5.2/6 (1048 opinii)
Kategoria lokalna 4.5
1.0/6
....
1.0/6
Nie będę odnosić się do monotonii oferowanych posiłków, bo to standard we wszystkich hotelach all inclusive. Hotel ubogo wyposażony, brakuje podstawowego wyposażenia jakim jest wystarczająca ilość mebli do pochowania tych kilku ciuchów jakie ze sobą zabieramy. W zasadzie działający jeden bar, drugi tylko do 19, a oferowane napoje są żenujące. W hotelu nie dzieje się absolutnie NIC. Żadnej muzyki, rozrywek, nic z tego typu. Z dziećmi nie ma po co się tam wybierać, a i dorośli po dwóch dniach stwierdza, ze lepiej było jechać do Ciechocinka. Opis pokoi odbiega od realiów. Łazienki ciemne i wykańczane dosłownie na biegu jak i cała reszta. Jacuzzi działa, ale dopiero po 19, czyli po zamknięciu basenów. Widok tylko na baseny i to jest luksus, jak ktoś dostanie widok na „otoczenie hotelu” zobaczy płac budowy. Słabo jak za takie pieniądze. Uwaga! Windy zatrzymują się między piętrami i tam zostają przez dłuższy czas. Hotel nie zasługuje nawet na 3 gwiazdki, ale wina leży po stronie właścicieli hotelu, którymi są bodajże Polacy. Jedyny plus to obsługa, która naprawdę robi co może, ale wiele nie mogą. Sprzątanie OK. I to w zasadzie jest jedyny plus tego hotelu, czyli jego pracownicy. W hotelu nie ma możliwości skorzystania w siłowni czy szumnie nazwanej strefy sportu. To jakieś boisko, które ktoś zaprojektował chyba w mega upale, bo jest nie praktyczne i jest bo jest. Jednak COVID zrobił swoje i tam naprawdę nic nie działa. Wyspa OK, plaża OK, 100 metrów od hotelu, miasteczko OK.
1.0/6
Jedzenie było zimne i bardzo monotonne przez 11 dni - 2 razy dziennie kurczak (a raczej skrzydełka i część rosołowa), ryba bez smaku (chyba panga) i nie wiem co ...bo brak opisu podawanych potraw. Już wiem jak smakują zimne frytki -fuj. Dobre były tylko arbuzy. Alkohol - podają tylko wymieszane drinki. Brakuje tonicu do ginu,a kiedy kupiłam tonic to samego ginu nie otrzymałam. Barmanki przemiłe, chętnie uczą się polskiego, natomiast recepcjonista chętnie pozbyłby się nas z hotelu. W pokoju nowe meble i wygodne łóżka, ale brak półek na ubrania.
1.0/6
Hotelowi wiele brakuje do 4 gwiazdek jakie są deklarowane na stronie Rainbow. Dałabym mu maksymalnie 3 naciągnięte gwiazdki. Pokoje wyremontowane- to prawda, jednak łazienki pozostały stare. Suszarki do włosów zostały zamontowane 20.08 (dzień przed wyjazdem do Polski), gdzie przed przyjazdem zapewniano nas, że są już zamontowane i nie ma potrzeby zabierania z Polski. Parasole do leżaków dołożone 4 dni temu. Leżaków niestety zbyt mało jak na tyle osób- toczy się swoista walka o nie. Pokoje mimo iż nowe, to mają niedoróbki. Pokoje sprzątane codziennie, jednak powierzchownie. Szafki, lampki, telefon, umywalka, wanna nie są w ogóle sprzątane. Sprzątanie polega na wymianie ręczników, umyciu toalety, wyrzuceniu śmieci. Przed naszym przyjazdem nikt nie pomyślał, żeby przetrzeć szuflady w środku tak żeby nikt nie pobrudził sobie ubrań kurzem z remontu. Położenie hotelu bardzo fajne, blisko do główniej ulicy w Laganas, ale jednak nie słychać w nocy hałasu co jest dużym plusem. Plaża bardzo blisko. Co do wyżywienia, absolutnie nie jest to all inclusive. Z tego co rozmawialiśmy z innymi