5.2/6 (144 opinie)
4.0/6
Byłam na wycieczce w lutym, pani Aneta- pilot cudowna i kompetentna osoba, bardzo ciekawie opowiadała o zwiedzanych miejscach. Petra - niesamowita. Jedyny minus wycieczki to jedzenie w hotelach, pokoje brudne , 2 dni w Aqabie w hotelu bez basenu a plażowanie na plazy publicznej dosyć niekomfortowe.
4.0/6
Wyjazd do Jordanii okazał się strzałem w 10, podróż pełna wrażeń . Petra jakże odmienna od wszystkiego co można zobaczyć , wąwóz prowadzący do Skarbca otoczony monumentalnymi skałami wprowadza w świat tajemniczego miejsca zamieszkałego przez Beduinów. Monastyr, Skarbiec , domostwa i miejsca pochówku wykute w skałach nieprawdopodobne , niesamowite, fascynujące. Pustynia Wadi Rum i przejażdżka jeepami dostarcza sporo emocji. Kolory pustyni rdzawe, złote i gorący piasek, jakże można tego nie doświadczyć. Potem relaks w namiotach wyściełanych dywanami przy herbacie lub kawie z kardamonem. A na drugim końcu Jordanii przepiękny Dżarasz, ruiny starożytnego miasta zachowane w bardzo dobrym stanie, można sobie wyobrazić to miasto tętniące życiem. Zwyczaje, obyczaje jakby na wyciągniecie ręki .
4.0/6
Dobrze skonstruowany program zwiedzania. Krajobrazy Jordanii piękne, warte zobaczenia. Autokar klimatyzowany z dostępem do wifi. Dobry i sympatyczny kierowca - wszędzie byliśmy na czas. Czystość hoteli pozostawia wiele do życzenia. Wyżywienie bardzo ubogie - tym mogłoby się zainteresować biuro. W hotelu w Wadi Musa wszystkie pokoje na jednym pietrze można otworzyć tym samym kluczem - na co pilotka powiedziała, że oni tak mają☹️ Ale obsługa miła, przyjazna.
4.0/6
Jordania jest ciekawym krajem z przyjaznymi i uśmiechniętymi ludźmi. Warto odwiedzić nie tylko dla Petry, ale dla wielu innych zabytków i dla odkrycia historii i kultury kraju. Oprócz dodatkowej opłaty w walucie należy przewidzieć pieniądze na wycieczki fakultatywne (takie jak wyprawa na pustynię, zwiedzanie małej Petry, dzień na statku w Aqabie oraz lunche w czasie przejazdu). Przejazd jest zorganizowany w taki sposób, że autokar podjeżdża pośrodku pustkowia do jadłodajni, gdzie już jest kilkanaście autokarów i albo płaci się za lunch, albo trzeba czekać godzinę na parkingu, gdzie nie ma nawet miejsca, gdzie usiąść. Podobnie rezygnacja z wycieczki po pustyni oznacza czekanie na parkingu. Oczywiście na trasie zatrzymujemy się w sporej ilości sklepów, a zwiedzanie "warsztatów, gdzie wytwarza się tradycyjne mozaiki" jest wizytą w kolejnym sklepem przy drodze, gdzie po 5 minutowej prezentacji sprzedaje się wszystko od dywanów po magnesy na lodówkę. Mimo tych minusów, uważam, że wycieczka oferuje dobry stosunek jakości do ceny i pozwala wiele zobaczyć.