na tym spać, a co dopiero położyć na nim swoje dziecko. Bliśmy tak zmęczeni, że jedynym naszym pragnieniem było położyć się w łóżku - tak też niestety uczyniliśmy. Dlaczego niestety? Dlatego, że ktoś z obsługi podczas gdy spaliśmy wszedł nam do pokoju i montował lodówkę. Po nie miłym przebudzeniu i dokładnym obejrzeniu pokoju stwierdziliśmy, że nie mieliśmy sejfu, telewizora, krzesła, lampy (wisiał jedynie kabel bez żarówki), w pokojach nie byo Wifi. W łazience nie było kabiny prysznicowej, ani żadnego uchwytu do powieszenia słuchawki prysznicowej. NIe mieliśmy również ręczników, a gdyby były to niemielibyśmy ich gdzie powiesić. Na balkonie było jedynie jedno krzesło, brak stolika. Podłoga była brudna od farby, zreszta w pokoju unosił się smród farby tak jakby pokój był malowany przed chwilą. po licznych sprzeczkach na recepcji obsługa hotelu przyszła do pokoju i przeniosła nam lampkę nocną oraz suszarkę, której również nie było. Z zewnątrz całkiem ok, chciaż w drugim basenie nie polecam się kąpać, bo podłoga farbuje stopy na niebiesko. Jedzenie też ok, niestety nie mogliśmy posmakować dań a'la carte - ponieważ restauracja yła nieczynna - generalnie to jej nie było. Niestety nie możemy polecić tego hotelu, chyba że lubicie się denerwować
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel przereklamowany, brak standardu 4 gwiazdek, max. 2 gwiazdki, źle zarządzany, brudny do remontu
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecam nikomu ten hotel. Co prawda obsługa bardzo miła oraz jedzenie bardzo dobre. Duży wybór, każdy znajdzie coś dla siebie. Natomiast pokoje zostawiają dużo do życzenia. Z mężem jesteśmy z 9 miesięcznym dzieckiem po przyjeździe dostaliśmy pokój 3x3m z mała łazienką, więc na dobrą sprawę nie mogliśmy się ruszyć ani postawić wózka ani toreb, po interwencji dostaliśmy nieco większy pokój. Sprzątanie polega na wyniesieniu śmieci, umyciu podłóg i zmianie ręczników. Od początku nawet nie mieliśmy umytego zlewu. W kątach syf wszędzie syf. Największym hitem jednak okazały się robale... Mrówki jeszcze bylibyśmy w stanie zrozumieć, lecz pogryzły nas najprawdopodobniej pluskwy, myśleliśmy że to komary, lecz prawda okazała się brutalna. Jesteśmy my pogryzieni oraz co najgorsze nasze dziecko 🙁 po powrocie będziemy domagać się odszkodowania. Nikomu nie polecam tego hymmm hotelu? Ja bym określiła bardziej jako podrzędny hostel, za który nie płaci się małych pieniędzy 🙁 czekam tylko na powrót do domu... 🙁