ludźmi, którzy przylecieli kilka dni przed nami, to na lunch był podawany ryż na przemian z spaghetti, po wielu skargach hotel dołożył kilka innych dań. Zawsze niedogotowany ryż, spaghetti, przypalone frytki (czasami były ok) i jakieś mięso. Z biegiem czasu dokładali nowe dania, jednak z praktycznie każdym było coś nie tak.. Surowe, niedogotowane, rozgotowane, zimne. Śniadania również były monotonne. Na początku jakieś pieczywo, dżemiki, płatki. Później doszła niezbyt smaczna jajecznica i parówki. Kolacja- powtórka z lunchu. Duża część hotelu chodziła zatruta po zjedzeniu czegoś. Ludzi, którzy zgłosili fakt zatrucia uspokajano mówiąc, że Polacy nie są przystosowani do greckiej kuchni. Tylko sam kucharz (Grek) przyznał się, że również jest chory. Nie jest to zwykłe zatrucie, ponieważ trzyma nas już 7 dzień. Wczoraj byłam u lekarza (już w PL), przepisał antybiotyki, jeżeli one nie pomogą, to pozostał tylko szpital chorób zakaźnych. Rezydentki nie ma w ogóle w hotelu, tak jakby unikała celowo tego hotelu wiedząc, że będzie mnóstwo skarg. Miała informację o ilości zatrutych osób, mogła przejść po hotelu i zapytać kto jeszcze jest zatruty i jakoś zareagować. Jednak tego z jej strony się nie doczekałam. Nie ma również sensu prosić ją o cokolwiek. Raz poprosiłam o wcześniejsze śniadanie (po przyjeździe powiedziała, że jest taka możliwość), ale chyba zapomniała.. Do sympatycznych osób raczej nie należy, jeżeli ktoś jedzie z nią na wycieczkę wykupioną u niej, to wtedy potrafi być miła. Lunchboxy były dostępne tylko dla osób, które wykupiły wycieczkę u rezydentki. Jeżeli ktoś wykupił wycieczkę w lokalnym biurze podróży np. Zante Magic Tours, to według rezydentki mimo iż nie było nas cały dzień w hotelu (czyli nie korzystaliśmy z pakietu all) nie należy nam się żaden lunchbox – w innych hotelach nie było tego problemu. Dodatkowo rezydentka po przylocie poinformowała nas, że codziennie będą dostępne animatorki. Animatorki w czasie naszego pobytu były tylko dwa razy- to nie jest ich wina, w ofercie nie było dostępnych animacji, ale jeżeli rezydentka już powiedziała, że będą to chyba być powinny? Byłam już w wielu hotelach, które miały 3 gwiazdki i każdy z nich był o niebo lepszy od tego. Nawet na dwóch wycieczkach objazdowych, gdzie raczej nie można liczyć na żadne luksusy wyżywienie było lepsze. Za cenę którą zapłaciliśmy od osoby, czyli ponad 3400zł moglibyśmy mieć super wakacje w innym hotelu, a tak połowę wyjazdu spędziliśmy w pokoju zwijając się z bólu. Żadne tabletki nie pomagały. Wykupiliśmy połowę tamtejszej apteki plus leki, które zabraliśmy z Polski i nic. Nie jestem osobą, która lubi narzekać, jest to moja pierwsza opinia jaką wystawiam. Gdyby nie to zatrucie, to być może przyjechałabym tam jeszcze raz- bez wykupionego pakietu all. Mija się to z celem, na ulicach w Laganas jest mnóstwo niezłych restauracji, w których można zjeść dobre jedzonko w przyzwoitej cenie. Jeszcze jedno w pokoju co jakiś czas brakowało wody. Jednego dnia było to dość uciążliwe, ponieważ mieliśmy wykupioną wycieczkę, była umówiona godzina zbiórki, a nie mogliśmy się wykąpać. Byłam u recepcjonisty to zgłosić, uśmiechnął się i powiedział, że o tym wie.. Także proszę się nie zdziwić brakiem wody.